Strona 1 z 1

Bieganie z rana

: 31 lip 2004, 22:48
autor: mieto
Cześć wszystkim.
Pytanie kieruję do wszystkich (szczególnie osób biegających z rana, ale nie tylko), ponieważ od niedawna mam zamiar zacząć biegać wczesną porą (ok. godziny 6.00-6.30). Dotychczas biegałem trzy razy w tygodniu(od trzech tygodni udaje mi się nawet cztery, kiedyś bywało różnie z regularnością ale to już historia) po ok. godzinę w godzinach wieczornych. Nie chodzi mi o to , czy bieganie z rana jest lepsze czy gorsze, bo już chyba taki temat na forum się przewiną, a sytuacja (praca) zmusza mnie do biegania z rana, więc nie mam wyjścia. Chciałbym się dowiedzieć jak wy radzicie sobie w takim przypadku.
1.Czy biegając o takiej porze zjadacie coś przed biegiem (i co?) czy lepiej sobie mam darować? A może zjeść lepiej więcej na kolację dzień wcześniej?
2.Od razu po śnie rozciągacie się przed na zastygłych nogach czy  po biegu?
3.O której godzinie najlepiej iść spać jeśli się będzie biegać o takiej porze (powtarzam ok. 6.00).
4.Czy jak dla mnie biegać powinienem krótsze dystanse a w weekendy dłuższe. Bo np. mogę być zmęczony na cały dzień? Jak to jest z wami?

Za odpowiedz wszystkim dziękuję i pozdrawiam ciepło.

Bieganie z rana

: 01 sie 2004, 13:55
autor: mahR
Taak, watkow tu sie przewinelo troche na ten temat :)
W kazdym razie krotkie odpowiedzi na towje pytania z mojego doswiadczenia codziennego biegania rano (choc nie, az tak wczesnie, lecz zaraz jak sie zerwe z lozka :) ):
ad1. Jak kto woli, mozesz zjesc jakiegos owocka, banana czy tez jakiegos batonika (to nie owoc;) ). Co do kolacji gdzies bylo, ze mozna zjesc obfita w weglowodany, ale niezbyt pozno, tak zeby uklad pokarmowy nie trwail tego podczas snu, lecz odpoczywal :)
ad2. Rowniez jak kto woli, w moim wypadku delikatnie rosciagam tylko gorne partie ciala, wymachy rak, krazenia bioder, itd, itp., a pelna rozgrzewke robie dopiero po ok 5 min truchtu. Generalnie miesnie wypada przed rozciaganiem rozgrzac.
ad3. Proponuje najpozniej 22:00, a 6 -7 godzin snu to minimum. Jak dla mnie optymalnie jest 8-9 :) I sam czlowiek wstaje :)
ad4. Tu to ciezko stwierdzic, zobaczysz jak sie bedziesz czuc.

Taka skromna opinia ;)

Bieganie z rana

: 01 sie 2004, 19:37
autor: Tedi
Ja jak biegałem z rana to się strasznie opijałem wodą przed snem, pobudka była gwarantowana z powodu pełnego pęcherza. A rozgrzewka mniejwięcej tak jak kolega wyżej.

Bieganie z rana

: 01 sie 2004, 21:35
autor: outsider
1.Tylko mineralna(wysokozmineralizowana), małymi łykami, ok pół litra, od wstania do wyjścia.
Kolacja taka sama jak zawsze.Śniadanie, po biegu, porządne+ sok(litr)+mineralna do oporu.Jak jest ciepło bardzo ważne dostarczyć odpowiednią ilość płynów.

2.Rozciąganie pod koniec rozgrzewki, po truchcie.Później także pod koniec biegu.

3.O śnie było tutaj:
http://www.bieganie.home.pl/cgi-bin/iko ... &topic=275

4.Dystanse, musisz sam sobie dostosować. Jak będziesz w ciągu dnia zmęczony to oznacza po prostu, że za długa trasa.

Bieganie z rana

: 03 sie 2004, 18:26
autor: mieto
Dzięki za info i pozdrawiam :)

Bieganie z rana

: 04 sie 2004, 08:26
autor: Friend
Zacznij biegać od 4.30 :hahaha:
Biegam tak i czuje się rewelacyjnie przez cały dzień !

Bieganie z rana

: 04 sie 2004, 17:27
autor: Ralphi
Poranne bieganie nie powoduje zmęczenia na cały dzień! Wręcz przeciwnie - daje kopa na cały dzień !!!! Takiej dawki energii nie zapewni żaden RedBull.
Co do śniadania - zaraz po pobudce, jakiś bananik i woda. Później rozgrzewka - jak dla mnie ćwiczenia ogólnorozwojowe (ok. 30minut, z naciskiem na Wojtkowe ćwiczenia kolan) i truchcik. Później trening właściwy, a ponim picie, prysznic i śniadanie :)))
6:00 - najlepsza pora na bieganie :) !!!

Bieganie z rana

: 05 sie 2004, 10:12
autor: Madzikowa
Popieram.

ja tez biegam 4xtydzien przed 6.00. od 45 min. do 1 h. + Rozciąganko po biegu. Przed biegiem rozgrzewam tylko górną partię ciała przez ok. 5 min.

Czasem trudno jest wstać, ale jeszcze nigdy nie żałowałam, że to zrobiłam, natomiast jak nie wstanę, to żałuję...:) Po takim bieganiu czuje się przez cały dzień fantastycznie, tylko wieczoemok. 21. jestem już pół żywa, a o 22.00 oboiązkowo śpię...:)

Ja tylko pije przed biegiem, śniadanie zjadam po prysznicu, a kolację czasem ok. 21.  jakies małe co nieco.;)

A w  niedziele robię dłuższe wybiegania po lekkim śniadanku (muesli na mleku) też od rana, ale ok. 7.30-8.00, a podczas biegu popijam wode z miodkiem.

Bieganie z rana

: 05 sie 2004, 13:31
autor: mieto
Cześć.
Zacząłem biegać i jestem wysoce zadowolony. Klimat biegu całkowicie inny niż wieczorem. Powietrze wydaje się bardziej orzeźwiające. Mało gapiów a co najważniejsze ludzi z psami. Może pierwsze biegi były męczące, ale coraz bardziej się przyzwyczajam. W ciągu dnia nie jestem zmęczony i sen przychodzi szybciej. Same plusy:)
Pozdrawiam wszystkich ciepło.

Bieganie z rana

: 09 sie 2004, 13:27
autor: Karola
Ja bym teraz za żadne skarby nie biegała po południu. Tylko rano!
Rano jest chłodniej, a potem temperatura wzrasta i wzrasta...

Bieganie z rana

: 09 sie 2004, 13:56
autor: stewardesa
temperatura wzrasta? Ja biegam na Srodkowym Wschodzie juz dawno po zachodzie slonca (ok. 22) a wciaz jest ok. 38st. wtedy wiec nie mowcie mi ze temperatura w Polsce wzrasta. Wszystko bym dala zeby pobiegac w takich klimatach jak w Polsce no i przede wsyztskim przy takiej wilgotnosci (tu wilgotnosc o tej porze roku to srednio 80-90 %, a zdarza sie nawet wiecej)

Bieganie z rana

: 09 sie 2004, 15:20
autor: Karola
Licytacja? Dlaczego mam nie pisac że w nocy jest 20, a w dzień ponad 30?
Jest lato.

Bieganie z rana

: 17 sie 2004, 10:29
autor: irimi
Najgorzej wstac i wyjsc z domu, ale to na razie poczatki mojego porannego biegania. Przez pierwsze 20 minut czuje, ze nie ma jeszcze godziny siudmej, ale potem nie widze roznicy. Jest calkiem chlodno, pieskow malo. Gapiow tez nie za wiele. Srednia wieku biegaczy i maszerujacych po lesie jakies 50-60 lat. Wiekszosc z nich to sportowcy, ale niektorzy spacerowicze zdazyli juz wypic troche winka za 2,70zl "jedno"...
Jesli sie wciagne to pewnie zostane przy porannym bieganiu. Na razie praca na dwa fronty mnie zmusila i nie zaluje. Obaczym jak bedzie.