Na pohybel kilometrom
: 09 lip 2014, 11:32
Witam serdecznie.
Piotr, z Torunia, 28 biegam trochę ponad miesiąc. Początki były trudne, zresztą nadal jest ciężko, no ale coś trzeba było ze sobą zrobić, więc pewnego dnia zamiast przekładać czy oszukiwać samego siebie jak powiedziałem, że zacznę biegać to z miejsca się przebrałem w jakieś stare spodenki i koszulkę no i poszedłem pobiegać. Padał deszcz, ale wyszedłem z założenia, że jak teraz nie będę szukał wymówek to potem będzie łatwiej. Popełniłem chyba większość błędów jakie może popełnić początkujący, więc potem przyszła lektura a po niej zakup butów (ekideny 50), koszulki, ustalenie planu. No i ze zdziwieniem muszę przyznać, że bieganie mi się spodobało
wg. endomondo wyszło 100 km na miesiąc, ukończyłem bieg na 10 km z czasem 56:57. Zapisałem się też na półmaraton św. Mikołajów w Toruniu, apetyt też jest na maraton w przyszłym roku. Wciąż mam problemy głównie z bólem pod żebrami z prawej strony, trochę kolana i prawa stopa, ale jest lepiej od kiedy zacząłem stosować rozgrzewkę + rozciąganie, pomagają też zajęcia BBL. Wielce pomocne są też posty na tym forum, niby bieganie wydaje się takie proste, ale stosując się do kilku rad może być o wiele przyjemniejsze.
Pozdrawiam
Piotr, z Torunia, 28 biegam trochę ponad miesiąc. Początki były trudne, zresztą nadal jest ciężko, no ale coś trzeba było ze sobą zrobić, więc pewnego dnia zamiast przekładać czy oszukiwać samego siebie jak powiedziałem, że zacznę biegać to z miejsca się przebrałem w jakieś stare spodenki i koszulkę no i poszedłem pobiegać. Padał deszcz, ale wyszedłem z założenia, że jak teraz nie będę szukał wymówek to potem będzie łatwiej. Popełniłem chyba większość błędów jakie może popełnić początkujący, więc potem przyszła lektura a po niej zakup butów (ekideny 50), koszulki, ustalenie planu. No i ze zdziwieniem muszę przyznać, że bieganie mi się spodobało

Pozdrawiam