Strona 1 z 2

ból mięśni

: 27 maja 2014, 13:28
autor: vanhezz
Witam
Jestem początkującym biegaczem i jestem w trakcie 6 tygodniowego treningu. Dzisiaj mój czwarty dzień i pojutrze mam zamiar zacząć biegać 2 minuty na 4 min marszu. Jednak mam pewien problem. Otóż podczas biegania strasznie bolą mnie mięśnie (dolna łydka, okolice achillesa, dolne okolice piszczeli i ogólnie w stopie). Gdy kończę minutę biegu i przechodzę w marsz to ból jest tak mocny, że mam ochotę się wydrzeć. Myślę, że to po prostu niedomaganie mięśni i ich zmęczenie. Co robić, żeby zwiększyć ich wytrzymałość i żeby tak nie bolały?

Re: ból mięśni

: 27 maja 2014, 14:54
autor: MariNerr
Powodem bólu dolnej części łydki na początku przygody z bieganiem są słabe mięśnie, prawdopodobnie masz buty z małym dropem, które wymagają aktywnego używania łydek. Ból piszczeli, to wynik zbyt mocnego klepania o podłoże, też spowodowany słabymi mięśniami i słabą techniką biegu. Dopóki nie wyrobisz sobie mięśni spróbuj najprostszej metody - biegaj krótkimi szybkimi kroczkami, wtedy obciążenie nóg jest znacznie mniejsze. Co jakiś czas świadomie mocniej odbijaj się z łydek, żeby je wzmocnić (chyba, że chwilowo masz już pozamiatane z tym bólem Achillesa, to musisz odpocząć). No i dodatkowo ćwiczenia na nogi, pośladki, mięśnie stabilizacyjne tułowia. Być może jakieś lepsze buty.

Re: ból mięśni

: 27 maja 2014, 15:43
autor: vanhezz
buty mam takie: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9fe ... 8fb8b.html
Tzn. nie bolą mnie piszczele ale właśnie mięśnie, które je otaczają. Ewidentnie mam za słabe mięśnie i muszę je jakoś wzmocnić tylko nie wiem za bardzo jak.
Dodatkowo podczas treningu bolą mnie mięśnie w stopach, a właściwie w ich tylnej części. I myślę, że m.in przez takie obciążenie tych słabych, niewyćwiczonych mięśni pojawił się u mnie ból kostek/stawów w tym miejscu: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/244 ... 1682b.html . Co ciekawe mam go na obu stopach w tym samym miejscu! a zaczęło się od prawej stopy przez skakankę. Nie odczuwam tego bólu podczas biegania, lecz podczas chodzenia i mocnego naduszania stopą o podłoże.
Aha i biegam po leśnej prostej drodze, więc mam dosyć miękko i staram się na razie upadać bardziej na piętę, żeby zmniejszyć obciążenie.

Re: ból mięśni

: 27 maja 2014, 18:48
autor: MariNerr
Jak bolą tylko mięśnie, to jest to dopiero pierwsze stadium, które przejdzie po jakimś czasie w tzw. "shin splints", czyli ból, stan zapalny okostnej piszczeli. Nogę trzeba jak najłagodniej przetaczać po podłożu, nie można robić brutalnego wstrząsu przy lądowaniu. Szybszy krok w tym coś pomoże. Buty trudno dokładnie mi ocenić, ale wyglądają na buty z małym dropem. W takich butach aktywniej muszą pracować i ogólnie być mocniejsze łydki. Jak są słabe, albo jak się mocno przesadzi z bieganiem, to pojawiają się problemy z Achillesem.
Co do ćwiczeń, to ja bym na samym początku zaczął od prostych wspięć na palce, przysiadów. Rób też dłuższe nawet godzinne spacery lekkim sprężystym krokiem z wybijaniem się z łydek, znajdź jakąś górkę i zrób trochę podejść. W czasie biegu co jakiś czas rób odcinki z zaznaczeniem wybicia się z łydki żeby nie było to samo bezwładne przenoszenie tylnej nogi. Możesz też sprawdzić program Skalpel Chodakowskiej, z tego co pamiętam jest tam sporo ćwiczeń dla początkujących (kobiet) na łydki, uda, pośladki. Zaawansowanych tabat na dolne partie ciała nie proponuję, bo zajechałbyś sobie szybko nogi na tym etapie.
A co do zdjęcia, to pewnie tym skakaniem sobie przeciążyłeś. Bieganie raczej nie pomoże w szybkim pozbyciu się tego bólu.

Re: ból mięśni

: 27 maja 2014, 19:06
autor: vanhezz
ale co to jest to wybicie z łydek?

Re: ból mięśni

: 27 maja 2014, 19:48
autor: MariNerr
Sprawdź sobie, a zobaczysz różnicę. Przy truchcie i wolnym biegu w szczególności nie wybijasz się z łydki, bo noga naturalnie luźno zostaje w tyle. Ty masz tą nogą przed samym oderwaniem się, celowo się odbić. I tyle.

Re: ból mięśni

: 27 maja 2014, 20:05
autor: vanhezz
aa juz kapuje. no to robie tak pod koniec treningu i nie sprawia mi to bólu, a przecież powinno, bo im większy ból mięśnia tym lepiej, bo szybciej sie zahartuje.

Re: ból mięśni

: 27 maja 2014, 20:08
autor: fantom
vanhezz pisze:aa juz kapuje. no to robie tak pod koniec treningu i nie sprawia mi to bólu, a przecież powinno, bo im większy ból mięśnia tym lepiej, bo szybciej sie zahartuje.
Dzizas skąd ludzie czerpią takie bzdury ? :niewiem:

Re: ból mięśni

: 27 maja 2014, 20:32
autor: vanhezz
jakie bzdury. przecież to normalne np. na siłowni jak czujesz ból mięśni, to zrywają się włókna mięśniowe a potem się odbudowują i są tym samym mocniejsze

Re: ból mięśni

: 27 maja 2014, 20:55
autor: fantom
Doprowadzanie do bólu miesni specjalnie jest idiotyzmem.Mięśnie trzeba doprowadzić do sytuacji kiedy nie mają już siły na nic więcej a nie do bólu.

Re: ból mięśni

: 27 maja 2014, 21:11
autor: vanhezz
To pójdź na siłownie i każdy ci powie, że trening bez bólu to nie trening.

Re: ból mięśni

: 27 maja 2014, 21:20
autor: Bylon
Na siłowni dużo jest głupot, niestety. Zdecydowanie za dużo.
Ból może być dobry, ból może być zły. Ból jako wyznacznik jest zły.

Re: ból mięśni

: 27 maja 2014, 21:24
autor: vanhezz
zatem dlaczego ból jako wyznacznik jest zły?

Re: ból mięśni

: 27 maja 2014, 21:26
autor: jabbur
vanhezz pisze:zatem dlaczego ból jako wyznacznik jest zły?
Bo to sygnał ostrzegawczy, że wyszedłeś ze strefy bezpieczeństwa. Nie da się robić poza nią wszystkich treningów, bo organizm się posypie.

Re: ból mięśni

: 27 maja 2014, 21:34
autor: vanhezz
Czyli z takim podejściem, jak będę robił przysiady i uda zaczną mnie palić, to mam radykalnie przestać?