Kiedy sił już brak...
: 26 kwie 2014, 12:27
Witajcie.
Mam pytanie, zapewne do tych bardziej doświadczonych:)
Mianowicie: biegam sobie od tygodnia, i pomimo, że jest to żaden wynik, ja jestem z siebie bardzo dumna. Realizuję plan Puma dla początkujących 8-12km (treningi 3 razy w tyg). Oczywiście, jak większość rozpoczęłam bieganie by troszkę zrzucić, oraz by ogólnie poprawić swoje samopoczucie.
I mianowicie pytania mam dwa, jedno dotyczy tytułu, drugie troszkę mniej:
1. W zeszłym tyg mój plan zakładał przebiegnięcie 6km, udało mi się to w czasie koszmarnym, aczkolwiek dumna byłam, że się udało. Jednak następny tydzień jest dla mnie straszny... Mam pracę stojąco-chodzącą, bolą mnie bardzo po niej nogi, jeżdzę też konno. W tym tyg mam totalny brak sił i bóle mięśni. Czy w takim wypadku powinno się odpuścić trening? Jutro powinnam po raz drugi pokonać 6km a to dla mnie spory wyczyn. Czy może powinnam się z tym zmierzyć bo to siedząca w głowie blokada?
2. Tak jak mówię, biegam miesąc a waga zwrosła. Nie spodziewałam się oczywiście spadku tak szybko, ale wzrost? Czy myślicie że samo wyeliminowanie słodyczy z diety powinno wystarczyć do zrzucenia zbednych kg? (bo oprócz mojej słabości- ciast, pracuję w kawiarni i zawsze coś się na mnie patrzy i prosi by zjeść;)) odżywiam się zdrowo)
Dziękuje wszystkim i każdemu z osobna za radę. Pozdrawiam.
Mam pytanie, zapewne do tych bardziej doświadczonych:)
Mianowicie: biegam sobie od tygodnia, i pomimo, że jest to żaden wynik, ja jestem z siebie bardzo dumna. Realizuję plan Puma dla początkujących 8-12km (treningi 3 razy w tyg). Oczywiście, jak większość rozpoczęłam bieganie by troszkę zrzucić, oraz by ogólnie poprawić swoje samopoczucie.
I mianowicie pytania mam dwa, jedno dotyczy tytułu, drugie troszkę mniej:
1. W zeszłym tyg mój plan zakładał przebiegnięcie 6km, udało mi się to w czasie koszmarnym, aczkolwiek dumna byłam, że się udało. Jednak następny tydzień jest dla mnie straszny... Mam pracę stojąco-chodzącą, bolą mnie bardzo po niej nogi, jeżdzę też konno. W tym tyg mam totalny brak sił i bóle mięśni. Czy w takim wypadku powinno się odpuścić trening? Jutro powinnam po raz drugi pokonać 6km a to dla mnie spory wyczyn. Czy może powinnam się z tym zmierzyć bo to siedząca w głowie blokada?
2. Tak jak mówię, biegam miesąc a waga zwrosła. Nie spodziewałam się oczywiście spadku tak szybko, ale wzrost? Czy myślicie że samo wyeliminowanie słodyczy z diety powinno wystarczyć do zrzucenia zbednych kg? (bo oprócz mojej słabości- ciast, pracuję w kawiarni i zawsze coś się na mnie patrzy i prosi by zjeść;)) odżywiam się zdrowo)
Dziękuje wszystkim i każdemu z osobna za radę. Pozdrawiam.