Strona 1 z 1

Plan biegania, dostosowanie tempa do wytrzymałości kolan

: 28 mar 2014, 22:57
autor: Toxek
Witajcie!
Chciałbym poprosić Was o pomoc w dobraniu odpowiedniego dla mnie planu treningowego. Czytałem o planach 6-cio i 10-cio tygodniowych, jednak moje wątpliwości nie są związane tylko z wydolnością fizyczną.
Zacznijmy może od krótkiego "o sobie":
Mam 18lat, 180cm wzrostu, ważę obecnie 76kg. Zamówiłem sobie takie buty do biegania. Udało mi się je kupić sporo taniej. Mam nadzieję, że finalnie będą mi pasowały rozmiarowo. Przynajmniej przez miesiąc będę zmuszony do biegania po chodniku lub asfalcie, z braku lepszej alternatywy. Kondycję mam dość dobrą, przez ostatnie kilka lat systematycznie pływałem. Przestałem w tym roku, myślę jednak, że coś ze sprawności pozostało, więc nie ma tragedii :ble:
Tyle o mnie. Skupmy się teraz na tym, o co chciałem zapytać.
Już kiedyś zabierałem się do biegania, jednak po kilku dniach zaczęły się problemy z kolanami. Był to wiek, w którym sporo moich znajomych uprawiających sporty miało problemy z kolanami związane z szybkim rośnięciem, czy coś w tym stylu. Druga sprawa to to, że wyszedłem biegać ot tak, bez konkretnej rozgrzewki, po betonowych kostkach, w randomowych butach (co prawda przypominających wyglądem buty biegowe, ale chyba tylko wyglądem).
O rozgrzewce nie zamierzam teraz zapominać (znalazłem jakieś przykłady na internecie, sporo ich), buty, o ile będą dobre rozmiarowo, też będę mieć dobre.
Meritum:
Nie mam jednak zielonego pojęcia o technice biegu - posiłkuję się tylko tym artykułem.
I w końcu - nie mam pojęcia jak ułożyć sobie plan biegowy tak, żeby stopniowo przyzwyczajać swoje stawy do biegania i nie złapać żadnej kontuzji przez za duże obciążenia "na raz". Kondycyjnie 30 minut biegu z planu 6-cio tygodniowego albo 10-cio tygodniowego nie jest dla mnie wyzwaniem. Wyzwaniem jest dla mnie tak dopasować tempo i objętość treningową, żeby sobie niczego nie popsuć i przez kontuzję nie zniechęcić się do biegania.
Wracając jeszcze do butów - po odrysowaniu sobie stopy na papierze - 27,5cm, but ma mieć wkładkę 28,25cm. Myślicie, że będą okej? Mierzyłem 44,5 i 45 w sklepie biegacza. Nie odczuwałem między nimi wielkiej różnicy, poza lepszym dopasowaniem na śródstopiu buta 44,5. Boję się trochę straszenia o schodzeniu paznokci i podobnych, wyniesionego z powyższego sklepu :echech:

Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca! :hahaha:
Z góry dzięki za wszelką pomoc!
Tomek

Re: Plan biegania, dostosowanie tempa do wytrzymałości kolan

: 29 mar 2014, 15:36
autor: Toxek
Nie wiem - może za bardzo się rozpisałem (jak zwykle).
Dla leniwych - pytania poniżej "meritum" :bleble:

Re: Plan biegania, dostosowanie tempa do wytrzymałości kolan

: 29 mar 2014, 20:44
autor: jakub738
Na poczatku takie rzeczy jak bole piszczeli,kolan sa powszechne wsrod poczatkujacych,masz za slabe miesnie ale z czasem bedzie sie to zmienialo.Jezeli mozesz zrezygnuj z twardych nawierzchni,poszukaj czegos innego przynajmniej przez najblizsze kilka miesiecy a plan dostosuj do tego co chcesz uzyskac biegajac.
Kupuje zawsze buty o numer wieksze,zdarza mi sie ze paznokiec nabierze ciemnego koloru szczegolnie przy ostrym zbieganiu,taka przypadlosc jest powszechna.
Nie wiem czy pomoglem

Re: Plan biegania, dostosowanie tempa do wytrzymałości kolan

: 29 mar 2014, 22:17
autor: Toxek
Nie mam jak biegać po naturalnym podłożu do maja. Pisałem wyżej.
Buty kupiłem na przecenie, przyjadą to przymierzę i zobaczymy. Najwyżej oddam i będę żałować, że nie kupiłem szybciej 45.