Strona 1 z 2
polmaraton za miesiac i ciut?
: 17 mar 2002, 00:44
autor: ulino
Bo to jest tak... biegam sobie w tej chwili 3 do 4 razy no niestety raczej 3 razy w tygodniu po 45 minut i raz w tygodniu minut 60 jak daleko (a raczej jak blisko) to jest nie mam pojecia. No i bardzo mnie korci zeby sprobowac sil 21 kwietnia w polmaratonie tylko nie bardzo wiem jak to zrobic... czy mam stopniowo starac sie wydluzac wszystkie biegi czy tylko ten jeden dluzszy? jak mam stwierdzic czy dam rade - na zasadzie ile powinnam moc biec bez wysilku na 2 tygodnie przed... itp
bede wdzieczna za jakies wskazowki.
polmaraton za miesiac i ciut?
: 17 mar 2002, 10:10
autor: joycat
Ulino, sprawd¼ przede wszystkim, w jakim tempie biegasz (ile minut zajmuje Ci przebiegniêcie 1 km). 60 minut to jest wolnym truchtem oko³o 10 km - przynajmniej tak jest w moim przypadku. £atwo obliczyæ, ¿e przy takim tempie pó³maraton bêdziesz bieg³a nieco ponad 2 godziny. Co oznacza, ze na treningach raz w tygodniu trzeba biegaæ od 1:30 do 2 h. Czyli musia³aby¶ podwoiæ teraz kilometra¿.
Gdy przygotowywa³am siê do pó³maratonu, to mój najd³u¿szy treningowy bieg mia³ 18 km i trwa³ 1:45 min, podczas gdy powinnam by³a swobodnie biegaæ na treningach nawet 25 km. Z tego wzglêdu prze¿y³am trochê rozterek, zanim zdecydowa³am siê na uczestnictwo w pó³maratonie. Ale pewien madry biegacz, któremu zwierzy³am siê z tych wahañ, powiedzia³ mi: "Biec i do¶wiadczaæ". A wiêc pobieg³am i dobieg³am.
Czego i Tobie ¿yczê. Potrenuj uczciwie przez najbli¿szy miesi±c i popróbuj swoich si³ 21 kwietnia. Tylko nie zapomnij, ¿e w ostatnim tygodniu przed zawodami nale¿y zredukowaæ kilometra¿ o ok. 50%, je¶æ makarony, piæ isostar i nie przemêczaæ siê
Pozdrawiam.
Z.
polmaraton za miesiac i ciut?
: 17 mar 2002, 14:53
autor: emte
Wy, dziewczyny, jesteście o wiele bardziej wytrzymałe od nas, facetów, więc myślę, że nie powinnaś mieć kłopotów. Ale rady Joycat to święta racja. Zdaje się, że nie trzeba na treningu pokonac całego dstansu, który chce się pokonać na zawodach, więc stopniowe dojście do 90 minut biegu (rozłożone na 3-4 tyg.) powinno Cię ustawić. Powodzenia.
polmaraton za miesiac i ciut?
: 17 mar 2002, 15:16
autor: wojtek
Ciekawy aspekt . Kto ma wieksze predyspozycje do dlugich dystansow ?
Podobno prog bolowy kobiet jest 9 razy wiekszy od progu meskiego ?
Z doswiadczenia wiem , ze faceci sa o wiele wdzieczniejszym materialem treningowym ale gorzej z osiaganiem skcesow .
Z dziewczynami trzeba wykazac sie nerwami ze stali , znosic ich fochy i szantaze emocjonalne . W koncowym efekcie
trener jest nagradzany znaczniejszymi sukcesami w skali ogolno statystycznej .
polmaraton za miesiac i ciut?
: 17 mar 2002, 16:27
autor: stasiar
Dodam tylko jeszcze fakt że ..układ oddechowy i wyrzymałość szybciej (tzn. wcześniej) sie rozwija u kobiet więc na wyniki u młodych kobiet czeka sie krócewj niż u meżczyzn zas...konkurencja u ..kobiet o wiele mniejsza niż u meżczyzn!
Ciekawe dlaczego???
Dlaczego na maratonach tak mało biega kobiet (w Poznaniu 2001 około 40 koboet do 700 meżczyzn)???
Był taki przypadek bodajże rok temu na Maratonie Wrocławskim że ..zajęła 3 miejsce wsród kobiet pani z czasem 3:59 co sie ...rzadko zdarza by ..różnica pomiedzy drugą i trzecią zawodniczką była 1h!hmm
polmaraton za miesiac i ciut?
: 17 mar 2002, 16:46
autor: ulino
))))) dzieki dzieki, zwlaszcza to o fochach i koncowych sukcesach strasznie mi sie podobalo - ano zobaczymy...
polmaraton za miesiac i ciut?
: 18 mar 2002, 08:58
autor: Arti
Ulino, jestem z Tobą, dasz radę a przede wszystkim spróbuj pobiec w jakąś niedzielkę 90 min. To podbuduje Cię psychicznie. Każdy kto biega budzi mój szacunek !!!
A szczególnie każda biegająca dziewczyna !!!
Po biegu napisz jak było !
polmaraton za miesiac i ciut?
: 18 mar 2002, 11:50
autor: Bartek Sz
Jak to dobrze, że kobiety udzielają się na tym forum. Nie chce sobie nawet wyobrażać jak by to było bez nich.
Ciekaw jestem dlaczego tak mało kobiet interesuje się bieganiem ???
Ulino na pewno dasz radę, trzymam za ciebie kciuki
polmaraton za miesiac i ciut?
: 18 mar 2002, 15:10
autor: Bennet
W zeszłym roku tak mi się zdarzyło, że zostałem "obudzony" z "nic nie robienia" zaproszeniem na półmaraton w Pile miesiąc przed terminem i postanowiłem sobie, że jednak wystartuję... Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania - pobiegłem tylko niespełna dwie i pół minuty gorzej niż rok wcześniej.
Wniosek z tego taki, że jak widać można w miesiąc przygotować się do startu i to nawet od zera.
Życzę powodzenia!!!
polmaraton za miesiac i ciut?
: 18 mar 2002, 21:27
autor: joycat
Ulino, a co to za pó³maraton bêdzie za miesi±c? Bo mo¿e i ja siê skuszê. Wroc³aw?
polmaraton za miesiac i ciut?
: 18 mar 2002, 23:03
autor: ulino
We Wroclawiu chyba nie ma z tego co wiem - szykuje sie na Wieden chwilowo z Budapesztu tam mam najblizej
)
moze sie ktos skusi?
polmaraton za miesiac i ciut?
: 19 mar 2002, 07:55
autor: Emalon
Półmaraton we Wrocławiu jest na pewno. Yojcat może spróbujesz pełen maraton. W przypadku braku sił zawsze możesz skończyć po pierwszej pętli zaliczając półmaraton. Może warto spróbować? Nie zawsze organizator umożliwia takie rozwiązanie.
Powodzenia
polmaraton za miesiac i ciut?
: 19 mar 2002, 08:55
autor: joycat
Ulino, we Wroc³awiu w ramach maratonu rozgrywany jest pó³maraton. Czyta³am wczoraj regulamin. Jest dok³adnie tak, jak pisze Emalon. Mo¿na zakoñczyæ bieg po 21 km i wtedy jest to zaliczone jako przebiegniêcie pó³maratonu.
Je¿eli za¶ chodzi o mój udzia³ w maratonie, to chyba jednak jest na to za wcze¶nie. Nie wytrenowa³am jeszcze dobrze dystansu 20 km, a co dopiero mówiæ o 42 km. Na wszystko przyjdzie czas. Nie chcê startowaæ w maratonie za wszelk± cenê. Ale dziêki za s³owa zachêty
Pozdrawiam
Z.
polmaraton za miesiac i ciut?
: 19 mar 2002, 13:44
autor: wojtek
Mysle , ze to bardzo madra decyzja . W przeciwnym wypadku wyrobil by sie nam trend do przeskakiwania kilku schodow na raz .
"Tisze jediesz, dalsze budiesz "
polmaraton za miesiac i ciut?
: 19 mar 2002, 14:49
autor: ulino
Tak czy siak do Wiednia mam blizej, po za tym jakos wydaje mi sie ze fajniej biec taki ktory jest z gory zaplanowany na polmaraton niz biedz pol maratonu - nie wiem jakos tak psychicznie chyba bym sie gorzej czula...
a puki co wczoraj poszlam pobiegac i zrobilam swoj kolejny maly rekordzik - 70 min.
) wieczorkiem bylam w saunie i dzis czuje sie jak mlody bog - ale moze to dlatego ze dzis dzien wolnego
)
pozdrawiam