Wybrałem......?
: 06 lut 2014, 23:13
Witam ,mam 49lat,87-90kg,176cm wzostu,zdrowie?nie jest zle,nie liczac stenta w pikawce,braku ruchu poza praca(dobrze ze ta jest chociaz na powietrzu i nieraz wymaga zeby sie poruszac),paki wypalanych fajek(25),wypijanych kaw,moze nie tak duzo ale z cztery splyna do zoladka,jedzenia nieraz po 22,ale co ?glod nachodzi to sruuuu do lodowki,sporej oponki,jezuuuu jak ja jej nie cierpie,nawet skarpetki ciezko zalozyc jest na stope,no i brak kondycji,ojjjj zatancze z moja pania i zadyszka sie zjawia tak szybko jak mrowki do cukru,litry potu na ciele jak bym spod prysznica wyszedl
Ale to juz koniec z takim zyciem,pierwsze rzucenie palenia---33l w nalogu,dam rade? nie wiem ale trzeba sprobowac,no i zaczac biegac,tak tak ,wiem ze ciezko bedzie ale jesli nie teraz to kiedy?jeszcze bym z moja kobietka chcial zatanczyc pare tancow,.W wieku 16 lat chodzilem na ',,silownie "nie taka jak teraz sa,hohooo ile to trzeba bylo sie nakombinowac zeby ja sobie stworzyc ,pozniej po wojsku tez troszke sie podzwigalo,ale jak juz sie zaobraczkowalem,dzieci sie zjawily no to juz klapa,zapuscil sie czlowiek,,,
koniec z tym,zaczynam nowe zycie,jeszcze przed 50
NOOO






