Początki biegania u osoby otyłej
: 16 gru 2013, 19:33
Proszę serdecznie administratora o nie usuwanie tematu, strasznie mi zależy na pomocy.
Witajcie, nazywam się Bartek, mam 180cm wzrosu, 115kg wagi(bynajmniej półtora miesiąca temu tak było) lat 19
22 października tego roku, stwierdziłem stary..albo Ty albo jedzenie. Moje zdrowie, kondycja, samopoczucie uległy poważnemu zachwianiu poprzez nabranie tak dużej wagi. Zacząłem biegać, początkowo chaotycznie bez żadnej wiedzy, codziennie po 2 km.
Dziś biegam po 7 km przez około 50 minut, z przerwami na 2 minutowy spacer, robię to co drugi dzień, gdyż dowiedziałem się, że istnieje schemat trening-regeneracja. Jem codziennie ryż z warzywkami, czasami kurczaka, zrezygnowałem z ziemniaków i pieczywa, z tym drugim trochę gorzej, ale o 80% mniej, codziennie rano jem owsiankę z otrębami i mleczkiem. Piję przynajmniej jedną półtoralitrową butelkę wody, i nadal nie widzę efektów wizualnych, pewnie to zbyt szybko, jednak należę do osób niecierpliwych, co byście poradzili drodzy forumowicze? Zaznaczam, że odkąd zacząłem biegać jestem strasznie zmotywowany, a bieganie staje się powoli przyjemnością.
Pozdrawiam serdecznie !
Witajcie, nazywam się Bartek, mam 180cm wzrosu, 115kg wagi(bynajmniej półtora miesiąca temu tak było) lat 19
22 października tego roku, stwierdziłem stary..albo Ty albo jedzenie. Moje zdrowie, kondycja, samopoczucie uległy poważnemu zachwianiu poprzez nabranie tak dużej wagi. Zacząłem biegać, początkowo chaotycznie bez żadnej wiedzy, codziennie po 2 km.
Dziś biegam po 7 km przez około 50 minut, z przerwami na 2 minutowy spacer, robię to co drugi dzień, gdyż dowiedziałem się, że istnieje schemat trening-regeneracja. Jem codziennie ryż z warzywkami, czasami kurczaka, zrezygnowałem z ziemniaków i pieczywa, z tym drugim trochę gorzej, ale o 80% mniej, codziennie rano jem owsiankę z otrębami i mleczkiem. Piję przynajmniej jedną półtoralitrową butelkę wody, i nadal nie widzę efektów wizualnych, pewnie to zbyt szybko, jednak należę do osób niecierpliwych, co byście poradzili drodzy forumowicze? Zaznaczam, że odkąd zacząłem biegać jestem strasznie zmotywowany, a bieganie staje się powoli przyjemnością.
Pozdrawiam serdecznie !