Nabieram rozpędu
: 24 lis 2013, 19:04
Witam.
Tak jak w opisie działu forum dopiero nabieram rozpędu. Napisanie, iż dopiero startuję byłoby chyb nadużyciem, gdyż ze sportem jestem związany od nastu lat (mam 24 lata). Za mną już kilka treningów biegowych (realizuję plan treningowy 21 km [trening 3 x w tygodniu] 15 tygodni). Pierwsze treningi były raczej spokojne/sprawdzające, czy bez problemów przebiegnę 30 minut ciągłego biegu (dystans lekko ponad 5 km). Dzisiaj jednak nadszedł czas na dłuższe wybieganie 10 km i ku mojemu zaskoczeniu uzyskałem wynik 50:24 co było dla mnie mega zaskoczeniem...
"Muszę opisać swoje wrażenia... dzisiaj pierwszy raz robiłem dobre wybieganie (3 trening czysto biegowy) i na odcinku 10 km miałem czas 50:24 co jest dla mnie mega pozytywnym bodźcem do dalszych treningów. Myślę, że czas byłby lepszy gdyby trasa byłaby płaska, a tak to na pętli 5 km - jakieś 1,2 km jest z dość sporym nachyleniem.
... i tu moje zapytanie, czy po przebiegnięciu 2,5 km zatrzymanie się i zrobienie kilku skłonów na rozluźnienie mięśni pozytywnie, czy negatywnie wpływa na wytrzymałość biegową?" <---- cytat z innego postu, wolałem to przenieść do odpowiedniego działu i nadać temu odpowiedni temat.
Tu nasuwają mi się konkretne pytania:
1. Czy po przebiegnięciu 2,5 km zatrzymanie się na dosłownie 20 sekund i zrobienie kilku skłonów na rozluźnienie mięśni pozytywnie, czy negatywnie wpływa na wytrzymałość biegową?
2. Czy uprawnianie dodatkowego sportu (sezon jesienno-zimowy=futsal) może spowodować spadek efektywności planu treningowego?
3. Czy trasa biegowa o podanym niżej nachyleniu jest dobra dla początkującego biegacza?
Tak jak w opisie działu forum dopiero nabieram rozpędu. Napisanie, iż dopiero startuję byłoby chyb nadużyciem, gdyż ze sportem jestem związany od nastu lat (mam 24 lata). Za mną już kilka treningów biegowych (realizuję plan treningowy 21 km [trening 3 x w tygodniu] 15 tygodni). Pierwsze treningi były raczej spokojne/sprawdzające, czy bez problemów przebiegnę 30 minut ciągłego biegu (dystans lekko ponad 5 km). Dzisiaj jednak nadszedł czas na dłuższe wybieganie 10 km i ku mojemu zaskoczeniu uzyskałem wynik 50:24 co było dla mnie mega zaskoczeniem...
"Muszę opisać swoje wrażenia... dzisiaj pierwszy raz robiłem dobre wybieganie (3 trening czysto biegowy) i na odcinku 10 km miałem czas 50:24 co jest dla mnie mega pozytywnym bodźcem do dalszych treningów. Myślę, że czas byłby lepszy gdyby trasa byłaby płaska, a tak to na pętli 5 km - jakieś 1,2 km jest z dość sporym nachyleniem.
... i tu moje zapytanie, czy po przebiegnięciu 2,5 km zatrzymanie się i zrobienie kilku skłonów na rozluźnienie mięśni pozytywnie, czy negatywnie wpływa na wytrzymałość biegową?" <---- cytat z innego postu, wolałem to przenieść do odpowiedniego działu i nadać temu odpowiedni temat.
Tu nasuwają mi się konkretne pytania:
1. Czy po przebiegnięciu 2,5 km zatrzymanie się na dosłownie 20 sekund i zrobienie kilku skłonów na rozluźnienie mięśni pozytywnie, czy negatywnie wpływa na wytrzymałość biegową?
2. Czy uprawnianie dodatkowego sportu (sezon jesienno-zimowy=futsal) może spowodować spadek efektywności planu treningowego?
3. Czy trasa biegowa o podanym niżej nachyleniu jest dobra dla początkującego biegacza?