Zaczynam biegać :)
: 31 paź 2013, 03:10
Witam,mam 58 lat,ważę 64 kg/160 cm i zaczęłam biegać.Moja motywacja:potrzeba ruchu,przebywanie na świeżym powietrzu,troszkę chcę schudnąć,ujędrnić ciało,żyć na emeryturze w sposób aktywny...
Biegam 20 min po parku(alejki asfaltowe)przeplatam bieg z intensywnym marszem bo nie daję rady,zatyka mnie(biorę leki z powodu arytmii).Jako zupełny naturszczyk wystartowałam w zwykłych "adidasach",może było tego z 8 biegów,co drugi dzień,były lekkie zakwasy w łydkach, tak średnio bolały mnie podeszwy stopy.Ostatnio zaczęły mi puchnąc kostki i mam ból przy chodzeniu,stopa w okolicy kostki boli mnie przy dotyku,tak porządnie.Postanowiłam jak najprędzej kupić sobie odpowiednie buty,wybrałam adidasy,cena dość wysoka , w środku napis "run strong"więc myślę ,że zakup dobry,są wygodne.Pobiegłam w nich na swoją trasę i z powodu bólu piet,kostek biegłam jak kaleka.Proszę o poradę , co dalej?Przeczekać? Pokazać to lekarzowi,nawet w moim mieście nie ma ortopedy...Żałuję,że mój zapał rozbił się na takiej sprawie.Renata
Biegam 20 min po parku(alejki asfaltowe)przeplatam bieg z intensywnym marszem bo nie daję rady,zatyka mnie(biorę leki z powodu arytmii).Jako zupełny naturszczyk wystartowałam w zwykłych "adidasach",może było tego z 8 biegów,co drugi dzień,były lekkie zakwasy w łydkach, tak średnio bolały mnie podeszwy stopy.Ostatnio zaczęły mi puchnąc kostki i mam ból przy chodzeniu,stopa w okolicy kostki boli mnie przy dotyku,tak porządnie.Postanowiłam jak najprędzej kupić sobie odpowiednie buty,wybrałam adidasy,cena dość wysoka , w środku napis "run strong"więc myślę ,że zakup dobry,są wygodne.Pobiegłam w nich na swoją trasę i z powodu bólu piet,kostek biegłam jak kaleka.Proszę o poradę , co dalej?Przeczekać? Pokazać to lekarzowi,nawet w moim mieście nie ma ortopedy...Żałuję,że mój zapał rozbił się na takiej sprawie.Renata