Forum Bieganie.pl

Witam. Mój pierwszy post. Mam astme, zacząłem biegać. Nie mówię, łatwo nie jest. Najgorsze początki, na odc 1.5 km robiłem po 2 przerwy - a wczoraj o dziwo żadnej 5km...2 minutowe przerwy. Ale powiedzcie..można biegać??:)

http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=24&id=3412 Miłej lektury

Dziękuje i sorrciaa:P

witam w klubie biegających astmatyków:-)

biegac można, a nawet trzeba!

artykuł z magazynu bieganie

Ja z astmą w ubiegłą niedzielę przebiegłem swój pierwszy maraton:)

Ja zaczynam biegać. Mieciąc temu było ciężko, aż do wtorku - 5km aż w 30 min :d Dużo wiem, ale zero przerwy:)

Morąg Boy pisze:5km aż w 30 min :d Dużo wiem, ale zero przerwy:)

Na początku nie skupiaj się na czasie w jakim pokonujesz dany dystans - to przyjdzie... Nie ścigaj się ze sobą na treningach (na początku człowiek jest głupi i ciśnie ile fabryka dała... a że mało dała:D to można się szybko zajechać). Dopasuj pod siebie jakiś plan choćby z bieganie.pl i pomału go realizuj. Po mału, bez pośpiechu. Efekty przyjdą z czasem. Z bieganiem jest tak... że nie ma dróg na skróty i to jest fajne:)
Powodzenia:)!

Dobrze:) Ale ogólnie jestem i tak dumny - a to motywacja. Rozpiera energia

Morąg Boy pisze:Dobrze:) Ale ogólnie jestem i tak dumny - a to motywacja. Rozpiera energia

i o to chodzi:). Masz być dumny i nie oglądać się na innych:) Skup się na swoich celach i się nie poddawaj! Mimo, że pogoda brzydka, mimo, że impreza, mimo że chętniej by się w domku posiedziało. Im ciężej na treningu tym łatwiej na zawodach!:) I satysfakcja większa:)!

"Kim jeftes:D?! Jeftes zwycięzcą:D!!... jefteś diamentem!:D"

I o to chodzi. Widzę że nie tylko ja mam problem z tą chorobą

Ja tam ją olewam. Biorę leki, ale nie siedzę i sie nie załamuję.

ja trenuję już bez wspomagaczy
czasem, rzadko po wysiłku musze wziąc ventolin, ale myslę, że moje drogi odd. już się oswoiły z wysiłkiem