Choć pełna obaw - zaczynam
: 29 wrz 2013, 23:45
Witam. Chcę zacząć biegać. Kondycję mam dość dobrą, przejście szybkim marszem ok 9-10 km czy jazda rowerem po umiarkowanie pagórkowatym terenie na dystansie ok 30 km nie sprawia mi większych trudności, pomimo mojej otyłości. Ważę ok 100kg/165cm (nikt mi nie wierzy, jak nie spojrzy na wskazówkę wagi
). Kiedyś 10 lat i 20 kg temu zaczynałam biegać z sąsiadką. Początki były masakryczne. Po 100m ból w klatce, kolka, brak tchu... Ale nasza determinacja była ogromna, walczyłyśmy codziennie i wkońcu biegałyśmy po ok 1h plotkując jak najęte
. Potem przeprowadzka, kilka poważnych zawirowań, masa stresu i jest jak jest... Ale czasami śni mi się jak biegnę cały czas przed siebie i czuję tą radość i siłę w sobie. Pamiętam to uczucie i cholernie za nim tęsknię. No ale mam kilka obaw. Po pierwsze właśnie moja waga, czy aby nie jest za duża i czy nie zrobię sobie krzywdy biegając. No i jeszcze kwestia pory biegania. Najbardziej by mi odpowiadała 5.30, a więc biegałabym na czczo, czy to dobry pomysł?
Buty mam - jakieś adidasy wygodne w sumie na rower ale nie wiem jak się sprawdzą w bieganiu.
Pierwsze kroki poczyniłam
- kupiłam stanik do biegania (mina męża co najmniej dziwna) oraz spodnie do biegania w chłodniejsze dni grubsze i cieplejsze przednie strony nogawek.
No i nagryzmoliłam tu na forum
Pozdrawiam i trzymajcie za mnie mocno kciuki


Buty mam - jakieś adidasy wygodne w sumie na rower ale nie wiem jak się sprawdzą w bieganiu.
Pierwsze kroki poczyniłam

No i nagryzmoliłam tu na forum

Pozdrawiam i trzymajcie za mnie mocno kciuki
