Moja kondycja na tle innych.
: 10 wrz 2013, 21:46
Witam. Krótko o mnie 
lat:19
wzrost:175cm
waga: 80kg
biega: od czerwca tego roku.
dystanse: krótkie
Aktualnie 4 i pół km.
Mam lekką nadwagę, ale też trochę ćwiczyłem siłowo więc nie wiem ile "mięśni w tłuszczu".
Przeglądam to forum i nie mogę wyjść z podziwu dotyczącej jednej rzeczy
. Skąd wszyscy nagle mają takie kondycje?
Przejrzałem sobie posty tych niby "początkujących" i rypło mi tu zdziwko konkretnie. Często piszą osoby które twierdzą,
iż mając nadwagę (np. 1,8m i 100'parę kg) poszli pierwszy raz biegać i za pierwszym razem przebiegli "tylko" 3,5-4km.
Wybaczcie, ale dla mnie to paranormalne
. Wiem, że jestem z pokolenia 'złych komputerów' lecz opowiem wam, jak wygląda sytuacja wśród moich znajomych.
Na wf na bieganiach (I LO) przybiegałem w miarę w środku. Na najdłuższym dystansie jakim się biega w szkole (3km) może z 3 przybiegło bez zadyszki, reszta bez 'chodzenia' nie dawała rady.
Sam zabrałem się za bieganie 'poza szkolne' dopiero w te wakacje, zaczynałem trening 'biegaj 40 min' po 12 tygodniach, jednak tak w 3/4 planu musiałem go przerwać. Tak czy inaczej po 2,5 miesiąca dotarłem do 30min, mój najdłuższy bieg póki co trwał 37min.
Biegam jak tutaj porównywałem też dość wolno bo ciut ponad 9km/h.
Uwierzcie mi, że kogokolwiek namawiałem na bieganie (z rówieśników) to również na początku 2km to był 'wyczyn' a są to osoby które brały udział w zawodach sportowych z piłki nożnej, przywozili puchary, 5 z wf itp.
Proszę o wypowiedzi doświadczonych użytkowników-biegaczy
Czy to wg. was naprawdę realne ,że wg. tego forum przeciętny Polak wstaje sprzed kanapy i chcąc się zmienić od razu przebiega 5km? Myślę sobie przeglądając wypowiedzi innych, że są porównywalne z tym, gdy inni na forach kulturystycznych wypowiadają się jak to w wieku 13 lat wyciskają 75kg.
Pozdrawiam.

lat:19
wzrost:175cm
waga: 80kg
biega: od czerwca tego roku.
dystanse: krótkie

Mam lekką nadwagę, ale też trochę ćwiczyłem siłowo więc nie wiem ile "mięśni w tłuszczu".
Przeglądam to forum i nie mogę wyjść z podziwu dotyczącej jednej rzeczy

Przejrzałem sobie posty tych niby "początkujących" i rypło mi tu zdziwko konkretnie. Często piszą osoby które twierdzą,
iż mając nadwagę (np. 1,8m i 100'parę kg) poszli pierwszy raz biegać i za pierwszym razem przebiegli "tylko" 3,5-4km.
Wybaczcie, ale dla mnie to paranormalne

Na wf na bieganiach (I LO) przybiegałem w miarę w środku. Na najdłuższym dystansie jakim się biega w szkole (3km) może z 3 przybiegło bez zadyszki, reszta bez 'chodzenia' nie dawała rady.
Sam zabrałem się za bieganie 'poza szkolne' dopiero w te wakacje, zaczynałem trening 'biegaj 40 min' po 12 tygodniach, jednak tak w 3/4 planu musiałem go przerwać. Tak czy inaczej po 2,5 miesiąca dotarłem do 30min, mój najdłuższy bieg póki co trwał 37min.
Biegam jak tutaj porównywałem też dość wolno bo ciut ponad 9km/h.
Uwierzcie mi, że kogokolwiek namawiałem na bieganie (z rówieśników) to również na początku 2km to był 'wyczyn' a są to osoby które brały udział w zawodach sportowych z piłki nożnej, przywozili puchary, 5 z wf itp.
Proszę o wypowiedzi doświadczonych użytkowników-biegaczy

Pozdrawiam.