Strona 1 z 1

urozmaicenie biegania

: 21 sie 2013, 12:59
autor: rafalzi
Witam
Biegam od maja. Celem było zrzucenie kilku kilogramów. Straciłem do teraz 6kg. Zaczynałem od 2,5km. Obecnie biegam 7,5km (35-40min) lub 10km (55min). Biegam 4-5 razy w tyg. Przestałem tracić wagę więc chce coś urozmaicić. Teraz pytanie, czy włączenie interwał do zwykłego biegania jest dobrą opcją? Planowałem tak: 2,5km na rozgrzewkę a potem 5-10 interwał (15s/40s) i znowu 2,5km. Oczywiście wyjdzie w praniu ile dam rady. Może inaczej to połączyć? Celem jest jeszcze zrzucenie kilku kilogramów a w dalszej perspektywie (w połączeniu z jakimś planem treningowym) całkowite pozbycie się brzucha piwnego.
Za radę z góry dziękuję :)

Re: urozmaicenie biegania

: 21 sie 2013, 13:16
autor: lapka88
Jeśli chodzi o odchudzanie to interwały za bardzo Ci nie pomogą :)
Dieta i odpowiednie ćwiczenia :)

Polecam to: http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=256

Re: urozmaicenie biegania

: 21 sie 2013, 13:27
autor: rafalzi
potrzebuje zrzucić max 5kg, ale nie koniecznie ;) nic na siłę. biegam głównie dla przyjemności, ale dobrze mieć z tego dodatkową korzyść. a tu ma być poprawa sylwetki.

Re: urozmaicenie biegania

: 21 sie 2013, 14:11
autor: lapka88
Tak jak mówię. Interwały są dla zawodników którzy chcą poprawić swoją szybkość i siłę biegową. Jeżeli chcesz się odchudzić to raczej biegi długie i jednostajne + ćwiczenia wysmuklające sylwetkę :)

Re: urozmaicenie biegania

: 21 sie 2013, 14:14
autor: rafalzi
podziękował :)

Re: urozmaicenie biegania

: 21 sie 2013, 17:19
autor: klancyk3
interwały nie odchudzają? mi sie wydawało że właśnie po nich mamy efekt 'afterburn'

Re: urozmaicenie biegania

: 21 sie 2013, 20:42
autor: 7arema
Fitzgerald twierdzi, że nie ma większego znaczenia jakiej intensywności ćwiczenia będziemy wykonywać (z punktu widzenia osoby, która chce pozbyć się tkanki tłuszczowej). Po ćwiczeniach o niskiej intensywności, podczas których zapasy glikogenu nie zostały jakoś specjalnie uszczuplone, tylko niewielka część kalorii z posiłku uzupełni zapasy (glikogenu), reszta 'pójdzie' w tłuszcz z którego korzystał organizm. I odwrotnie, ćwicząc mocno palimy głownie glikogen i to głównie on będzie uzupełniany po posiłku.

Jak dla mnie ma to sens.

Re: urozmaicenie biegania

: 22 sie 2013, 04:59
autor: maly89
Wydaje mi się, że zarówno biegając intensywnie jak i spokojnie będziemy spalać tłuszcz. Z tym, że jeżeli ktoś zaczyna przygodę z bieganiem po to żeby zrzucić (często nadprogramowe) kilogramy to o wiele łatwiej będzie mu biegać spokojnie. Aczkolwiek bieganie intensywne również daje wymierne efekty.

Re: urozmaicenie biegania

: 22 sie 2013, 08:03
autor: rafalzi
ponieważ truchtanie jest dla mnie za nudne, a dwa nie mam aż tyle czasu żeby biegać np 2godziny, wiec staram się aby trening był intensywny. dlatego zwiększam dystans, biegam cały czas szybciej i dlatego jeszcze chciałem interwały wprowadzić. wczoraj biegałem 10km, interwały (5razy, 15sprist, 30trucht) spróbowałem po 3km i było ok. bez problemu. dzisiaj zrobię więcej. wydaje mi się chyba w niczym nie zaszkodzi tak biegać, a czasy ciągle zmieniać (wydłużać sprint i zwiększać ilość powtórzeń).

Re: urozmaicenie biegania

: 22 sie 2013, 10:46
autor: lapka88
Tak jak pisze Mały. Dla początkujących lepsze są biegi spokojne.

Jeżeli początkujący zabiera się za interwały to prędzej przytyje przez kontuzje i brak ćwiczeń, niż schudnie :)

urozmaicenie biegania

: 22 sie 2013, 13:25
autor: M&S
lapka88 pisze:Tak jak pisze Mały. Dla początkujących lepsze są biegi spokojne.

Jeżeli początkujący zabiera się za interwały to prędzej przytyje przez kontuzje i brak ćwiczeń, niż schudnie :)
To kiedy poczatkujacy wkracza w ten boski zaawansowany etap kiedy może zaczać się bawić bieganiem? Kolega tu pisze 4-5 razy w tygodniu po 7 do 10km i to nawet całkiem chyżo (treningowi 10 w 55) wiec nawet 40-50km tygodni owo może wyjść. Nieźle jak na 4 miesiace biegania. Pytanie - czy te 55 minut to konwersacyjnie czy w trupa. Jak w trupa to zwolnić I wydłużać stopniowo do 90 minut A szybciej biegać jeden z krótszych treningów, żeby się nie zamulić. Mi to bardzo pomogło ruszyć wagę.

Re: urozmaicenie biegania

: 22 sie 2013, 14:45
autor: lapka88
M&S pisze: To kiedy poczatkujacy wkracza w ten boski zaawansowany etap kiedy może zaczać się bawić bieganiem?
Sprawa indywidualna.

Re: urozmaicenie biegania

: 22 sie 2013, 20:33
autor: maly89
M&S pisze: To kiedy poczatkujacy wkracza w ten boski zaawansowany etap kiedy może zaczać się bawić bieganiem?
Wtedy kiedy samo bieganie już mu nie wystarcza, kiedy szuka czegoś więcej, kiedy patrzy na swoje rekordy i biega po to żeby je poprawić, a nie poprawia je przy okazji biegania :) Tak mi się przynajmniej wydaje. Ale może się mylę? ;>

urozmaicenie biegania

: 23 sie 2013, 00:49
autor: M&S
maly89 pisze:
M&S pisze: To kiedy poczatkujacy wkracza w ten boski zaawansowany etap kiedy może zaczać się bawić bieganiem?
Wtedy kiedy samo bieganie już mu nie wystarcza, kiedy szuka czegoś więcej, kiedy patrzy na swoje rekordy i biega po to żeby je poprawić, a nie poprawia je przy okazji biegania :) Tak mi się przynajmniej wydaje. Ale może się mylę? ;>
Moje pytanie lekko
Ironiczne ;) A serio, Hmm, to ja póki co zostaję poczatkujacy ;) Wolę biegać dla samego biegania póki co. Trochę jak z fotografia-z chwila wejscia w rynek I zarabianie na niej coś się traci.

Re: urozmaicenie biegania

: 26 sie 2013, 12:10
autor: rafalzi
obecnie biegam 4-5 razy po 10km. zrobiłem sobie 3 razy cykle z przyspieszeniem, po przebiegnięciu 3km (trwało to ok 1km). czas biegu to 50min. spokojnie dobiegłem i funkcjonowałem w domu :) po biegu nie czuję jakiegoś specjalnie dużego zmęczenia. nie przybiegam z językiem na ziemi :) nie zwiększam na ten moment dystansu bo boję się o kontuzje. do tej pory robiłem tak, że najpierw zwiększałem prędkość a potem czas. nie uważam się za początkującego, ale też na pewno nie jestem profesjonalistą :) biegam dla siebie, dla zdrowia itd... co do tego co pisałem na początku, to widzę że spokojnie można sobie zaaplikować interwały. nie musi to być jakiś wymyślny plan, ale można samemu do swoich możliwości zrobić sobie rozpiskę. teraz biegałem 15s sprint, 30s bieg (staram się aby przerwa była w takim samym tempie jak zwykły bieg). co tydzień będę zwiększał aby na koniec sezonu wybiegać 12km w 50min :) myślę, że rozsądnie. pozdrawiam i dzięki za opinie :)