Strona 1 z 2
Witam wszystkich
: 09 sie 2013, 17:33
autor: Łukasz85
Jestem na forum nowy więc na wstępie witam wszystkich serdecznie

Mam mały dylemat i mam nadzieję że rozwiejecie moje wątpliwości. Mam 28 lat mieszkam aktualnie w Holandii choć to nie jest w tym momencie istotne

Do biegania przystawiam się już kilka ładnych lat i cały czas biegam choć aktualnie przez ostatni rok troszkę mniej i kilka kg mam do zrzucenia ponieważ zaniedbałem swoją dietę

Mam jednak teoretyczne pytanie hmm bieganiem chciałbym się zająć bardziej na poważnie to znaczy chciałbym wystartować w maratonie hmm jestem osobą aktywną fizycznie a bieganie nie sprawia mi problemu choć nigdy nie patrzyłem ile w ile przebiegłem biegałem po prostu dla przyjemności, rok temu jak biegałem intensywnie nie sprawiało mi to problemów mogłem biegać nie odczuwając jakiegokolwiek dyskomfortu. Moje pytanie hmm czy w moim wieku, a już młody nie jestem :P, jest jakikolwiek cień szansy na osiągnięcie jakichkolwiek wyników w bieganiu czy lepiej sobie dalej tego do głowy nie przybierać i dalej biegać tylko rekreacyjnie tak dla zdrowia i kondycji ?? Jestem bardzo zmotywowany i wiem że to wymaga dużo pracy i poświęceń ale czy warto, czy jestem w stanie jeszcze cokolwiek osiągnąć ?? Bardzo prosił bym o wasze zdanie na ten temat

Pozdrawiam Łukasz
Re: Witam wszystkich
: 09 sie 2013, 17:43
autor: Platini76
A co konkretnie chciałbyś osiągnąć? Bo z Twojego posta wynika jasno tylko tyle, że masz 28 lat i mieszkasz w Holandii (absolutnie zgadzam się z Tobą, że to drugie jest nieistotne).
Re: Witam wszystkich
: 09 sie 2013, 17:55
autor: Łukasz85
Co chciałbym osiągnąć hmm maraton przebiec to nie aż tak wielka sztuka ale pokonać go w dosyć dobrym czasie to już nie lada wyzwanie a pokonać go w czasie zadowalającym to już poświęcenie. Pewnie zapytasz jaki czas chciałbym osiągnąć więc odpowiem jak najlepszy ale pytanie to czy w tym wieku nie jest za późno na takie plany.
Re: Witam wszystkich
: 09 sie 2013, 18:06
autor: Platini76
W tym wieku nie jest za późno na takie plany. Znacznie starsi ludzie zabierają się za bieganie - z powodzeniem.
Re: Witam wszystkich
: 09 sie 2013, 18:41
autor: Łukasz85
Sądzę że masz spore doświadczenie i jak mówisz że nie jest za późno to trzeba się brać za treningi itd a nie czekać dalej aż będzie za późno

Wielkie dzięki za odpowiedź na forum na pewno zostanę jest tu naprawdę niesamowita kopalnia wiedzy tylko trzeba dobrze poszukać

Pozdrawiam
Re: Witam wszystkich
: 09 sie 2013, 23:12
autor: Dybkos
Mam kolegę, który biegał od 25 roku życia ale tylko rekreacyjnie a za trening wziął się dokładnie w wieku 28 lat, w wieku 30 lat ruszył na maraton i w debiucie pobiegł bodajże 3.40, teraz ma 32 lata i w tym roku maratonu nie pobiegł jeszcze, ale rok temu w czasie 3h 16min, bardzo przyzwoity wynik.
Re: Witam wszystkich
: 10 sie 2013, 04:40
autor: maly89
Łukasz85 pisze:Co chciałbym osiągnąć hmm maraton przebiec to nie aż tak wielka sztuka ale pokonać go w dosyć dobrym czasie to już nie lada wyzwanie a pokonać go w czasie zadowalającym to już poświęcenie. Pewnie zapytasz jaki czas chciałbym osiągnąć więc odpowiem jak najlepszy ale pytanie to czy w tym wieku nie jest za późno na takie plany.
Dla kogoś kto nie przebiegł maratonu każdy czas będzie nie lada wyzwaniem. Chcesz usłyszeć konkretną odpowiedź to zadaj konkretne pytanie. Poniżej 2:10 w maratonie raczej nie zejdziesz, w limicie raczej się zmieścisz (jak potrenujesz). Dlatego powiedz szczerze co Cię na dzień dzisiejszy satysfakcjonuje.
Bo na razie wygląda to tak: Mam 28 lat - chcę mieć wspaniałe wyniki - szukam dyscypliny, gdzie będzie to możliwe. A powinno brzmieć tak: Biegam - lubię biegać - chcę nieustannie doskonalić swoje bieganie.
Pozdrawiam
Re: Witam wszystkich
: 10 sie 2013, 06:55
autor: Łukasz85
Więc niech zabrzmi to tak jak napisał maly89 "Biegam - lubię biegać - chcę nieustannie doskonalić swoje bieganie" nie ma to być jednak tylko biegam bo lubię choć to jest podstawa jednak chciałbym podejść teraz do tego bardziej hmm profesjonalnie i dokładnie właśnie chcę cały czas doskonalić swoje bieganie i w efekcie ciężkiej pracy zobaczyć na co stać moje ciało na ile jestem w stanie je wytrenować choć zapewne podstawą nie jest tylko wytrzymałość i siła fizyczna lecz także psychiczna. Mam plan chcę go zrealizować może podchodzę do tego zbyt ambitnie ale tak jest lepiej dla mnie ustawić sobie poprzeczkę i do niej dążyć choć jak wysoko sobie ją postawie dopiero się okaże, będę kolejno zwiększał wymagania względem siebie i stopniowo zwiększał swój poziom żeby w końcowym efekcie zobaczyć ile dam rade

Ile będę trenował przed pierwszym maratonem w jakich biegach wystartuje żeby sprawdzać swoje dotychczasowe osiągnięcia to się okaże i jak mówię biegam już sporo choć tylko rekreacyjnie ale sam dla siebie chciałbym się sprawdzić w tej dyscyplinie.
Re: Witam wszystkich
: 10 sie 2013, 08:46
autor: WojtekM
Łukasz85 pisze:Mam 28 lat
ech, kiedy to było ....
Łukasz85 pisze:Moje pytanie hmm czy w moim wieku, a już młody nie jestem :P, jest jakikolwiek cień szansy na osiągnięcie jakichkolwiek wyników w bieganiu
zależy co masz na myśli przez "osiągnięcie jakichkolwiek wyników". jeżeli masz na myśli wyniki chociaż zbliżone do tych osiąganych przez zawodowców, to cóż .... raczej o tym zapomnij.
Re: Witam wszystkich
: 12 sie 2013, 09:40
autor: Platini76
Łukasz85 pisze:Mam plan chcę go zrealizować
Łukasz85 pisze:Ile będę trenował przed pierwszym maratonem w jakich biegach wystartuje żeby sprawdzać swoje dotychczasowe osiągnięcia to się okaże
Może się czepiam, ale z powyższych wynika, że na razie masz tylko cel (maraton), ale nie masz planu jak go zrealizować. BTW jestem zdania, żeby do pierwszego maratonu szykować się nie krócej niż rok.
Re: Witam wszystkich
: 12 sie 2013, 13:03
autor: TrzymamTempo
Trochę to wszystko niepoukładane z Twojej strony.
Chcesz, bo chcesz ?
Tu nikt nie kalkuluje CZY MAM JAKIEŚ SZANSE JESZCZE COŚ OSIĄGNĄĆ.
Kochają to robić więc zakładają buty i lecą w teren.
Rzucasz się na maraton.
Może tylko dlatego by móc powiedzieć PRZEBIEGŁEM MARATON. ?
Wystartuj w zawodach na 5,10 km.
Zobacz jak to wyglądą "OD ŚRODKA".
Jeśli masz biegać byle biegać to nie warto.
Poszukaj aktywności, którą z zamiłowaniem i pasją byś uprawiał.
Wtedy o wiele łatwiej by wypruć z siebie wszystko by czynić postęp.
Moim zdaniem powinienes sprawdzić się na krótszych dystansach na zawodach i ewentualnie z czasem wydłużać dystanse.
Może wcale starty w zawodach nie bedą dla Ciebie takim przeżyciem jak dla wielu z nas tu obecnych.
Re: Witam wszystkich
: 12 sie 2013, 18:20
autor: Łukasz85
TrzymamTempo hmm pierwsze napisałem że moim celem jest maraton tak ale trzeba się piąć po szczeblach poza tym o ile mi wiadomo do maratonu choćby bardzo odległego należy się troszkę inaczej przygotowywać niż do krótszych dystansów choć może hmm znów się mylę ?? Chwilowo trenuje sam aczkolwiek jak będę w niedługim czasie w Polsce skorzystam z rad dietetyka i trenera coś mi podpowiada że tak będzie o niebo lepiej jeśli chodzi o przygotowania no hmm chyba że się znów mylę ?? "Jeśli masz biegać byle biegać to nie warto" hmm no to już sam nie wiem co tu tyle ludzi robi hmm biega bo lubi i nie ma w tym jakiegokolwiek celu. "Tu nikt nie kalkuluje CZY MAM JAKIEŚ SZANSE JESZCZE COŚ OSIĄGNĄĆ" tak hmm tylko to było pytanie nie kalkulacja pytałem czy fizycznie w tym wieku człowiek nadaje się żeby zacząć intensywne treningi. "Poszukaj aktywności, którą z zamiłowaniem i pasją byś uprawiał" mam życiowe zainteresowania aczkolwiek nie wiążą się one z aktywnością fizyczną i właśnie hmm lubię biegać i chciałbym właśnie tą aktywność fizyczną przeistoczyć w coś co także będę robił z zamiłowaniem. Rozumiem że ambicje mam na wyrost ale hmm w życiu mi to pomaga więc po prostu będę próbował i zobaczę co zdołam osiągnąć

Re: Witam wszystkich
: 12 sie 2013, 19:43
autor: TrzymamTempo
Łukasz85 pisze:TrzymamTempo hmm pierwsze napisałem że moim celem jest maraton tak ale trzeba się piąć po szczeblach poza tym o ile mi wiadomo do maratonu choćby bardzo odległego należy się troszkę inaczej przygotowywać niż do krótszych dystansów choć może hmm znów się mylę ?? Chwilowo trenuje sam aczkolwiek jak będę w niedługim czasie w Polsce skorzystam z rad dietetyka i trenera coś mi podpowiada że tak będzie o niebo lepiej jeśli chodzi o przygotowania no hmm chyba że się znów mylę ?? "Jeśli masz biegać byle biegać to nie warto" hmm no to już sam nie wiem co tu tyle ludzi robi hmm biega bo lubi i nie ma w tym jakiegokolwiek celu. "Tu nikt nie kalkuluje CZY MAM JAKIEŚ SZANSE JESZCZE COŚ OSIĄGNĄĆ" tak hmm tylko to było pytanie nie kalkulacja pytałem czy fizycznie w tym wieku człowiek nadaje się żeby zacząć intensywne treningi. "Poszukaj aktywności, którą z zamiłowaniem i pasją byś uprawiał" mam życiowe zainteresowania aczkolwiek nie wiążą się one z aktywnością fizyczną i właśnie hmm lubię biegać i chciałbym właśnie tą aktywność fizyczną przeistoczyć w coś co także będę robił z zamiłowaniem. Rozumiem że ambicje mam na wyrost ale hmm w życiu mi to pomaga więc po prostu będę próbował i zobaczę co zdołam osiągnąć

Zgadza się, że przygotowania są inne ale proponowałbym Ci poświęcić np rok na dojście do półmaratonu i oswojenie sie ze startami a potem pare miesięcy przygotowania pod jakiś kluczowy maraton.
Ja sobie nie wyobrażam by debiutować i to od razu w maratonie.
Życzę Ci byś czuł się na zawodach komfortowo a bedąc pierwszy raz wiele rzeczy może być dla Ciebie nowością.
Poza tym trening a zawody to zupełnie co innego i mogło by się stać, że niesiony euforią i szybszymi przed sobą biegaczami nie trzymał byś założonego tempa.
A co do Twojego wieku to ja zacząłem rok temu "na poważniej" bieganie i jakieś postępy poczyniłem.
Nigdy nie jest za późno - tak się mawia.
Ale jesteś w na prawdę dobrym wieku by móc jeszcze ładnie "polatać".
Jeśli się w to wkręcisz to możesz liczyć na wiele plusów.
Nowe, ciekawe znajomości.
Wielokrotne przełamywanie własnych barier psychicznych i fizycznych.
Piękne chwile na zawodach.
Pamiątki na całe życie.
Powodzenia

Re: Witam wszystkich
: 12 sie 2013, 20:12
autor: Mar.co
Jak masz 28 lat to ty jesteś młoda dupa jeśli chodzi o długie dystanse (przepraszam za kolokwializm)
Idz sobie kiedyś na jakiś maraton czy połówke i stań sobie w okolicy mety i zobacz ilu 30-40 latków a ilu 20 latków jest w czołowej setce. Zdziwisz się. 30-40 lat to bardzo dobry wiek na rozpoczęcie biegania wytrzymałościowego.
Re: Witam wszystkich
: 12 sie 2013, 20:21
autor: TrzymamTempo
Mar.co pisze:Jak masz 28 lat to ty jesteś młoda dupa jeśli chodzi o długie dystanse (przepraszam za kolokwializm)
Idz sobie kiedyś na jakiś maraton czy połówke i stań sobie w okolicy mety i zobacz ilu 30-40 latków a ilu 20 latków jest w czołowej setce. Zdziwisz się. 30-40 lat to bardzo dobry wiek na rozpoczęcie biegania wytrzymałościowego.
Troszkę się z tym nie zgodzę.
Owszem w maratonach w czołówce znajdziemy więcej 30-40-50 latków niż w biegach na 5,10 km.
Ale to nie znaczy, że oni późno zaczęli.
Najczęściej byli dobrymi biegaczami na krótsze dystanse w młodszym wieku
a wraz z prawidłowym rozwojem i zatracaniem prędkości przelotowych stali się świetnymi wytrzymałościowcami.
Nie wprowadzaj kolegi w błąd.
Zabrzmiała Twoja wypowiedź jakby rozpoczęcie treningu w starszym wieku było atutem do biegania dłuższych dystansów.
A często jest tak, że Ci starsi biegacze nie potrafią np.już zejść poniżej 3:50 min/km na 10 km a potrafią pociśnąć maraton w tempie minimalnie ponad 4min/km.
Ci czołowi starsi maratończycy nie wzieli się z nikąd w wieku lat 30 a wylali hektolitry potu w młodości na krótszych dystansach...