odchudzanie z bieganiem czy Plan 6-tygodniowy?
: 05 lip 2013, 15:53
Witam!
Postanowiłam zacząć się odchudzać – 10 m-cy temu urodziłam synka i chciałabym zrzucić zbędne kilogramy. Postanowiłam jednak zrobić to za pomocą sportu. Oczywiście w diecie też wprowadziłam parę zmian. Szwagierka poleciła mi stronę bieganie.pl i tam znalazłam trening „odchudzanie z bieganiem”. Pierwszy tydzień poszedł mi dość dobrze, aż byłam w szoku. Niestety do tej pory byłam bardzo mało aktywna fizycznie. Oczywiście bieg poprzedzałam rozgrzewką. W trakcie biegu robiłam niestety przerwy na odpoczynek ponieważ nie byłam w stanie przebiec takiej ilości czasu. Przerwy miedzy biegiem były marszem – starałam się maszerować dość energicznie. Drugi tydzień był już dużo trudniejszy. Częściej bieg był przeplatany marszem. Teraz zaczynam 3 tydzień i mam duże problemy z tym aby przebiec dłuższy odcinek. Muszę częściej maszerować. Szybko mnie łapią kolki. Moje pytanie jest więc takie: czy ten trening ma sens? Czy powinnam może przejść na Plan 6-cio tygodniowy? Dodam jeszcze, że zaczęłam razem z bieganiem jazdę na rowerze, robienie brzuszków i kręcenie hula hop. Proszę doradźcie mi coś, bo mam dużą motywację ale nie wiem w którym kierunku powinnam iść jeśli chodzi o bieganie. Z góry serdecznie dziękuję.
Postanowiłam zacząć się odchudzać – 10 m-cy temu urodziłam synka i chciałabym zrzucić zbędne kilogramy. Postanowiłam jednak zrobić to za pomocą sportu. Oczywiście w diecie też wprowadziłam parę zmian. Szwagierka poleciła mi stronę bieganie.pl i tam znalazłam trening „odchudzanie z bieganiem”. Pierwszy tydzień poszedł mi dość dobrze, aż byłam w szoku. Niestety do tej pory byłam bardzo mało aktywna fizycznie. Oczywiście bieg poprzedzałam rozgrzewką. W trakcie biegu robiłam niestety przerwy na odpoczynek ponieważ nie byłam w stanie przebiec takiej ilości czasu. Przerwy miedzy biegiem były marszem – starałam się maszerować dość energicznie. Drugi tydzień był już dużo trudniejszy. Częściej bieg był przeplatany marszem. Teraz zaczynam 3 tydzień i mam duże problemy z tym aby przebiec dłuższy odcinek. Muszę częściej maszerować. Szybko mnie łapią kolki. Moje pytanie jest więc takie: czy ten trening ma sens? Czy powinnam może przejść na Plan 6-cio tygodniowy? Dodam jeszcze, że zaczęłam razem z bieganiem jazdę na rowerze, robienie brzuszków i kręcenie hula hop. Proszę doradźcie mi coś, bo mam dużą motywację ale nie wiem w którym kierunku powinnam iść jeśli chodzi o bieganie. Z góry serdecznie dziękuję.