Forum Bieganie.pl

hej,

jak nauczyłam się na własnym doświadczeniu i dzięki radom bardziej doświadczonych biegaczy - "odpoczynek to najlepszy trening".
Zastanawiam się jednak, czy taki odpoczynek musi oznaczać brak aktywności, czy po prostu zmianę aktywności z biegania na coś innego.
Stąd pytanie: co robicie w dni kiedy nie biegacie? Uprawiacie jakieś inne sporty czy dajecie organizmowi totalny luz?

To zależy ile razy w tygodniu biegasz i jak ciężkie masz treningi?

jestem poczatkująca, więc biegam 4-5 x w tygodniu. raz 10 km i resztę dni po 5 km

Ja chodze na 3x dziennie 30 minutowe spacery od poniedzialku do niedzieli z psem nie zaleznie od tego, czy w dany dzien biegam, czy nie. Nie mam roweru. Gdybym mial to pewnie bym go tez uzywal od czasu do czasu. A tak pozatym nic innego nie robie.

Mozesz robic np cwiczenia na miesnie nog, brzucha, ramion, czy rozciaganie. Albo poprostu zrobic Sobie dzien przerwy skoro biegasz az 5 dni w tygodniu.

Polecam spacery i spokojny relaksacyjny basen

codziennie jeżdżę do i z pracy rowerem + joga 1x w tygodniu, ale tak mi się podoba, że chyba będę chodzić 2x:)

Siłownia, rower, basen, spacer

Czasami rower, czasami spacer, a czasami po prostu miło spędzony czas z najbliższymi i ogólny relaks Jak zamiast porannego biegania zrobię swojej "połówce" śniadanie do łóżka to widząc jej uśmiech mam taki przypływ endorfin jakbym maraton przeleciał

W czasie dni bez biegani, czyli odpoczynku najlepiej jest dać odpocząć mięśniom, użyć innych partii mięśni lub poddać je jakimś masażom. Dlatego najlepsze w przerwach jest basen, rower, spacery i zabiegi u masażysty.

Zastanawia mnie jedna rzecz a propos odpoczynku po treningu. Kiedy chodziłem na siłownie, wszędzie wmawiali mi że mięśnie muszą odpocząć 48h żeby się zregenerować. Tak więc te same partie mięśniowe ćwiczyłem w odstępach minimum 2dniowych. Wielu z nas biega codziennie gdzie mięśnie też dostają popalić. Ciekawy jestem jak sobie poradzą w dłuższej perspektywie i dlaczego nie mówi się o tym tak głośno jak w przypadku ćwiczenia na siłowni (nie mówię tylko o robieniu masy oczywiście).

Galloway w swojej ksiazce pisze zeby zachowac odstep miedzy treningami 48h aby zapewnic odpowiednia regeneracje miesni.

Jeśli ma się 5-osobową rodzinę i pracę w innym mieście, w przerwach od treningu trzeba nadrabiać zaległości "życiowe"