Strona 1 z 8

..no zaczęłam, zaczęłam tylko teraz mam problem...

: 25 cze 2013, 13:00
autor: wiktor ia
...problem taki, że ponadprzeciętnie się pocę. Wystarczy, że przebiegnę pół okrążenia (biegam na stadionie) i już jestem mokra a potem to już tylko ocierać pot z czoła, karku...
I nie chodzi tu tylko o biegi w temp wyższej niż 30stC ale ogólnie w normalnej też.
Po godzinnym bieganiu koszulkę można śmiało wyżymać a spodnie mają plamę na całej d...e, z przodu na brzuchu i poniżej też.
Tak z ciekawości kontroluję stan wilgotności innych biegaczy wizualnie oczywiście i nawet ci którzy biegają znacznie szybciej nie wyglądają na przemoczonych.
Ostatnio nawet chwile po mnie zaczęła biegać kobieta i biegała trochę szybciej ode mnie, bo mijała mnie raz na jakieś 3-4 moich okrążeń i również skończyła chwilę po mnie - tylko z niej nie kapało a ze mnie się lało.
Wiem, że ubiór może dużo pomóc w tym temacie ale na razie nie bardzo z czego mam inwestować w ciuchy, zatem zwykłe koszulki i spodnie dresowe, bo akurat w nich mam głęboką kieszeń na chusteczki i telefon, muszą mi wystarczyć. Poza tym pierwszą rzecz jaką kupię sobie do biegania, jak mnie fundusze puszczą to buty :-)

Ma ktoś tu podobny problem?

I jak zapatrujecie się na takiego "ufoka" zalanego potem, zwracacie na to uwagę, dziwi was to?

Re: ..no zaczęłam, zaczęłam tylko teraz mam problem...

: 25 cze 2013, 13:12
autor: whitemamba
wiktor ia pisze: zatem zwykłe koszulki i spodnie dresowe
Tu masz przyczynę.Dresy zakładaj jak będzie o jakieś 25 stopni mniej niż teraz.

Re: ..no zaczęłam, zaczęłam tylko teraz mam problem...

: 25 cze 2013, 13:15
autor: wiktor ia
whitemamba pisze:
wiktor ia pisze: zatem zwykłe koszulki i spodnie dresowe
Tu masz przyczynę.Dresy zakładaj jak będzie o jakieś 25 stopni mniej niż teraz.
Nie założę szortów co by nie terroryzować innych swoim wyglądem ;-)
Poza tym inni też biegają w dresach i jak zauważam takiego problemu nie mają, nawet w dżinsach się widuje...

Re: ..no zaczęłam, zaczęłam tylko teraz mam problem...

: 25 cze 2013, 13:25
autor: Skoor
Biegają w dżinsach? Wow, powodzenia im i krzyżyk na drogę :bum:

Ubieraj krótkie spodenki i koszulkę i nie biegaj w dresie, a to, ze inni biegają to się nie przejmuj. Koszulkę i spodenki kup sobie w decathlonie i będzie ok.

Co do pocenia, to sam też się pocę dość mocno, po 40 minutach biegania koszulka cała mokra na grzbiecie spodenki i bielizna tez, a jak biegam w czapce to jest ona cala mokra, łącznie z daszkiem, jakby ja do wody wrzucił więc się nie martw i biegaj :hej:

Re: ..no zaczęłam, zaczęłam tylko teraz mam problem...

: 25 cze 2013, 13:26
autor: whitemamba
Sam pocę się dosyć intensywnie, mi to nie przeszkadza i nie zwracam uwagi na to czy inni biegacze się pocą(no bo poco:P)
Jak nie szorty to nawet zwykłe krótkie spodenki do kolan(nie wiem czy damskie też robią w takim kroju jak męskie) albo legginsy.Dres to najgorsza możliwa opcja na taką pogodę.

Re: ..no zaczęłam, zaczęłam tylko teraz mam problem...

: 25 cze 2013, 13:28
autor: MarcusPower
zależy też od organizmu
ja z natury się dużo pocę a jak dodać jeszcze do tego wysiłek jakim jest bieganie to mam podobne objawy jak Ty
ale na początku było gorzej bo biegałem w zwykłych ciuchach.
jeśli nie chcesz dużo wydać to polecam Decathlon (można przez net kupować jak nie masz w pobliżu). Na początek wystarczy koszulka i coś na dolne partie ciała :hej:
a z tym terroryzowaniem nie przesadzaj. załóż coś krótkiego i będziesz miała większy komfort podczas biegania.
ja też się siebie wstydziłem (prawie 120 kg) ale jakoś to przemogłem i teraz biegam w obcisłych spodenkach.

Re: ..no zaczęłam, zaczęłam tylko teraz mam problem...

: 25 cze 2013, 13:33
autor: wiktor ia
Nie chodziło mi o to że mam problem tylko przy tych upalnych temperaturach, tylko ogólnie jak jest 15st to też.

W dżinsach raz zauważyłam gościa, może próbował...

Odp: ..no zaczęłam, zaczęłam tylko teraz mam problem...

: 25 cze 2013, 13:37
autor: Skoor
Wychodzac rano o 4:30 bylo ostatnio 20stopni czyli nie za cieplo i nie za zimno, wrocilem caly mokry i bieglem w przewiewnej koszulce i spodenkach krotkich (nie bawelnianych). Jesli ty biegasz w bawelnianej koszulce i dlugich spodniach od dresu tez bawelnianych to nie ma szans zebys sie nie upocila.

Re: ..no zaczęłam, zaczęłam tylko teraz mam problem...

: 25 cze 2013, 13:38
autor: lapka88
W dżinsach to może do sklepu po piwo biegł ;]

Nie przejmuj się, ja się też pocę niemiłosiernie. Jak mam jasne spodenki to zawsze mam pot na tyłku i w kroku, z wygląda jakbym się zlał :P Ale mam to gdzieś, po prostu robię swoje.

Re: Odp: ..no zaczęłam, zaczęłam tylko teraz mam problem...

: 25 cze 2013, 13:45
autor: MarcusPower
Skoor pisze:Wychodzac rano o 4:30 bylo ostatnio 20stopni czyli nie za cieplo i nie za zimno, wrocilem caly mokry i bieglem w przewiewnej koszulce i spodenkach krotkich (nie bawelnianych). Jesli ty biegasz w bawelnianej koszulce i dlugich spodniach od dresu tez bawelnianych to nie ma szans zebys sie nie upocila.

też biegam o takiej porze. dzisiejszy trening zacząłem o 4:40 przy silnym wietrze. Po 6 km (w przewiewnej koszulce) leciało ze mnie jakby mnie ktoś wodą zlał. fakt bieg pod wiatr trochę się przyczynił do zwiększenia wysiłku i potliwości.
pamiętam że też zaczynałem biegi w bawełnianej koszulce- to była masakra. raz że mokro, wiatr zawieje to zaraz zimno, sutki zdarte do krwi.
kupiłem zwykłe dwie koszulki kalenji i od razu było lepiej.

Droga koleżanko radzimy zainwestować w coś komfortowego. Nikt nie mówi że masz wydać 500 zł na ciuchy. Ale jakąś koszulkę i spodenki na początek z niższej półki i będzie lepiej.

Re: ..no zaczęłam, zaczęłam tylko teraz mam problem...

: 25 cze 2013, 14:59
autor: rubin
obserwację, że inni pocą się mniej możesz mieć stąd, że w odzieży technicznej tego zwyczajnie tak nie widać; biegam i zimą i jak jest gorąco - zawsze wracam mokra - normalna fizjologiczna reakcja organizmu; na bawełnie masz ślady - bo bawełna chłonie wilgoć, nie odciąga jej od ciała, przykleja się do skóry i w ten sposób jeszcze potęguje nieprzyjemne wrażenie;
techniczne koszulki można nabyć już za kilkanaście złotych w decathlonie, spodenki 3/4 - za ok. 40 zł; oczywiście najważniejsze są w tym wszystkim buty, ale jeśli udało by Ci się wysupłać te dodatkowe 60-70 zł - to warto kupić

Re: ..no zaczęłam, zaczęłam tylko teraz mam problem...

: 25 cze 2013, 15:26
autor: hassy
Czasem jest tak, że albo fizjologia, albo estetyka.

Używanie technicznej syntetycznej odzieży (tej, co to tak sprawnie transportuje na zewnątrz pot) do aktywności fizycznej to jeden z religijnych aksjomatów. A ja właśnie jestem po lekturze artykułu przestrzegającego przed używaniem w gorącą pogodę syntetycznych technicznych koszulek. Powód? Organizm się chłodzi w ten sposób, że wydziela się pot a zawarta w nim woda paruje. Jeśli techniczną, syntetyczną, przylegającą (a taka powinna być żeby dobrze działać) koszulką odprowadzasz szybko pot ze skóry to nie może on na tej skórze parować i termoregulacja jest zakłócona - krótko mówiąc, przegrzewasz się. Odzież techniczna jest superowa w chłodną aurę, kiedy właśnie zależy Ci na tym, aby na ciele nie mieć mokrego zimnego kompresu. Wtedy problemem jest bowiem wychłodzenie - nie mówiąc o komforcie. Więc uważaj. Ale mokry chłodny kompres kiedy jest upał to wg mnie co innego. Oczywiście dresy to niezły hardkor, dla mnie +20 (i to jeśli niezbyt wilgotno) to górna granica jakiego takiego komfortu termicznego, a i tak się pocę jak mysz :)

Re: ..no zaczęłam, zaczęłam tylko teraz mam problem...

: 25 cze 2013, 15:43
autor: f.lamer
hassy pisze:Jeśli techniczną, syntetyczną, przylegającą (a taka powinna być żeby dobrze działać) koszulką odprowadzasz szybko pot ze skóry to nie może on na tej skórze parować i termoregulacja jest zakłócona
ale paruje na koszulce obniżając jej temperaturę.
a skoro koszulka jest przylegająca to chłodzi się i ciało.
podrzuć lepiej linkę to tych bajdurzeń

wiktor ia, a ty przypadkiem po prostu nie biegasz za szybko jak na swoje możliwości?

Re: ..no zaczęłam, zaczęłam tylko teraz mam problem...

: 25 cze 2013, 16:00
autor: komarrek
1 Za ciepła odzież
2 Za szybki bieg
3 Nadwaga

To moje pomysły. W przypadku punktu trzeciego nie ma się co martwić bo m in po to ludzie biegają żeby schudnąć.

Re: ..no zaczęłam, zaczęłam tylko teraz mam problem...

: 25 cze 2013, 17:48
autor: wiktor ia
f.lamer pisze: wiktor ia, a ty przypadkiem po prostu nie biegasz za szybko jak na swoje możliwości?
Nie, na pewno. Biegam wolno, że wolniej już się chyba nie da.

komarrek pisze:1 Za ciepła odzież
2 Za szybki bieg
3 Nadwaga

To moje pomysły. W przypadku punktu trzeciego nie ma się co martwić bo m in po to ludzie biegają żeby schudnąć.
1 - może rzeczywiście niewłaściwa odzież ale póki co muszę w tym dawać sobie jakoś radę
2 - jak wyżej, jeszcze wyżej odpada
3 - strzał w dziesiątkę, biegam bo chce schudnąć