Pierwsze 10km
: 20 cze 2013, 18:56
Witam w tą sobotę odbywa się w mojej miejscowości bieg charytatywny na 10 km , i mam problem bo nie wiem czy się zgłosić .
Coś o mnie : Zaczynałem w poprzednie lato plan 30 minut i ukończyłem go sukcesem , lecz gdy zaczęło się robić chłodniej zaprzestałem treningów (czego teraz bardzo żałuję ) , teraz mam za sobą ok miesiąc treningów . Mój problem polega na tym że zawsze biegam wieczorem lub w nocy, ze względu na temperaturę i plan dnia i jestem przyzwyczajony raczej do temperatur ok 10-16 stopni . Natomiast bieg będzie się odbywał po południu i ma być ok 30 stopni , nie chce w tym biegu osiągnąć jakiegoś fenomenalnego wyniku ale po prostu dobiec do mety . Moje pytanie brzmi czy zgłoszenie się do tego biegu to porywanie się motyką na słońce , i przenośni i dosłownie, czy dam radę doczłapać jakoś do mety ?
Coś o mnie : Zaczynałem w poprzednie lato plan 30 minut i ukończyłem go sukcesem , lecz gdy zaczęło się robić chłodniej zaprzestałem treningów (czego teraz bardzo żałuję ) , teraz mam za sobą ok miesiąc treningów . Mój problem polega na tym że zawsze biegam wieczorem lub w nocy, ze względu na temperaturę i plan dnia i jestem przyzwyczajony raczej do temperatur ok 10-16 stopni . Natomiast bieg będzie się odbywał po południu i ma być ok 30 stopni , nie chce w tym biegu osiągnąć jakiegoś fenomenalnego wyniku ale po prostu dobiec do mety . Moje pytanie brzmi czy zgłoszenie się do tego biegu to porywanie się motyką na słońce , i przenośni i dosłownie, czy dam radę doczłapać jakoś do mety ?