Forum Bieganie.pl

Cześć. Mam 14 lat i gram w klubie piłkarskim. Chciałbym umieć wytrzymać 30 minut ciągłego truchtu. Oczywiście bez jakiej kolwiek kolki czy coś.
Wczoraj biegłem 12 minut(około 4km) 5 minut przerwy i znów 12 minut(4km)

Wiem, że w piłce są ciągłe sprinty i zwolnienia. Więc po sprincie szybko padne. Ale 30 minut bez problemu chcę biegać.

Czy taki planik po 24 minuty dziennie i po 7 dniach zmieniać to? Czy robić jakieś krótsze,dłuższe odpoczynki?

Biegam w Hi-Tec Silvershadow. Buty maja 16 lat :D.

Cześć, może zacznij od tego ?
viewtopic.php?f=9&t=10968

4km w 12 minut to był ten trucht ?

W takim tempie to ja nie wiem czy bym przebiegl 5 minut, fajne masz pojecie truchtu

Golab pisze: Wczoraj biegłem 12 minut(około 4km) 5 minut przerwy i znów 12 minut(4km).

Dedykuję to Orłom Fornalika

Gratulacje, kolego Może po prostu zwolnij trochę. Jeśli jesteś wysportowany to niewykluczone, że jeśli jesteś w stanie pobiec 4 km w 12 minut (i po krótkiej przerwie to powtórzyć!) to normalnym, swobodnym, spokojnym tempem już teraz przelecisz te 5 km bez przerw. Spokojne tempo (trucht właśnie) śmiało może oznaczać 10 km/godz. czyli 5 km w 30 min. A 5 km to tylko 1 km więcej niż Twoje obecne 4 km, a masz na to ponad 2 razy więcej czasu

No no no, już tu był taki jeden parę tygodni temu co też miał dosyć abstrakcyjne pojęcie o tym ile to jest 5 km i też twierdził że w 16 minut tyle biega

Nie rozumiem. Napisałem około. Biegłem truchtem no nie rozumiem was. Od domu przez drogę rowerową. 1 km mam około 3 minut czasu w upał. A tutaj biegłem po prostej prawie cały czas i to pod wieczór.
Nie wiem czy się śmiejecie, że to niby za dużo czy, że za mało. Z odpowiedzi jakoś wydaję mi się, że za dużo. Napisałem OKOŁO.

Dzięki za ludzkie podejście. Bardzo mi pomogliście swoimi postami. Jeżeli nic innego nie macie do napisania to żegnam.
Pff... Co za ludzie.

Golab pisze:Nie rozumiem. Napisałem około. Biegłem truchtem no nie rozumiem was. Od domu przez drogę rowerową. 1 km mam około 3 minut czasu w upał. A tutaj biegłem po prostej prawie cały czas i to pod wieczór.
Nie wiem czy się śmiejecie, że to niby za dużo czy, że za mało. Z odpowiedzi jakoś wydaję mi się, że za dużo. Napisałem OKOŁO.

Dzięki za ludzkie podejście. Bardzo mi pomogliście swoimi postami. Jeżeli nic innego nie macie do napisania to żegnam.
Pff... Co za ludzie.

To co piszesz po prostu wydaje się nierealne. OKOŁO to dwa razy mniej przebiegłeś w te 12 minut. Masz dziwne pojęcie czasu i tempa, a jakbyś przebiegł 2x4km po 12 minut, to bez problemu przebiegłbyś 30 minut, czy nawet 2 godziny 30 minut. Może po prostu musisz zwolnić - do truchtu, czyli biegania 4km co najmniej dwa razy wolniej.

Cóż, o ile w 2.44 na 1km mogę uwierzyć to w 4km w 12 minut nie uwierzę, nie u 14 latka, najlepszy polski młodzik biega minimalnie szybszym tempem 2km...