Początki przygody !
: 21 maja 2013, 12:49
Przede wszystkim - witam wszystkich 
Biegać, truchtać raczej, postanowiłem w zeszłym roku
Zdecydowałem się na plan 10-cio tygodniowy, ale doszedłem tylko do 4-go tygodnia i jakoś sprawa tak sama zdechła...Przez zimę trochę za dużo kochanego ciałka się odłożyło i waga na wiosnę pokazała 104kg przy wzroście 178cm i 29 wiosenkach na karku 
Zdecydowałem, że chyba znów zacząć czas biegać
Jakoś około 3 tygodnie temu był pierwszy raz po tak długiej przerwie. Postanowiłem, że będę tak długo biegł, aż padnę
Jakie było moje zdziwienie jak bez przerwy 25min udało się osiągnąć
Wczoraj pękło pierwsze 5km w czasie 35min
Wszystko pięknie, wszystko ładnie ale niepokoją mnie wartości mojego tętna...Biegam z pulsometrem i wczoraj przez prawie całą trasę utrzymywało się ono w granicach 150-170 w relacji początek-koniec. Czy nie aż nazbyt wysoko ? Tłumaczę sobie to tym, iż nie mam kondycji pewnie żadnej, mięśnie też słabiutki a ciałka o wiele za dużo i stąd takie wartości, ale jednak chciałbym aby mądrzejsi ode mnie się wypowiedzieli 
A tak na koniec - o ile bieganie z planem nie sprawiało mi radości o tyle w tym momencie gdy truchtam sobie beż żadnego planu jest super !!! :D
Biegam niestety po kostce brukowej lub po ścieżkach rowerowych asfaltowych :/ Mam jakieś najtańsze buty z Decathlonu, ale w przyszłym miesiącu zamierzam zainwestować w jakieś lepsze

Biegać, truchtać raczej, postanowiłem w zeszłym roku


Zdecydowałem, że chyba znów zacząć czas biegać





A tak na koniec - o ile bieganie z planem nie sprawiało mi radości o tyle w tym momencie gdy truchtam sobie beż żadnego planu jest super !!! :D
Biegam niestety po kostce brukowej lub po ścieżkach rowerowych asfaltowych :/ Mam jakieś najtańsze buty z Decathlonu, ale w przyszłym miesiącu zamierzam zainwestować w jakieś lepsze
