Strona 1 z 1

Powrót do biegania - nowe pytania

: 20 maja 2013, 19:57
autor: Patryk8821
Cześć, pisałem na tym forum gdzieś w wrześniu i pytałem się właśnie o bieganie - jak biegać by schudnąć itp lecz uciekło mi to z głowy a że wiem że tu są sami bardzo mili ludzie, oraz Ci którzy się na tym znają (nie mylić z albo pierwsze albo drugie ;p) to dojdziemy do porozumienia.

Ważę na chwilę obecną trochę za dużo (lekko ponad 100 ;d). Jak biegałem w wrześniu to zredukowałem tą wagę trochę lecz ona powróciła bo przestałem uprawiać ten sport i poczekać aż będzie ciepło.

Na początek mam 2 pytania;

- Pytanie dot. wody. Mamy 2 rodzaje (główne) wody niegazowaną oraz gazowaną. Ja lubię tą drugą - gazowaną. Czy pijąc tą wodę mogę przytyć (nie ważne jakie ilości można porównać 2-3l dziennie a 10 litrów dziennie - prosty przykład) czy pić jednak niegazowaną? :P
- 2 pytanie jest takie kupiłem ostatnio sztangielki i ćwiczę na nich co 2 dzień a po tym treningu także biegam (Biegam i ćwiczę czyli 4x w tygodniu) bieganie wtedy wynosi jakieś 35-45minut bo po treningu pierwszym :P. Biegam oczywiście wolniutko a dłużej by być w ciągłym ruchu, czy to dobre rozwiązanie? Czy lepiej biegać krócej a szybciej (osobiście preferuję 1 opcję ;))
http://zdrowo.info.pl
Kupiłem także sobie witaminki by mieć ich więcej w organizmie (tzn. jutro przyjdą) ostatni posiłek jem 17:00-17:20 i idę o jakiejś 18:10-18:20 na trening a potem biegi i kończę to wszystko na ok. 19:40 razem z prysznicem. Czy dobrze jem? Czy może jednak zjeść coś lekkiego po treningach?

Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi :)

@ed. Kiedy lepiej się ważyć? Czytam że rano nago naczczo ale czy to w czymś pomaga? Jak wieczorem po treningach czy rano? Jeśli tak to czemu

Re: Powrót do biegania - nowe pytania

: 20 maja 2013, 22:53
autor: krasnoludek6
chcialbym polecic Ci do tego treningu do picia pij co chcesz wiadomo,ze lepiej jest niegaz ,ale to juz sukces co pijesz.
co do brania witamin najlepiej robic to naturalnie poniewaz dlatego ,ze lepiej sie wchlania nie szkodzi na watrobe i przyjdzie jeszcze czas narazie obciazenia sa niewielkie.

Wiesz co biegaj wolno zawsze mniej kontuzyjnie na poczatku i jestes w strefie najwiekszego spalania,cos jeszcze na koniec treningu dodaj jakies 2-5 przyspieszen po 50-80metrow[na dluzej jest efekt splania]

zawsze jesc trzeba po treningu,oczywiscie co i ile to juz inna sprawa


dodaj do twojego treningu jakies regeneracyjne plywanie i rowerek czasem ,,pozdrawiam

Re: Powrót do biegania - nowe pytania

: 21 maja 2013, 01:40
autor: kris_brazylia
Patryk8821 pisze:Cześć, pisałem na tym forum gdzieś w wrześniu i pytałem się właśnie o bieganie - jak biegać by schudnąć itp lecz uciekło mi to z głowy a że wiem że tu są sami bardzo mili ludzie, oraz Ci którzy się na tym znają (nie mylić z albo pierwsze albo drugie ;p) to dojdziemy do porozumienia.

Ważę na chwilę obecną trochę za dużo (lekko ponad 100 ;d). Jak biegałem w wrześniu to zredukowałem tą wagę trochę lecz ona powróciła bo przestałem uprawiać ten sport i poczekać aż będzie ciepło.

Na początek mam 2 pytania;

- Pytanie dot. wody. Mamy 2 rodzaje (główne) wody niegazowaną oraz gazowaną. Ja lubię tą drugą - gazowaną. Czy pijąc tą wodę mogę przytyć (nie ważne jakie ilości można porównać 2-3l dziennie a 10 litrów dziennie - prosty przykład) czy pić jednak niegazowaną? :P
- 2 pytanie jest takie kupiłem ostatnio sztangielki i ćwiczę na nich co 2 dzień a po tym treningu także biegam (Biegam i ćwiczę czyli 4x w tygodniu) bieganie wtedy wynosi jakieś 35-45minut bo po treningu pierwszym :P. Biegam oczywiście wolniutko a dłużej by być w ciągłym ruchu, czy to dobre rozwiązanie? Czy lepiej biegać krócej a szybciej (osobiście preferuję 1 opcję ;))

Kupiłem także sobie witaminki by mieć ich więcej w organizmie (tzn. jutro przyjdą) ostatni posiłek jem 17:00-17:20 i idę o jakiejś 18:10-18:20 na trening a potem biegi i kończę to wszystko na ok. 19:40 razem z prysznicem. Czy dobrze jem? Czy może jednak zjeść coś lekkiego po treningach?

Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi :)

@ed. Kiedy lepiej się ważyć? Czytam że rano nago naczczo ale czy to w czymś pomaga? Jak wieczorem po treningach czy rano? Jeśli tak to czemu

ad 1. od picia samej wody nie przytyjesz. no chyba ze pijesz takie swinstwa jak pepsi, fanta czy sprite to mozesz ot tego przytyc bo to sam cukier i sztuczne barwniki - ja to nazywam "swinstwo" :) zdecydowanie zdrowsza jest woda niegazowana. Od gazowanej mozesz dostac wzdecia, zacznie ci sie odbijac w czasie biegu itp. a sam gaz o ile wiem - nie jest przeciez zdrowy.

ad 2. biegaj dluzej, wolniej i systematycznie ( nie co dziennie). mysle ze na 100 kg to 3 razy w tygodniu po 30 min powinienes biegac i nie przeginac z intensywnoscia.


ad 3. ja osobisice potrzebuje 3-4 godziny po posilku aby isc biegac. jak ide wzesniej to czuje jedzenie w brzuchu i zle sie to konczy (dzisiaj po 2 godzinach poszedlem i umieralem na trasie). wg mnie lepiej jakbys zjadl cos o 15:00 i poszedl na trening o 18:00 a po treningu mozesz cos lekkiego zjesc aby miesnie i cialo mialo sie z czego regenerowac.


ad4. lepiej wazyc sie rano na czczo. rano waga zawsze pokazuje najmniej :) w sumie to pewnie w niczym to nie pomaga ale jak ktos sie odchudza to lepiej rano sie wazyc bo wtedy wazymy najmniej.

ps. osobiscie polecam odpowiednia diete z gotowanymi warzywami, owocami i jak najmniej smozonych rzeczy :) a witaminki ktore zamierzasz brac w plynie/proszku czy tabletkach ja bym odpuscil ...lepiej dobrze jesc i nie zarzywac tabletki :)

Re: Powrót do biegania - nowe pytania

: 21 maja 2013, 06:41
autor: maly89
Patryk8821 pisze: - Pytanie dot. wody. Mamy 2 rodzaje (główne) wody niegazowaną oraz gazowaną. Ja lubię tą drugą - gazowaną. Czy pijąc tą wodę mogę przytyć (nie ważne jakie ilości można porównać 2-3l dziennie a 10 litrów dziennie - prosty przykład) czy pić jednak niegazowaną? :P
- 2 pytanie jest takie kupiłem ostatnio sztangielki i ćwiczę na nich co 2 dzień a po tym treningu także biegam (Biegam i ćwiczę czyli 4x w tygodniu) bieganie wtedy wynosi jakieś 35-45minut bo po treningu pierwszym :P. Biegam oczywiście wolniutko a dłużej by być w ciągłym ruchu, czy to dobre rozwiązanie? Czy lepiej biegać krócej a szybciej (osobiście preferuję 1 opcję ;))
Od żadnej wody nie przytyjesz. Większość sportowców wybiera wodę niegazowaną, ale jak Ty wolisz gazowaną to nie ma sensu się zmuszać do jej odstawienia.

Wolno i długo to wg mnie bardzo dobra opcja na spalanie nadmiaru tłuszczu.


Ale ja też mam pytanie do Ciebie - Co sprawiło, że porzuciłeś bieganie? Bo my tu zaczniemy Ci doradzać, pomagać, produkować się, a Ty jutro znowu zrezygnujesz?

Re: Powrót do biegania - nowe pytania

: 21 maja 2013, 08:17
autor: Patryk8821
maly89 pisze:

Ale ja też mam pytanie do Ciebie - Co sprawiło, że porzuciłeś bieganie? Bo my tu zaczniemy Ci doradzać, pomagać, produkować się, a Ty jutro znowu zrezygnujesz?
Nie no co Ty :) Biegałem cały wrzesień - a już po prostu w październiku było za zimno na to. Wiem że to wytłumaczenie nie jest aż takie porządne lecz postanowiłem że będę biegał znów jak będzie ciepło - czyli jak jest teraz i właśnie tego słowa się trzymam :)
kris_brazylia pisze:

ad 1. od picia samej wody nie przytyjesz. no chyba ze pijesz takie swinstwa jak pepsi, fanta czy sprite to mozesz ot tego przytyc bo to sam cukier i sztuczne barwniki - ja to nazywam "swinstwo" :) zdecydowanie zdrowsza jest woda niegazowana. Od gazowanej mozesz dostac wzdecia, zacznie ci sie odbijac w czasie biegu itp. a sam gaz o ile wiem - nie jest przeciez zdrowy.

ad 2. biegaj dluzej, wolniej i systematycznie ( nie co dziennie). mysle ze na 100 kg to 3 razy w tygodniu po 30 min powinienes biegac i nie przeginac z intensywnoscia.


ad 3. ja osobisice potrzebuje 3-4 godziny po posilku aby isc biegac. jak ide wzesniej to czuje jedzenie w brzuchu i zle sie to konczy (dzisiaj po 2 godzinach poszedlem i umieralem na trasie). wg mnie lepiej jakbys zjadl cos o 15:00 i poszedl na trening o 18:00 a po treningu mozesz cos lekkiego zjesc aby miesnie i cialo mialo sie z czego regenerowac.


ad4. lepiej wazyc sie rano na czczo. rano waga zawsze pokazuje najmniej :) w sumie to pewnie w niczym to nie pomaga ale jak ktos sie odchudza to lepiej rano sie wazyc bo wtedy wazymy najmniej.

ps. osobiscie polecam odpowiednia diete z gotowanymi warzywami, owocami i jak najmniej smozonych rzeczy :) a witaminki ktore zamierzasz brac w plynie/proszku czy tabletkach ja bym odpuscil ...lepiej dobrze jesc i nie zarzywac tabletki :)
Co do a1. Nie piję takich napojów jedynie woda gazowana jak na czas obecny jakieś 2-3 litry dziennie.

A co do a2. ustanowiłem sobie bieganie po treningu z sztangielkami więc chociaż powinny się spalać od razu tłuszcze a nie np. jak przez pierwsze 30min węglowodany :)

Re: Powrót do biegania - nowe pytania

: 24 maja 2013, 16:45
autor: Patryk8821
Mam pytanko, co daję na koniec treningu przyśpieszenie 5 razy po 50-80metrów? Pytam się z czystej ciekawości :) I jakie to ma być przyśpieszenie ? Sprint czy po prostu biec przez tyle metrów szybciej i ile trzeba po takim przyspieszeniu odetchnąć? Aż się będzie gotowym do następnego przyśpieszeni?
Z góry dzięki :)


@edit. Teraz tzn. na kolację jem pół papryki, pól jogurtu (200 gram) 0% tłuszczu z biedronki, jakieś 1/3 twarogu (to będzie jakieś 70gram) 0% z biedronki oraz jakieś 11 truskawek) Czy to będzie dobre?
Na śniadanie tzn. w szkole o 10:15 jadłem 1 bułkę z pieczarkami (ze sklepu kupiona) oraz bułkę białą z szynką i pomidorem (bez masła). Te 2 posiłki dziś jadłem bo tak jakoś wyszło ;p i "tigera" wypiłem po szkole

Re: Powrót do biegania - nowe pytania

: 24 maja 2013, 20:50
autor: Bylon
Beznadziejną masz tę kolację.
Prawie całkowity brak węglowodanów złożonych, ZERO gramów tłuszczu, dużo cukrów prostych, w cholerę białka w stosunku do reszty. Po co Ci tyle białka, kiedy reszty jesz tak mało? Widzę, że wcinasz około 25 gramów białka i jakieś 50 gramów węglowodanów w formie cukrów prostych i dwucukrów. Co chcesz przez to osiągnąć?
A wiesz, że reakcja deaminacji jest dla organizmu niekorzystna?

Przebieżki na koniec treningu są robione w celu poprawy techniki i wzmocnienia mięśni, które są podczas wolniejszego biegu mniej angażowane (oraz "szybszych" włókien mięśniowych zawartych w mocno angażowanych mięśniach). Mówi się, żeby robić je na 80-90% możliwości. Na pewno nie ma być to technika sprinterska, tj. ogromny zakres ruchu rąk i drastycznie krótki czas kontaktu z podłożem. Po prostu biegaj wysokim tempem, ale takim, które mógłbyś bez problemów trochę dłużej wytrzymać. Przebieżki nie mają Cię zmęczyć, tylko rozruszać!

Re: Powrót do biegania - nowe pytania

: 24 maja 2013, 21:05
autor: maly89
Patryk8821 pisze:@edit. Teraz tzn. na kolację jem pół papryki, pól jogurtu (200 gram) 0% tłuszczu z biedronki, jakieś 1/3 twarogu (to będzie jakieś 70gram) 0% z biedronki oraz jakieś 11 truskawek) Czy to będzie dobre?
Na śniadanie tzn. w szkole o 10:15 jadłem 1 bułkę z pieczarkami (ze sklepu kupiona) oraz bułkę białą z szynką i pomidorem (bez masła). Te 2 posiłki dziś jadłem bo tak jakoś wyszło ;p i "tigera" wypiłem po szkole
A co z pozostałymi? Chyba nie chcesz powiedzieć, że to były jedyne Twoje posiłki? A co do tych dwóch to bułka z pieczarkami (zakładam, że to coś takiego jak te popularne cebularze) i bułka pszenna z wędliną i pomidorem to słabe śniadanie. Jeszcze ta bułka z warzywem i wędliną może i by przeszła, ale zamiast tej drugiej to proponuję coś bardziej treściwego i bogatego w składniki odżywcze :)

Co do kolacji to patrząc na śniadanie to - popadanie ze skrajności w skrajność :) Kolacja zdrowa - fakt. Jednak trochę skromniutka :)

Tigera - sam wiesz, nie ma co komentować :)

Co do przebieżek to ja je robię po to, żeby się nieco odmulić :)

Re: Powrót do biegania - nowe pytania

: 25 maja 2013, 09:21
autor: Patryk8821
Bylon pisze:Beznadziejną masz tę kolację.
Co chcesz przez to osiągnąć?
Przykro mi nie wiedziałem, nie liczyłem po prostu białek jakie jem czy węglowodanów. Będąc w biedronce kupiłem po prostu 0% tłuszczu by miało mniej kalorii.




Proszę mnie nie hejtować oczywiście za takie coś ;p

Jeszcze na wieczór po treningu jakieś 30 min zjadłem małego kebaba mix bez sosu bo przywieziono to trzeba zjeść ;d

Co do kolacji takiej mógłbym dodać? Dużo tego było i się raczej najadłem. Wczoraj akurat to właśnie tak jakoś miałem że te śniadanie o 10:15 a potem 'kolacja' o 16;45 i kebab ten po treningu po 19 jakoś tak.

Próbuję jeść mniej jak wcześniej po prostu bez żadnych diet, wiadomo mam szkołę teraz (nie długo wakacje więc wtedy będę mógł wykombinować może coś lepszego)

Staram się jeść warzywa oraz owoce co dostanę do szkoły to jem, co zjem złego to na treningu spalam (staram się). Mógłbym prosić o rady co poprawić w odżywianiu? Ciągle piję wodę rzecz jasna (gazowana). Dzięki za odpowiedzi i oczywiście postaram się poprawić to :)

Re: Powrót do biegania - nowe pytania

: 25 maja 2013, 14:35
autor: Bylon
@Patryk - nie hejtuję, czemu miałbym hejtować?
Pamiętaj, że w ciągu dnia nie możesz być zbyt głodny, bo po jakimś czasie strasznie spadnie Ci metabolizm spoczynkowy i zrzucanie kilogramów będzie szło po prostu słabo.

Co do kolacji, to po pierwsze zamieniłbym nabiał 0% na mało-tłusty (1,5%-3%), ale jednak tłusty, bo jakieś źródło tłuszczu mieć musisz. Nie rób z niego (nabiału) podstawy swojego posiłku. Truskawek raczej nie jedz, bo to dużo fruktozy, która nie służy na diecie. Za podstawę przyjmij jakieś pełnowartościowe źródło węglowodanów - prawdziwe, ciemne pieczywo, ryż brązowy albo kaszę gryczaną. Warzywa są bardzo korzystne i możesz je spokojnie wcinać. Papryka, marchewka, pomidory to Twoi sprzymierzeńcy.
Pamiętaj, że podstawą nie może być białko, bo to po prostu na dłuższą metę dla człowieka niekorzystne (jasne, chudnąć się na tym chudnie, ale za jaką cenę?).

Te wszystkie rady dotyczą bardziej tradycyjnej kolacji, tej jedzonej w godzinach wieczornych, u Ciebie wylądowała ona ok. 17, więc nie nazwałbym ją kolacją. Ogólnie to, jak powinien wyglądać posiłek, zależy od tego, do czego ma on posłużyć. Jeśli za chwilę będziesz miał mocny trening, musisz zjeść co innego, niż jeśli jedyne, co planujesz, to sen, a przez cały dzień nic nie robiłeś.

Podstawą diety jest regularność, systematyczność i rozsądek. Nie można się głodzić, ale też nie można się objadać. Nie można jeść świństwa (fast foody, słodycze), bo to, czy spalisz je na treningu nie ma przy nim nic do rzeczy - świństwo to świństwo. Jeśli już jednak musisz czasem coś takiego przekąsić, to ustaw zasady - np. jeden dzień w tygodniu mogę jeść, co mi się żywnie podoba, bez zwracania uwagi na wszystko, ale całą resztę tygodnia mężnie przestrzegam zasad. Nie może być tak, że "czasem" odpuścisz, bo w dłuższej perspektywie czasu to "czasem" może się zamienić w codziennie. Stwórz sensowne zasady szyte na Twoją miarę i się ich trzymaj. I nie głódź się.