Forum Bieganie.pl

Kilka tygodni temu znajomy polecił mi ćwiczenia na skakance jako uzupełnienie treningu. Podobno świetnie wzmacnia nogi. Na początku było trochę problemów z koordynacją ale teraz idzie mi coraz lepiej. Narazie robię kilka serii po 80 - 100 podskoków oraz 10 minut luźniejszych skoków przeplatanych rozciąganiem przed porannym biegiem jako rozgrzewkę. Co o tym myślicie? Czy to nie obciąża zbytnio stawów? Z góry dziękuję za odpowiedzi

Cześć.

Czasami używam skakanki, jednak ćwiczę z nią zdecydowanie mniej niż ty.
Jeżeli używasze jej z umiarem na pewno nie zaszkodzi.

Dzisiaj lekarz polecił mi skakankę na bóle rozcięgna podeszwowego i stawu skokowego. Ma to być tylko na miękkim podłożu. A że do lekarza (tego) mam zaufanie, to odkrywam nowe zastosowanie skakanki.

Skakanki używalem i używam w ramach tzw. stacji treningowych. /Oczywiście nie w domu-wiadomo sąsiedzi z dolu / Wykonuję 4 serie po 200 "skokow". Przy tej ilości skoków nie odczuwam zadnego obciążenia stawów.
Ponadto skakanka jest zalecana jako bardzo skuteczny sposób na spalanie zbędnych kalorii.
Dobra na kondycję etc. ale czy wzmacnia nogi?
Dla mnie na wzmocnienie nóg lepsze są już zwykle przysiady, czy wchodzenie na stopień.

skakanka rządzi kocham skakac ,skacze duzo ,ale cos mnie straszycie z tymi stawami ja skacze dziennie po 100 ,seriami ,wychodzi w sumie 2000.Skakanka pomaga bardzo ,po skakaniu czuje sie taki lekki w nogach POLECAM

Skakanka jest to super sprawa.Teraz mi się już nie chce i stawy nie te, ale przez lata robiłem 10xpo 100.z tym że każda setka była inna.

Foma to ty twardziel byłeś:szok:
I przestań się lenić tylko zacznij skakać:taktak:

Lecho
Nie mam motywacji.
Zobaczymy za 6 lat jak sięgniesz moich lat co Ci się będzie chciało:)