Strona 1 z 5

Chcę biegać ale się wstydzę...

: 02 gru 2012, 16:27
autor: Pulpecja
Od dłuższego czasu toczę walkę ze zbędnymi kilogramami i pomyślałam sobie że świetnym sposobem na przyspieszenie tego procesu będzie bieganie. Problem polega na tym że moja kondycja jest bardzo słaba do tego jestem gruba ( 80kg przy 174cm) a w parku koło mojego domu biegają sami profesjonaliści. Super ciała, mega kondycja biegają po parenaście km bez większych problemów. :spoczko: A ja najzwyczajniej w świece wstydzę się biegać przy nich, nie dosyć że pewnie wszystko mi sie będzie trzęsło przy biegu to jeszcze po 100m wypluję płuca więc mnie pewnie wyśmieją tam... :ech: Innego miejsca do biegania nie znajdę raczej bo słyszałam że bieganie po kostce brukowej jest nie zdrowe. Więc moje pytanie brzmi, przełamać się jakoś i nastawić na wyśmianie, głupie komentarze itp czy odpuścić sobie i poczekać aż schudnę chociaż do 70kg?? A jeżeli zacząc biegać mimo wszystko to z jakim planem skoro moja kondycja jest wręcz żenująca?

Re: Chcę biegać ale się wstydzę...

: 02 gru 2012, 16:43
autor: akatasz
Po pierwsze każdy z nas kiedyś zaczynał i też, na początku, nie biegał 20 km ;) Po drugie to nikt normalny Cię nie wyśmieje. Co prawda zdarzały się dziwne teksty od przechodniów (jest na ten temat wątek o sporych rozmiarach) - rada taka, żeby się nie przejmować:) Co do planu, to polecam, na początek, plan 6 tyg. od Pumy http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=547

Re: Chcę biegać ale się wstydzę...

: 02 gru 2012, 16:46
autor: kachita
Pulpecja, ci wszyscy profesjonalni biegacze z Twojego parku też kiedyś zaczynali od króciutkich dystansów, prawdopodobnie też walczyli z kilogramami, więc o ile to nie są straszliwe buraki ;) , to na pewno Cię nie wyśmieją. Nie ma się czego wstydzić, przecież będziesz biegać po to, żeby coś zaradzić na swój brak kondycji i nadwagę, przez co masz przewagę nad mnóstwem osób, które w tym kierunku nie robią absolutnie nic. Tak więc zakładaj dres, buty i zacznij od marszobiegów. Bardzo fajne plany dla początkujących są tutaj: http://www.bieganie.pl/?cat=19
Powodzenia!

Re: Chcę biegać ale się wstydzę...

: 02 gru 2012, 16:47
autor: gl
Pulpecja pisze: Więc moje pytanie brzmi, przełamać się jakoś i nastawić na wyśmianie, głupie komentarze itp czy odpuścić sobie i poczekać
moim zdaniem poczekaj, aż osiągniesz 100kg- wtedy nikt nie będzie się śmiać, tylko wszyscy będą współczuć;)

Re: Chcę biegać ale się wstydzę...

: 02 gru 2012, 17:45
autor: krunner
Pulpecja pisze:Więc moje pytanie brzmi, przełamać się jakoś i nastawić na wyśmianie, głupie komentarze itp czy odpuścić sobie i poczekać aż schudnę chociaż do 70kg?? A jeżeli zacząc biegać mimo wszystko to z jakim planem skoro moja kondycja jest wręcz żenująca?
Nikt normalny nie będzie się z Ciebie śmiał. Ale buractwo można spotkać zawsze. Możesz biegać rano (no żeby tylko świtało), wtedy biega naprawdę mało ludzi (takie są moje obserwacje), a i Ci są zbyt zaspani, żeby oglądać się na innych biegaczy/-czki i coś tam komentować.
Przy Twoim poziomie nawet dwa razy w tygodniu po 15-30 minut będzie olbrzymim skokiem do przodu, a waga zacznie po jakimś czasie spadać. Tylko rozgrzej się lekko na początku. No i te plany Pumy są ok,
możesz jeszcze spróbować tego.
krunner

Re: Chcę biegać ale się wstydzę...

: 02 gru 2012, 19:28
autor: jack73
Nie ma co się stresować :) Zawsze jest ktoś bardziej zaawansowany, szybszy, bardziej doświadczony :)
Po jakimś czasie nie będziesz się zastanawiać nad takimi rzeczami ... Robisz to przecież dla siebie
a nie na pokaz dla innych.
Z rana to faktycznie czasami człowiek jest tak zaspany, że się budzi po zakończeniu biegania
i średnio pamięta co było w trakcie :hahaha:

Re: Chcę biegać ale się wstydzę...

: 02 gru 2012, 19:40
autor: Mar.co
Każdy z nas tak zaczynał i każdy miał takie obawy. Najgorsze jest pierwsze kilka tygodni, później pozostaje tylko uśmiech po treningu :) Poza tym wielu biegaczy jest normalnych i podejdą ze zrozumieniem.

Odp: Chcę biegać ale się wstydzę...

: 02 gru 2012, 19:46
autor: P@weł
Plan 6-tygodniowy, który wyżej masz polecany jest chyba najpopularniejszy i bardzo fajny. Marszobiegi Cie wciągną, bo dozuja wysilek. Jak poczujesz radosne, , ze pracujesz nad soba

Re: Chcę biegać ale się wstydzę...

: 02 gru 2012, 19:47
autor: HeavyPaul
Witam,

Może się mylę, ale wydaje mi się, że inni biegacze to ostatnia grupa ludzi, która Cię wyśmieje.
Najważniejsze to się przełamać, ale ja też miewałem z tym problemy. Mieszkałem w różnych miejscach, za granicą, i różnie ludzie patrzyli na bieganie. Niekiedy pomagało mi, jak założyłem słuchawki, głośno puściłem muzykę i odcinałem się od otoczenia.

Również polecam marszobiegi na początek.

Pozdrawiam i trzymam kciuki

Paweł

Odp: Chcę biegać ale się wstydzę...

: 02 gru 2012, 19:47
autor: P@weł
Jak poczujesz radoche, że pracujesz nad sobą, zwisac Ci będą krytyki i spojrzenia innych ;) Uwierz :)

Re: Chcę biegać ale się wstydzę...

: 02 gru 2012, 20:25
autor: edek103
Daj spokój innym.....wiesz ilu ludzi zazdrości biegającym....myślę ze 90% tylko sami nie mają tyle samozaparcia i charakteru żeby ruszyć tyłek z domu

Nawet jeśli ktokolwiek cos powie ( chociaż absolutnie w to nie wierze)....to tak naprawdę będzie Ci zazdrościł i na swój sposób podziwiał.....

I mam tu na myśli przechodniów....bo o biegających jestem zupełnie spokojny....każdy wie jak smakuje ten chleb, każdy sie pozdrawia bez względu na to jakim tempem kto biega i jak jest ubrany.....przynajmniej we Wrocku.......

Bierz tylek i na dwór.....zobaczysz za pare tygodni będziesz sie z tego śmiała:):)

Edek

Re: Chcę biegać ale się wstydzę...

: 02 gru 2012, 21:03
autor: mariod
Się nie wygłupiaj,ja to mogę się wstydzić.Biegam jak paralita,który się może w każdej chwili obalić na glebę o własne giry :bum: ale nie zmienię tego jestem po prostu wysoki,koślawy.....i tak już mam.......pieprzyć to :hej:

Re: Chcę biegać ale się wstydzę...

: 03 gru 2012, 02:39
autor: DariaB
wiekszosc "profesjonalnych" biegaczy bedzie cie podziwialo i dopingowalo, nie wysmiewalo, bo wiedza ile wysilku i wyrzeczen to kosztuje.
Wloz do uszu sluchawki z ulubiona muzyka, nastaw glosniej i nie bedziesz slyszala nic. Odwaz sie, z czasem bedziesz to miala w nosie, a uwagi beda rzucali Ci, ktorzy najzwyczajniej beda Ci zazdroscic.
Powodzenia

Re: Chcę biegać ale się wstydzę...

: 03 gru 2012, 07:54
autor: rubin
Zgadzam się z przedmówcami. Głupio mi było, że nie potrafiłam ot tak sobie pobiec lekko i zgrabnie, jak większość innych i co chwilę przystawałam do marszu. Raz tylko, na samym początku, zdarzyło mi się słyszeć jakiś kretyński komentarz - ale na pewno nie od biegacza, a biegam 4 razy w tygodniu i za każdym razem mijam mnóstwo ludzi.

Re: Chcę biegać ale się wstydzę...

: 03 gru 2012, 10:09
autor: maly89
Nie ma co zwlekać - każdy moment jest dobry żeby zacząć. Nie patrz na innych - patrz na siebie i ruszaj na trasę :)