Kilka pytań świerzaka
: 09 paź 2012, 06:41
Witam wszystkich serdecznie - w marcu tego roku ,po osiągnięciu 103 kg [180cm] , postanowiłem zrzucić co nieco .
Kupiłem osławione buty z lidla i zacząłem dreptać .
Po około 2 miesiącach , gdy byłem w stanie przebiec około 30 minut ,zainwestowałem w przepiękne
reeboki solarvibe , miały kurcze , tyle systemów , że nie mieściły się na niemałym zresztą kartonie .Skutek był taki : lewe kolano wielkości piłki do piłki ręcznej . Dwa tygodnie przerwy , trening i znowu opuchlizna na lewym kolanku. Chcąc nie chcąc wróciłem do butów z lidla drepcząc dalej w tempie 6.20-6.30 km .Nieśmiało przygotowywałem się do bytomskiego półmaratonu bez specjalnego planu , biegając wtorki i czwartki po około 40-50 minut oraz w niedzielę około 1.5 h w w/w tempie.
We wrześniu wystartowałem w swym pierwszym w życiu biegu , cel był jeden :UKOŃCZYĆ!-cel zrealizowałem , niestety nie jestem zadowolony , pierwszą pętlę przetruchtałem w czasie 1.09.40 drugą w 1.04.50 .czas netto 2.14.44
.
Po tym biegu nastąpił przełom zacząłem biegać zdecydowanie szybciej [poniżej 6min/km], pobiłem życiówkę na 10km -około 58.40 , zauważyłem też że tętno mi spadło [150 -swobodny bieg] .Powrócił niestety problem z lewym kolanem .
Teraz kilka tytułowych pytań:
-czy przyczyną spuchniętego kolana mogą być zbyt ''zamortyzowane'' buty? -reeboki są ''bardzo miękkie'' ,poza tym czuję się w nich jak na szpileczkach [wysoka pięta] -buty lidlowskie są dużo twardsze.
-czy po prostu przesadzam i biegam zbyt dużo? -zapomniałem wspomnieć , że w między czasie spadłem ze 103 na 96 kg.
-
Kupiłem osławione buty z lidla i zacząłem dreptać .
Po około 2 miesiącach , gdy byłem w stanie przebiec około 30 minut ,zainwestowałem w przepiękne

We wrześniu wystartowałem w swym pierwszym w życiu biegu , cel był jeden :UKOŃCZYĆ!-cel zrealizowałem , niestety nie jestem zadowolony , pierwszą pętlę przetruchtałem w czasie 1.09.40 drugą w 1.04.50 .czas netto 2.14.44

Po tym biegu nastąpił przełom zacząłem biegać zdecydowanie szybciej [poniżej 6min/km], pobiłem życiówkę na 10km -około 58.40 , zauważyłem też że tętno mi spadło [150 -swobodny bieg] .Powrócił niestety problem z lewym kolanem .
Teraz kilka tytułowych pytań:
-czy przyczyną spuchniętego kolana mogą być zbyt ''zamortyzowane'' buty? -reeboki są ''bardzo miękkie'' ,poza tym czuję się w nich jak na szpileczkach [wysoka pięta] -buty lidlowskie są dużo twardsze.
-czy po prostu przesadzam i biegam zbyt dużo? -zapomniałem wspomnieć , że w między czasie spadłem ze 103 na 96 kg.
-