Forum Bieganie.pl

Witam. Biegam od maja, przed 2 tygodniami doszedłem interwałami do biegania 30 minut i pojawił się "problem". Jest nim mój nowy współbiegacz, który dołączył do mnie na etapie swoich 10 - 12 minut biegania. W związku z tym mam pytanie - co jest "lepsze dla mnie" - biegać samemu 30 minut i wydłużać czas, czy niejako się cofnąć i biegać np. 4x 10 minut - co kolega znosi i akceptuje. Zastanawiałem się nad tym, gdyż współbiegacz pewnie za miesiąc dojdzie do 30 minut biegu ciągłego, ale ja przez ten miesiąc stanę w miejscu. Ja mam 40 lat, współbiegacz 10 mniej.

zależy wg mnie jaki jest cel Twojego biegania, jeżeli tak biegasz dla zdrowia i wgl to myślę że nic Ci się nie stanie jak po biegasz z kolegą i na pewno nie staniesz w miejscu, tylko będziesz wolniej się rozwijał. Aczkolwiek takie 4x 10min biegu to dla Ciebie też będzie dobry trening, pobiegaj czasami z kolegą szybsze akcenty i wg mnie szybciej dojdzie to pół godzinnego biegu bez przerwy

Generalnie takie bieganie w interwałach, szczególnie dyktowanych przez jakiś program w telefonie, bardzo spowalnia dochodzenie do formy. Lepiej słuchać własnego ciała i biegać jak ono nam dyktuje. Na początku także biegałem interwały przez 2 miesiące doszedłem do 12 min ciągłego biegu, biegając bez interwałów w ciągu niecałego miesiąca byłem w stanie przebiec 30 min, po 5 miesiącach biegam ponad 90 min.

Moja rada jest taka, niech kolega nie biega interwałów, biegajcie razem, kiedy się zmęczy przechodzicie do marszu, krótki odpoczynek i dalej bieg, jego będzie motywować Twoja forma, a Ty niewiele stracisz, jeśli jest młodszy o 10 lat to szybciej dojdzie do 30 min. Lepiej biegać wolniej, a dłużej i w miarę możliwości bez przerw.