Strona 1 z 1
Kiedy przesiąść się na zenki?
: 29 sie 2012, 20:30
autor: Lisciasty
Od dłuższego czasu zastanawiałem się nad odchudzeniem obuwia, łaziłem boso gdzie się da, na krótkim urlopie
nieśmiało człapałem po plaży ale jakoś tak bez większego planu i konkretów.
2 tygodnie temu zostawiłem buty u teściów nieopatrznie, a że zachciało mi się biegać to polazłem na boso.
Przeczłapałem nieśmiało 3km, parę dni później 8km. Objawów negatywnych brak, łydki czuć ale nic poza tym.
Czy jeżeli tak stan się utrzyma, mogę zacząć myśleć o przeróbce moich ortopedycznych na zenki?
Czy raczej wstrzymać się jeszcze?
Re: Kiedy przesiąść się na zenki?
: 29 sie 2012, 21:43
autor: rufuz
Re: Kiedy przesiąść się na zenki?
: 30 sie 2012, 08:59
autor: f.lamer
to trochę zależy od tego jaką chcesz wybrać drogę
jeśli przesiąść się na zenki raz, szybko i nieodwracalnie, to tnij!
miej tylko na uwadze że wiąże się to z radykalnym ograniczeniem kilometrażu
maratonu na ten przykład szybko nie zrobisz
jeśli zaś chcesz uprawiać płodozmia.., tfu! butozmian, to pamiętaj o starej mądrości ludowej:
łatwiej jest kijek pocieniować, niż go potem pogrubasić.
masz jakieś inne żelazka na zmianę?
a z drugiej strony:
kto powiedział że w amortyzowanym obuwiu nie da sie biegać dobrze technicznie?
Re: Kiedy przesiąść się na zenki?
: 30 sie 2012, 12:01
autor: Lisciasty
Ja jestem początkującym błądzącym leszczem toteż nie wiem czy moje żelazka są gorsze od zenków
i czy ograniczają technikę czy nie :> Ograniczenie kilometrażu i prędkości mnie nie przeraża bo i tak
poruszam się niespiesznie.
Mam wrażenie że w moich aktualnych trepach (asics blackhawk ileśtam) łydki mi nie pracują,
mimo że usiłuję ich używać świadomie :>
Nie mam innych butów na zmianę, to są moje pierwsze biegowe.
Re: Kiedy przesiąść się na zenki?
: 30 sie 2012, 13:19
autor: herson
to odpowiedź jest prosta - dopiero jak kupisz druga parę, przebiegniesz w nich co najmniej kilkadziesiąt km, uznasz że ułożyły się do stopy, wtedy kombinuj z obecnymi
Re: Kiedy przesiąść się na zenki?
: 30 sie 2012, 13:22
autor: f.lamer
Ograniczenie kilometrażu i prędkości mnie nie przeraża
bardziej chodzi o ograniczenie kilometrażu, bo dobrze technicznie akurat łatwo biega się szybko.
z tuningiem byłbym ostrożny - na początek zdjąłbym tylko gumę z pięt i wzmocnienia na łuku stopy.
może jeszcze usztywnienie zapiętka wywalił.
i wtedy zobaczył jak ci sie będzie biegać.
prześledź uważnie wątki tuningowe
Re: Kiedy przesiąść się na zenki?
: 30 sie 2012, 14:13
autor: Gife
Ortopedy sobie zostaw. Nie po to je kupowałeś by teraz zrobić na nich eksperymenty. Odstaw je i kup nowe buty, bliższe zenkom lub minimale i pobiegaj. Będzie źle, wrócisz do ortopedów, będzie dobrze, ortopedy potniesz i będą 2 pary mini

Re: Kiedy przesiąść się na zenki?
: 30 sie 2012, 23:09
autor: klosiu
Kup Ekideny i potnij, a te sobie zostaw. Pocięte Ekideny same się do stopy od razu dostosowują, poza tym masz cały wątek z dokładnym instruktażem i liniami cięcia nawet. Tego się nie da spieprzyć

.
I nie ma co czekać, jak jakoś szło na boso, to w zenkach będzie tylko lepiej. Są jak miękkie paputki w porównaniu do bosej stopy

.
Re: Kiedy przesiąść się na zenki?
: 31 sie 2012, 13:00
autor: Lisciasty
Dzięki wszystkim za porady, faktycznie wersja z ekidenami chyba jest optymalna,
koszt i ryzyko znikome a po przeczytaniu wszystkich wątków o tuningu
być może nawet coś mi z tego wyjdzie :>
Re: Kiedy przesiąść się na zenki?
: 02 wrz 2012, 08:30
autor: thomekh
W tych nowych ekidenach uważaj na usuwanie zapiętka. Mi nie wyszło.
Re: Kiedy przesiąść się na zenki?
: 02 wrz 2012, 20:14
autor: Lisciasty
Dziś dorwałem się do nich właśnie, póki co podeszwa poszła bez problemu, zostało szlifowanie na cacy.
Co do usuwania zapiętka, co to konkretnie daje? Tzn. ja nie miałem do tej pory żadnych problemów z achillesami,
ale też moje prędkości i przebiegi są symboliczne. Czy wywalenie zapiętka przydaje się w zaawansowanym bieganiu?
Re: Kiedy przesiąść się na zenki?
: 03 wrz 2012, 11:27
autor: thomekh
Sprawa, że but dostosowuje się do nogi a nie noga do buta. W mojej parze zapiętek był masakrycznie poklejony dlatego nie za bardzo mi wyszło wycinanie go. Może miałem trefny model. Nie będę jednak już próbował się go pozbywać, dobrze jest z nim i bez niego. Najważniejsze to wycinanie podeszwy.