Dłuższy marszobieg czy krótszy bieg
: 27 lip 2012, 23:27
Witam
Bardzo przepraszam jeśli powielam, ale szukałem i nie udało mi się znaleźć nigdzie podobnego wątku. Biegam od niedawna, dość szybko doszedłem do 40 minut ciągłego biegu (w sumie od razu zacząłem i udało się - biegałem tak z dwa tygodnie by się przyzwyczaić, później miałem niestety przerwę, wróciłem do biegu wczoraj i przebiegłem znowu 40 minut i nie miałem żadnych zakwasów). Dzisiaj postanowiłem wydłużyć trasę. Niestety w 2/3 musiałem się przerzucić na marszobieg. Całość zajęła mi 1 godzinę 15 minut. Czy powinienem wrócić do tych 40 minut czy też dobrym rozwiązaniem jest ten marszobieg od 2/3 trasy i stopniowe zmniejszanie długości marszu na rzecz biegu, osiągając ostatecznie ciągły bieg? Dodam, że na chwilę obecną chodzi mi głównie o zgubienie tłuszczu. Na HIIT chyba jeszcze jestem za słaby, a polubiłem codzienne bieganie i chciałbym je kontynuować.
Pozdrawiam,
Cookie.
Zapomniałbym jeszcze dodać, że takie duże przeskoki czasowe wynikają z tego, że tak się układają mi trasy - generalnie mógłbym zwiększać o te 5 czy 10 minut raz na jakiś czas, ale wolałabym jednak w ten sposób.
Bardzo przepraszam jeśli powielam, ale szukałem i nie udało mi się znaleźć nigdzie podobnego wątku. Biegam od niedawna, dość szybko doszedłem do 40 minut ciągłego biegu (w sumie od razu zacząłem i udało się - biegałem tak z dwa tygodnie by się przyzwyczaić, później miałem niestety przerwę, wróciłem do biegu wczoraj i przebiegłem znowu 40 minut i nie miałem żadnych zakwasów). Dzisiaj postanowiłem wydłużyć trasę. Niestety w 2/3 musiałem się przerzucić na marszobieg. Całość zajęła mi 1 godzinę 15 minut. Czy powinienem wrócić do tych 40 minut czy też dobrym rozwiązaniem jest ten marszobieg od 2/3 trasy i stopniowe zmniejszanie długości marszu na rzecz biegu, osiągając ostatecznie ciągły bieg? Dodam, że na chwilę obecną chodzi mi głównie o zgubienie tłuszczu. Na HIIT chyba jeszcze jestem za słaby, a polubiłem codzienne bieganie i chciałbym je kontynuować.
Pozdrawiam,
Cookie.
Zapomniałbym jeszcze dodać, że takie duże przeskoki czasowe wynikają z tego, że tak się układają mi trasy - generalnie mógłbym zwiększać o te 5 czy 10 minut raz na jakiś czas, ale wolałabym jednak w ten sposób.