Strona 1 z 1

Zaczałem biegać- kilka pytań

: 13 lip 2012, 12:07
autor: snajper850
Zapewne gdzieś na forum znalazłbym informacje o które pytam ale chce zapytać konkretnie co do mojego przypadku.
Zacząłem biegać tzn. ok tygodnia temu. na początku były zakwasy wiadomo, napomknę żę biegałem odrazu po ok. 5 km
kiedyś troche biegałem a teraz postanowiłem zrzucić troche brzucha.
Biegam po asfalcie wieczorami.
Pokonuje te 5 km w około 30 minut.
Prosiłbym o jakies trafne wskazówki, jakie mozę cwiczenia dodatkowo.
Z góry dziękuje za zainteresowanie.

Re: Zaczałem biegać- kilka pytań

: 13 lip 2012, 12:19
autor: goldie77
snajper850 pisze:Zapewne gdzieś na forum znalazłbym informacje o które pytam ale chce zapytać konkretnie co do mojego przypadku.
Zacząłem biegać tzn. ok tygodnia temu. na początku były zakwasy wiadomo, napomknę żę biegałem odrazu po ok. 5 km
kiedyś troche biegałem a teraz postanowiłem zrzucić troche brzucha.
Biegam po asfalcie wieczorami.
Pokonuje te 5 km w około 30 minut.
Prosiłbym o jakies trafne wskazówki, jakie mozę cwiczenia dodatkowo.
Z góry dziękuje za zainteresowanie.
1. za szybko jak na początek
2. spróbuj wejść w łagodny plan - przyzwyczaisz się do biegania na nowo - na stronie bieganie.pl jest ich masa - poszukaj
3. asfalt to nie za dobry temat do biegania na początek - poszukaj raczej terenu - płaskiego ale terenu - chodzi o to aby nie sklepać sobie nóg i stawów od razu
4. no i buty - chyba najważniejszy temat

Re: Zaczałem biegać- kilka pytań

: 13 lip 2012, 12:33
autor: snajper850
Czy buty muszą byc za jakąś powazną kase, bo przyznam że chciałem dokonać jakiegoś zakupu dopiero jak będę biegał około miesiaca.
czy taki plan uważasz za rozsądny http://www.bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=431 bo sądze ze dałbym rade.
I odnośnie do urządzeń pulsomet itp. czy to jest konieczne.

Takim moim cichym celem jest w następnym roku maraton albo chociaz połówka.

Re: Zaczałem biegać- kilka pytań

: 13 lip 2012, 13:53
autor: GoSouth
Na redukcję wagi dobrym pomysłem jest powolne, lecz długie bieganie - możesz też zainteresować się strefami tętna, choć możesz też swobodnie truchtać. Jak dla mnie im dłużej tym lepiej.

Ja również twierdzę, że asfalt jest średnim terenem do biegania.
Pamiętaj o rozgrzewaniu mięśni i rozciąganiu ścięgien, bo może boleć - mnie obecnie stopa boli :) Więc piszę, żeby nie zlekceważyć rozgrzewki.

pozdrawiam
Grzesiek

Re: Zaczałem biegać- kilka pytań

: 13 lip 2012, 15:01
autor: snajper850
No właśnie z tą rozgrzewką jest różnie.
Robie to na początku, powolny bieg i wymachy ramion itp.
Szczerze przyznam zę nienawidze się rozciagać ale chyba czas zacząć.
Ogólnie przyznam że sądząc po odległościach jakie przebiegam nie jest ze mną tak źle ale chciałbym wiadomo lepiej.
Prosiłbym o jakies rady odnośnie żywienia.
Oraz tych nieszczęsnych butów, bo niechciałbym się nabawić czegoś biegając po asfalcie.
Czyli mówicie ze lepiej zmienić podłoże ?
A jak z jedzeniem przed i po biegu ?

Re: Zaczałem biegać- kilka pytań

: 13 lip 2012, 15:04
autor: aryst
snajper850 pisze:Czy buty muszą byc za jakąś powazną kase, bo przyznam że chciałem dokonać jakiegoś zakupu dopiero jak będę biegał około miesiaca.
czy taki plan uważasz za rozsądny http://www.bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=431 bo sądze ze dałbym rade.
I odnośnie do urządzeń pulsomet itp. czy to jest konieczne.

Takim moim cichym celem jest w następnym roku maraton albo chociaz połówka.
Ja osobiście zaczynając biegać liepiec 2011, nie wierzyłem do końca, że będę biegął systematycznie i ze nie odechce mi sie np po miesiącu, dlatego też "manipulowałem sobą" jak tylko się da :bleble:
Po pierwsze :hejhej: zwykle buty Kalenji za 50zł z decathlonu kupiłem właśnie po około miesiącu, w sensie, ze na to zasłużyłem (wcześniej biegałem w jakichś takich adidasach starych z placu targowego)
Po drugie wszystko kolejne (koszulki, spodenki, skarpetki, nowe buty i zwykly pulsometr za 100zł) też kupowalem sobie stopniowo, w nagrode. A to za pierwsze przebiegniecie 40 min, a to za drugi miesiąc, a to za dystans miesiączny itd. Po pierwszy maratonie zaplanowałem ze kupie peirwszy raz buty po komputerowej diagnozie i nie pożałuje sobie kasiorki :bleble:
Po trzecie plan. Akurat ten który wkleiłeś był moim pierwszy i zaczynałem na podobnym co Ty poziomie. Wydrukuj i powieś w widocznym miejscu, zakreślaj kolejne dni, ewenutalnie sobie coś dopisuj. To dadtkowa motywacja i satysfakcja po kończeniu kolejnych tygodni.

Czy teraz Ci potrzebny pulsometr? z perspektywy czasu stwierdzam, ze te 100zł na sigme, tez było bez sensu, pierwsze 2 meisiace biegałem ze stoperem w ręku i dało się:) Niby fajnie podglądać tempo, ale do tego planu np. nie jest potrzebny w ogóle.
Za rok możesz spokojnie maraton atakowac jak bedziesz systematycznie przez ten czas biegał.

Re: Zaczałem biegać- kilka pytań

: 14 lip 2012, 09:57
autor: Jimmyk
Ja to się zastanawiam po co jest ten dział http://www.bieganie.pl/?cat=6 ?
Jak na mój gust to takie nowe tematy mają na celu tylko połechtanie autora tychże, że jest wspaniały bo zaczął biegać. Nie mam pretensji tylko tak na głos się zastanawiam bo chyba każdy lubi jak się mu powie: "Ej jesteś fajny"
Pierwsze zdanie pierwszego postu sugeruje, że przypadek będzie jakiś nietypowy lub rada ma nawiązywać do jakiś szczególnych cech, a tak naprawdę dział ABC w wyczerpujący sposób odpowiada na każde z postawionych przez autora pytań ale przecież chyba nie o to chodzi...

Pozdrawiam