Strona 1 z 1

Zaczałem biegać:)

: 06 lip 2012, 10:06
autor: whitemamba
Witam,
najpierw krótko o sobie
26 lat
190cm wzrostu
98 kg(w najgorszym momencie było 115)


W młodości trenowałem koszykówkę jednak po skończeniu liceum przez jakiś 6 lat nie miałem żadnych zajęć wymagających ćwiczeń fizycznych.
Nieco ponad rok temu zacząłem znowu grać w kosza, oczywiście na poziomie amatorskim 1-3 razy w tygodniu.Kondycje miałem fatalną i po 5 minutach biegania na boisku musiałem zejść.z czasem się to trochę poprawiło ale rewelacji ciągle nie ma.
W zeszłym miesiącu postanowiłem zacząć biegać - po pierwszym wyjściu i przebiegnięciu 3km długo nie mogłem dojść do siebie i miałem kilkudniowe zakwasy.Zastanawiałem się już nad planami treningowymi na umieszczonymi na forum ale stwierdziłem że czekanie 6 tygodni na przebiegnięcie 30 minut to nie dla mnie i sam sobie stopniowo dystans zwiększałem.
Wczoraj przebiegłem 8km w średnim tempie 5:55km/min i o dziwo po wszystkim nie byłem nawet zmęczony ani nie miałem zadyszki!:)

Piszę tego posta żeby samemu się bardziej zmotywować do kontynuacji treningów i pokazać że mimo słabej kondycji nie trzeba zaczynać od 1min biegu 4min chodu:)

W przyszłym tygodniu atakuje pierwszą dyszke!
pozdro

Re: Zaczałem biegać:)

: 06 lip 2012, 13:45
autor: michal90
Gratulacje, że zacząłeś robić coś dla siebie !

Jeśli chodzi o Twoje biegi to przykładowe 6 tygodni nie tyle ma poprawić Twoją zdolność oddechową (brak zadyszki jak to ująłeś), ale ma na celu przygotować stawy i cały układ kostny żeby zmniejszyć ryzyko kontuzji. A jeśli uważasz, że kontuje to daleki od Ciebie temat, to zapraszam do działu 'kontuzje'. Zbyt duże ambicje to jeden z wielu błędów początkujących biegaczy, dlatego na Twoim miejscu (zważywszy na lekką nadwagę) zaczynałbym powoli i mimo wszystko skorzystał z któregoś planu.

Powodzenia i wytrwałości w dalszym bieganiu !:)

Re: Zaczałem biegać:)

: 07 lip 2012, 16:50
autor: whitemamba
Szczerze mówiąc myślałem, ze te plany są głownie żeby kondycyjnie się poprawić ale wezmę to pod uwagę i postaram się biegać po mniej szkodliwym dla stawów podłożu i będę bardziej wyczulony na pierwsze sygnały ewentualnej kontuzji.

pozdrawiam

Re: Zaczałem biegać:)

: 11 lip 2012, 08:39
autor: whitemamba
Wczoraj udało się zrobić pierwszą dyszkę:) czas słabiutki(1h 01m) bo bardzo powoli wystartowałem ale po drugim kilometrze już tylko przyspieszałem.
Dzisiaj bolą mnie trochę piszczele bo biegłem głównie po chodniku/asfalcie jak do jutra nie będę czuł się w pełni dobrze bez żadnego bólu to robię dodatkowy dzień przerwy.

pozdrawiam

Re: Zaczałem biegać:)

: 11 lip 2012, 09:10
autor: pawson
- daj czas , czas organizmowi
- poczytaj tu na forum uwagi znawców tematu - jest ich mnóstwo a wygenerowało je ich doświadczenie, zamieścili - tak więc nic tylko korzystać!
- rozgrzewka jako podstawa
- dodatkowe ćwiczenia wzmacniające - mus
- bez pośpiechu


gratki i pozdro
pawson

Re: Zaczałem biegać:)

: 22 sie 2012, 10:09
autor: whitemamba
Hej hej.
Melduje się, że ciągle żyje i sobie szuram:) po wspomnianej w poprzednim poście dyszcze staram się 2-3 razy w tygodniu biegać koło 7-9km.Progresu jeżeli chodzi o tempo raczej nie zauważyłem natomiast organizm się chyba przyzwyczaja i szybciej się regeneruje(praktycznie brak bólu w piszczelach i kolanach na następny dzień) waga jak na razie 2kg w dół.


pozdrawiam