Strona 1 z 1
Pytanie nowego.
: 20 cze 2012, 14:54
autor: Mirao
Nie biegam za długo bo dopiero 1-2 lata - z większymi lub mniejszymi przerwami.
Do tej pory biegałem wieczorami od 21 po około 2-3 km.
Problem w tym że potem byłem tak naładowany że miałem oczy jak dwa plastry ananasa i mogłem siedzieć do wczesnych godzin rannych
Od 2 tygodni zacząłem biegać rano. Wstają o 5.30 i biegnę około 5,5 km. Zajmuje mi to 30 minut.
I tak co drugi dzień.
Zastanawiałem się czy to nie za mało.
Dłużej będzie ciężko po na 7 do pracy, ale zastanawiałem się czy może nie powinienem biegać codziennie od poniedziałku do piątku a przerwa w weekend.
Co wy na to?
Re: Pytanie nowego.
: 21 cze 2012, 02:26
autor: jimmy0699
ja bym próbował na Twoim miejscu przebiec te 5.5km szybciej. A biec więcej w dni w które nie pracujesz.
Problem w tym że potem byłem tak naładowany że miałem oczy jak dwa plastry ananasa

Re: Pytanie nowego.
: 21 cze 2012, 09:23
autor: Asiula
Można wyjść na bieganie 30 minut wczesniej i zrobić 10 km
Mi sie czasem zdarza wyjść o 5, do 6 biegam, szybki prysznic, zebranie dzieci i do pracy na 7 dojezdzam
a biegam wtedy jak czuje, ze mam sily, czasem codziennie, czasem co 2 dzien i wychodzi jakies 4-5 treningów tygodniowo
Dla chcącego nic trudnego, choc i tak wole wieczorne bieganie, gdzie nie musze patrzec na zegarek

Re: Pytanie nowego.
: 22 cze 2012, 08:46
autor: Mirao
Niby można wstać o 5.
Problem w tym, że jak się kładziesz o 0:00 lub 1:00 to ciężko jest się zerwać nawet o 6

Organizm też potrzebuje czasu na regenerację.
Re: Pytanie nowego.
: 22 cze 2012, 09:07
autor: Asiula
Mirao pisze:Niby można wstać o 5.
Problem w tym, że jak się kładziesz o 0:00 lub 1:00 to ciężko jest się zerwać nawet o 6

Organizm też potrzebuje czasu na regenerację.
Jak wstaniesz raz o 5 to gwarantuje Ci ze wieczorem nie dotrwasz do tej godziny

Re: Pytanie nowego.
: 22 cze 2012, 09:57
autor: fantom
Asiula pisze:Mirao pisze:Niby można wstać o 5.
Problem w tym, że jak się kładziesz o 0:00 lub 1:00 to ciężko jest się zerwać nawet o 6

Organizm też potrzebuje czasu na regenerację.
Jak wstaniesz raz o 5 to gwarantuje Ci ze wieczorem nie dotrwasz do tej godziny

O matko, jakbym musial wstawac o 5 rano zeby biegac to bym niestety nie biegal bardzo mi przykro.
Re: Pytanie nowego.
: 22 cze 2012, 10:05
autor: Asiula
fantom pisze:
O matko, jakbym musial wstawac o 5 rano zeby biegac to bym niestety nie biegal bardzo mi przykro.
Dlatego nie napisałam tego do Ciebie... , bardzo mi przykro
Re: Pytanie nowego.
: 27 cze 2012, 14:52
autor: Mirao
Asiula pisze:
Jak wstaniesz raz o 5 to gwarantuje Ci ze wieczorem nie dotrwasz do tej godziny

No niestety często wytrzymuje - wytrzymuje bo muszę. Tak około 4 x w tygodniu.
Przy 2 małych dzieci popracować można tylko jak diabły pójdą spać czyli zaczynamy od 21-22.
Taki urok działalności

Całe szczęście, że synek mnie wspiera - ma 6 miesięcy i też z wstaje o 5 rano a razem z nim mamusia
Gdy za oknem padał deszcz, było zimno, a tu trzeba wstać i biegać to miałem momenty zawahania.
Zauważyłem, że jak raz się odpuści z powodu złej pogody to potem łatwo przychodzą kolejne razy.
Re: Pytanie nowego.
: 27 cze 2012, 15:32
autor: pawson
- dokładnie
- piszący te słowa :
* 3 x w tyg 4:45 pobudka [rodzina ustaliła : "...wariat! " ]
* rozgrzewka 10-12 min [ wiem wiem powinno się dłużej nieco ]
* dycha [ 10 km ] między 5 a 6 rano
* po 6-tej : stygnięcie rozciąganie i to tamto
* wbijam się w korki do roboty
...
* 21-a ziewaaaam...
------
built : 1970, 82 kg
Re: Pytanie nowego.
: 27 cze 2012, 15:47
autor: fantom
Santiago pisze:Mirao pisze:Niby można wstać o 5.
Problem w tym, że jak się kładziesz o 0:00 lub 1:00 to ciężko jest się zerwać nawet o 6

Organizm też potrzebuje czasu na regenerację.
a może tak iść spać o 21h ? co ty na to ?

po co siedzieć do późna jak się nie pracuje, bądź nie ma czegoś do roboty, albo się mylę i mocno zajęty jesteś
Masz dzieci ? Raczej nie...
Re: Pytanie nowego.
: 27 cze 2012, 16:19
autor: ARES
pawson pisze:- dokładnie
- piszący te słowa :
* 3 x w tyg 4:45 pobudka [rodzina ustaliła : "...wariat! " ]
* rozgrzewka 10-12 min [ wiem wiem powinno się dłużej nieco ]
* dycha [ 10 km ] między 5 a 6 rano
* po 6-tej : stygnięcie rozciąganie i to tamto
* wbijam się w korki do roboty
...
* 21-a ziewaaaam...
------
built : 1970, 82 kg
Od ponad 2 lat praktykuję ten sam system

Ogromny minus: wieczorem jestem zdechły, a rodzina nie. Gigantyczny plus: rano mam Park Skaryszewski prawie na wyłączność.
Re: Pytanie nowego.
: 03 lip 2012, 08:36
autor: Mirao
fantom pisze:
Masz dzieci ? Raczej nie...
Mam - 4 letnią córkę i 6 miesięcznego synka
Spać o 21 nie mam szansy pójść - sporo obowiązków związanych z pracą.
Re: Pytanie nowego.
: 03 lip 2012, 09:09
autor: fantom
Mirao pisze:fantom pisze:
Masz dzieci ? Raczej nie...
Mam - 4 letnią córkę i 6 miesięcznego synka
Spać o 21 nie mam szansy pójść - sporo obowiązków związanych z pracą.
No dokladnie ale to nie do ciebie bylo.