Forum Bieganie.pl

Tak się zastanawiam...W życiu większości kobiet przychodzi kiedyś pora na dziecko...A jeśli taka kobieta biega-to powinna przestać na czas ciąży, a może biegać powolutku i mało?Mam nadzieję, że jest tu jakaś mama, która mogłaby mi udzielić odpowiedzi!

Jak byłam w ciąży, to jeszcze nie biegałam.

Latem tego roku widziałam natomiast w Parku Skaryszewskim ostro maszerującą (ładnych parę kółek) dziewczynę w ciąży.
Jola

Wszystko zależy od konkretnego przypadku. Moja żona przy pierwszej ciąży była bardzo ruchliwa (jak na kobietę w ciąży ) - rozpierała ją energia, natomiast teraz (spodziewamy się kolejnego malucha) ma duże problemy z chodzeniem.


pozdr

Niedawno Joycat napisala cos szerzej na ten temat w watku zapoczatkowanym ...no gdzie ?

tutaj:
http://www.bieganie.home.pl/cgi-bin/iko ... &topic=567

Hej,

jak byłam w ciąży, to dużo maszerowałam i ćwiczyłam w domku różności na nogo, pośladki i ręce, a trochę też na brzuch, ale ostrożnie. Bieganiaq lekarze nie polecają, gdyż zbyt trzęsie i łożysko się może odlepić, a jazdy na rolkach też nie (musiałam zrezygnować) bo istnieje duże ryzyko upadku!

Ale pod koniec ciąży to i tak nic się nie chce, tylko leżeć, bo brzuch już tak ciąży!:)) Ja jeszcze ćwiczyłam jogę dla ciężarnych i oczywiści ćwiczenia oddechowe do porodu.

Za to po porodzie po wygojeniu zaczęliśmy spacerki z wózkiem 8 km i więcej, a teraz biegam (na razie sama, ale mam nadzieję, że Maluś wkrótce dołączy, na tatusia nie ma co liczyć ).

Ach - no i gratuluję i szczerze zazdroszczę(bo chyba już jesteś w ciąży?). Dla mnie to był piękny okres!

Poniewaz temat sie dubluje ( jest juz w zdrowiu ) to go zamkne, jak byscie mogli sie tam przeniesc z dyskusja byla bym wdzieczna