Forum Bieganie.pl

Mam problem !! Biegam juz dosc sporo ale nie znalazlem dobrego sposobu !! Wiem ze oddycha sie najczesciej co dwa krogi ale chodzi oto czy raz nosem a raz buzia czy caly czas nosem czy caly czas buzia ?? :D

Nie myśl o tym - oddychanie należy do odruchów bezwarunkowych wiec samo się umiarowi i dostosuje do wysiłku a wszelkie próby samoregulacji, przynajmniej u mnie prowadziły do zadyszki, zmęczenia itd... Jedyne, co mogę polecić to wdychanie nosem wydychanie ustami; resztę zostaw organizmowi

No ja dotychczas wdychalem 2 razy nosem i wydychalem buzia.....

Jak to rozumieć - 2 razy nosem i wydech ustami - ?

No wdech dwa razy nosem... i jeden wydech ustami !!

Wdech :wydech =2:1
Dobrze,że się nie napompowałeś i nie pękłeś!
Nie myśl o jakichś "zasadach" oddychania tylko łap powietrza ile się da.
Pzdrawiam!

hmm tak ... na zawodach czesto mijam takich hartow co im jezor wisi do pasa... a ja sobie spokojnie biegne... istnieja przeciez jakies techniki specjalne.. no ale nie waznee A moze jakies formy treningu.. tylko bez przesady nie 3 razy dziennie po 3 godz. ja mam szkole :D

Gdy zaczynalem biegac to tez liczylem kroki. Biegam juz pare miesiecy i teraz jedynie czasem sobie przypomne o oddychaniu podczas biegu. Rytm oddechu pewnie sie sam dopasuje do wysilku i staraj sie nie myslec o tym wiele.

Heh znowu o oddechu . Mi na początku trochę pomagało kontrolowanie oddechu. Właściwie to cały czas mi pomaga, ale już tego tak nie potrzebuję.

No wlasnie, z czasem oddech "dopasowuje" sie do biegacza. Na poczatku tez biegalam i oddychalam ustami, a potem (swieta racja!) przestalam myslec o oddychaniu i nagle zauwazylam, ze biegam 2 na 2 (2 kroki wdech i 2 kroki wydech) i oddycham tylko przez nos.
Daj czas swojemu oddechowi!