Strona 1 z 1

Tempo konwersacyje a tempo szczekliwe

: 15 mar 2012, 08:00
autor: Lisciasty
Mam taką wątpliwość przy nieco szybszym człapaniu, tzn. kiedy pogadać z kimś teoretycznym miałbym już trudność, natomiast całkiem nieźle idzie mi odszczekiwanie się wiejskim kundlom. Czy takie tempo zalicza się jeszcze do biegu relaxacyjnego, czy już do tej wyższej półki gdzie stymuluje się układ krwionośny?

Re: Tempo konwersacyje a tempo szczekliwe

: 15 mar 2012, 08:44
autor: f.lamer
po tym opisie mniemam że jest to tempo okołomaratońskie, czy też polski drugi zakres.