Strona 1 z 2
Czy jak przebiegłem "dyszkę", dam radę na półmaratonie?
: 07 mar 2012, 12:56
autor: Lisciasty
Mój rekord treningowy to 53 min/10 km, ostatnio biegłem w leszczyńskim biegu "górskim" gdzie faktycznie było często pod górę i dobiegłem w 1:04. Dziś dowiedziałem się o półmaratonie ślężańskim i się napaliłem, ale pytanie czy atakować czy może dać sobie póki co spokój? Niby czas dozwolony to 3h, ale nie chciałbym też żeby to było jakąś masakrą i czołganiem się, hm...
Poradźcie :>
Re: Czy jak przebiegłem "dyszkę", dam radę na półmaratonie?
: 07 mar 2012, 12:57
autor: Gife
Masz czas by co weekend podnieść sobie wybiegania do 25 km i wtedy sam będziesz wiedział, na ile Ciebie stać

Re: Czy jak przebiegłem "dyszkę", dam radę na półmaratonie?
: 07 mar 2012, 13:04
autor: f.lamer
Masz czas
nie ma czasu, bo zostało niewiele ponad 2 tygodnie
wybiegania do 25 km
w tej sytuacji maksymalnie do 18 km, po co ma się zarzynać
jeśli biegasz regularnie już kilka mc-y to nie jest źle. te 10 km to najdłuższy trening? jak sie po nim czułeś?
Re: Czy jak przebiegłem "dyszkę", dam radę na półmaratonie?
: 07 mar 2012, 13:06
autor: Qba Krause
spróbuj pobiec 16-18km, na dniach żebyś zdążył się zregenerować. dasz radę, to połówkę też.
Re: Czy jak przebiegłem "dyszkę", dam radę na półmaratonie?
: 07 mar 2012, 13:09
autor: Gife
Przecież się nie zajedzie na wybieganiu

Zwiększyć objętość treningową i tyle. Dobiegnie do mety przynajmniej.
Re: Czy jak przebiegłem "dyszkę", dam radę na półmaratonie?
: 07 mar 2012, 13:12
autor: f.lamer
Gife pisze:Przecież się nie zajedzie na wybieganiu
jeśli dotąd nie przekraczał 10 km to i 16 km bedzie szokiem dla organizmu
Re: Czy jak przebiegłem "dyszkę", dam radę na półmaratonie?
: 07 mar 2012, 13:18
autor: Gife
Za mało wiemy by wnioskować, co dobre, a co złe.
Re: Czy jak przebiegłem "dyszkę", dam radę na półmaratonie?
: 07 mar 2012, 13:22
autor: Lisciasty
Maksymalnie przebiegłem 12 km, przestałem biec bo hm... jakoś tak sobie założyłem że wyłażę z chaty na bieganie około godzinne, gdzie robię około 10km. Nie próbowałem biegać dłuższych odcinków na co w danej chwili nie znajduję wyjaśnienia :>
Po takim biegu jestem lekko złachany ale czuję się wyśmienicie.
Aha, regularnie biegam jakoś od listopada zeszłego roku, ale nie zacząłem od kompletnego zera, zawsze jakiś rower, bieganie na szczudłach, szybki chód, itp były.
Re: Czy jak przebiegłem "dyszkę", dam radę na półmaratonie?
: 07 mar 2012, 13:27
autor: Anja.
z autopsji: zwiekszenie niedzielnego dłuzszego wybiegania z dotychczasowego maxa (8-10km) na 14 km zakończyło się zgonem na resztę niedzieli i totalną masakrą, jednakże tydzień później dociągnęłam na 20km (2'30.....) i czułam się o niebo lepiej (ale na żelkach energetycznych

.
IMHO pobiegnięcie zawodów z marszu, nie wiedząc jak organizm się zachowa to niezbyt dobry pomysł - najpierw się przetestuj
powodzenia!
Re: Czy jak przebiegłem "dyszkę", dam radę na półmaratonie?
: 07 mar 2012, 13:28
autor: f.lamer
to spróbuj zrobić tak jak mówi qba.
to ci da odpowiedź
tylko pamiętaj żeby ostatni tydzień zluzować
Re: Czy jak przebiegłem "dyszkę", dam radę na półmaratonie?
: 07 mar 2012, 13:29
autor: Gife
I wszystko jasne. Nie masz km w nogach. Ja bym odpuścił i wybrał półmaraton za miesiąc. Ledwo się doczłapiesz, a tego nie chcesz. Zrób sobie dzisiaj 13 km i napisz, jak Ci poszło.
Re: Czy jak przebiegłem "dyszkę", dam radę na półmaratonie?
: 07 mar 2012, 15:54
autor: jakub738
Moja rada idz w sobotę lub niedzielę i przebiegnij ok 18 km w tempie 6.30-6.45 (wnioskuję po twoim biegu), i wtedy będziesz wiedział czy powinieneś wystartować czy raczej nie,choć limit jest tak duży że nawet idąc lub stosując marszobieg jesteś w stanie zmieścić się w limicie czasu.
Re: Czy jak przebiegłem "dyszkę", dam radę na półmaratonie?
: 07 mar 2012, 16:25
autor: Lisciasty
Dzięki, zrobię jak piszecie i pobiegam na razie nieco dalej niż zwykle.
Co prawda 3 godziny jest do dyspozycji, ale dowlec się jako ostatni nawet nie biegnąc to wątpliwa chwała

Re: Czy jak przebiegłem "dyszkę", dam radę na półmaratonie?
: 07 mar 2012, 19:39
autor: Diretto
Moim zdaniem powinieneś koniecznie spróbować półmaratonu. Ja osobiście uważam, że biega się głową nie nogami. Jeśli ktoś jest wytrwały, zrobi to.
Re: Czy jak przebiegłem "dyszkę", dam radę na półmaratonie?
: 07 mar 2012, 19:44
autor: Ewa123
Diretto pisze:Moim zdaniem powinieneś koniecznie spróbować półmaratonu. Ja osobiście uważam, że biega się głową nie nogami. Jeśli ktoś jest wytrwały, zrobi to.
W tym stwierdzeniu jest wiele prawdy, ale naduzywać go nie nalezy. Sama głowa nie wystarczy, jeśli brak bazowego przygotowania - to tak ogólnie.