Forum Bieganie.pl

cześć,
biegam niezbyt wyczynowo - raz - dwa razy w tygodniu, w sumie ok 15 km. Raczej wolniej (0:55/10 km).
Wyznaczony z różnych wzorków HR max dla mnie to ok 190-195.

Niedawno zakupiłem pulsometr i ku mojemu zdziwieniu ukazało się, że przy w miarę spokojnym biegu mam tętno ok 156-160, czyli jakieś 82% HR max. A z artykułów na ten temat wynika, że to raczej dużo, a dla spokojnego treningu tętno powinno wynosić ok 75% HR max, czyli w moim przypadku 145. I tu pytania:

- czy biegam za szybko i powinienem starać się utrzymywać jednak te 75%HR max?
- czy olać pomiar tętna i biegać po prostu swoim tempem
- czy może mój HR max jest jednak większy, niż wyliczony ze wzorku?

Dzięki za wszelkie sugestie,

pozdrawiam,
Filip

Wszystkie odpowiedzi mogą być poprawne:-)

Skoro biegasz niedługo, to 5:30/km to wcale nie tak wolno. Na początku często niesieni euforią, często biegamy za szybko. Na czuja tempo wybiegań powinno być bez zadyszki. Jeżeli przy tym tempie jej nie masz, tzn ze masz wyższy hr max.

Cześć,
dzięki za odpowiedź. Zadyszki istotnie nie mam, więc może rzeczywiście mam wyższe HR max. Pozostaje zatem sprawdzić to empirycznie

Pozdrowienia,
Filip

Właśnie zauważyłem w sąsiednim dziale wątek nt. zmęczenia, gdzie kol apaczo pisze:

(...) anemia , niedokrwistość. Łatwo to sprawdzić robiąc morfologie ogólna. Jeśli mamy niski poziom Hemoglobiny i Żelaza no to jesteśmy w czarnej duqie! i jeśli ktoś wam mówi , że wystarczy jeść podroby by wyrównać braki to albo sie nie zna , albo.... sie nie zna !
W takim przypadku trzeba działać szybko i skutecznie gdyż niski poziom żelaza jest przyczyna niskiego poziomu Hemoglobiny a ta dostarcza cenny tlen do naszych mięśni. Mało tlenu=mało energii i wysokie HR przy dosyć wolnym tempie biegu.

Ja akurat morfologię mam OK, ale może kogoś w przyszłości to naprowadzi na rozwiązanie