Forum Bieganie.pl

Mam 25 lat ważę 67kg przy wzroście 165cm nogi jak kloce, nie wiem kto mówi prawdę na jednych forach czytam, że przez bieganie cm przybędzie na innych, że nogi wyszczupleją, oczywiście chodzi mi o to drugie. Nie stosuję diety, ograniczam jedzenie plus sporo napojów niesłodzonych. Nie uprawiałam żadnych sportów, okazyjnie wpinam się w rower i śmigam wzdłuż kanałów plus Przebiegam 4,2mile dziennie, bez kolek i zadyszek. Proszę o odpowiedź i porady doświadczonych kolegów

Nie tylko nogi wyszczupleją,ale i całe ciało.

po pierwszym dniu biegów miałam super zakwasy, ale wsiadłam na rower i przeszło w trakcie, za to nazajutrz był ciąg dalszy zakwasów, więc gdzies wyczytałam, żeby dac mięsniom odpocząc wieć wczorajzrobiłam dzień przerwy dziś rano ledwo zeszłam ze schodów :P, ale i tak poszłam wybiegać swój dystans, teraz zakwasy są super ogromne, co dalej >? katować nogi jutro, może coś łykać, albo specjalnie się odżywiać? pomóżcie mąż się ze mnie nabija, że chodzę jak kaleka :P

Aby podtrzymać noworoczne postanowienie i nie wypalić się za wcześnie, chyba zrobiłabym sobie przerwę od biegania. Może basen? Dobrze działa na zmęczone nogi
Jeśli lubisz uporządkowany trening poszukaj jakiegoś planu treningowego dostosowanego do Twoich potrzeb i możliwości:
http://www.bieganie.pl/?cat=19
Powodzenia!