Strona 1 z 1
Jak to robić ?
: 13 gru 2011, 21:42
autor: PanBis
Mam pytanie jako początkujący. Wiem, że bardzo ważne jest rozciąganie się przed bieganiem. Na początku powinienem przebiec jakieś 700-800 metrów, żeby się rozgrzać. A potem rozciągnąć. Ale przecież wtedy stygnę. Próbowałem to robić w tych niskich temperaturach, co skończyło się u mnie już 2 razy przeziębieniem. Więc jak to robić, kiedy jest tak zimno? Bieganie.pl opisuje, jak się ubierać zimą, ale nic nie mówi o tym ,jak się rozgrzewać. Pomóżcie!
Re: Jak to robić ?
: 13 gru 2011, 22:27
autor: lapka88
Ja się rozciągam przed bieganiem oraz po, już w domu. I dzięki temu nie ma ryzyka przeziębienia

Re: Jak to robić ?
: 14 gru 2011, 10:04
autor: rufuz
Zalezy jak dlugi jest bieg. Ja rozciagam sie na mrozie i jeszcze sie nie przeziebilem. Jak mam dlugi dystans to zabieram maly 0,5 litrowy termos (herbata z cytryna i miodem) do malego plecaka biegowego

Re: Jak to robić ?
: 14 gru 2011, 14:28
autor: PanBis
Dzięki.
No to do roboty. Dzisiaj idę szurać.

Re: Jak to robić ?
: 14 gru 2011, 18:06
autor: thomekh
Po co rozciągać się przed biegiem? Wystarczy kilka machnięć stopami, kolanami, bioderkami, rękami i karkiem.
Re: Jak to robić ?
: 14 gru 2011, 20:13
autor: PanBis
thomekh pisze:Po co rozciągać się przed biegiem? Wystarczy kilka machnięć stopami, kolanami, bioderkami, rękami i karkiem.
No nie wiem, gdyby tak było to nie musiałbym walczyć z paroma kontuzjami, które mnie dopadły jako kompletnego nowicjusza.
Re: Jak to robić ?
: 14 gru 2011, 21:22
autor: rufuz
Moze Cie dopadly te kontuzje bo rozciagales sie przed treningiem. A nie lepiej robic rozciaganie po treningu ? Bedzie bezpieczniej z punktu widzenia kontuzji.
Re: Jak to robić ?
: 14 gru 2011, 22:23
autor: thomekh
PanBis pisze:thomekh pisze:Po co rozciągać się przed biegiem? Wystarczy kilka machnięć stopami, kolanami, bioderkami, rękami i karkiem.
No nie wiem, gdyby tak było to nie musiałbym walczyć z paroma kontuzjami, które mnie dopadły jako kompletnego nowicjusza.
2 czynniki które sprzyjają pojawieniu się kontuzji:
- zła technika, biomechanika i cała otoczka ruchowa
- zbyt duza dawka kilometrażu w stosunku do mozliwości
Nikt przecież od początku nie zasuwa, więc po 1-2km dogrzejesz ciało jak należy. W zupełności wystarczy kilka skłonów i ruchów. Dosłownie 2 minutki.