Palce - pięta, pięta-palce?
: 25 paź 2011, 19:29
Cześć,
Jakiś czas temu zacząłem trochę biegać i w sieci obejrzałem kilka filmików na temat techniki - jak w temacie.
Zawsze (ten krótki czas, w którym od którego ruszam cztery litery) biegałem na piętę, ale jak się zastanowić i posłuchać swojego organizmu, to faktycznie czuć "zbicie stawów" i małą sprężystość w czasie biegu.
Spróbowałem biec na palcach, ale po pierwsze wydało mi się to strasznie trudne, po drugie nienaturalne, a po trzecie męczące - fizycznie i psychicznie (ciągle się musiałem skupiać jak stawiać nogę, miałem wrażenie, że stopy różnie pracują i miałem napięte mięśnie w zgięciu stopy). Powalczyłem może kilometr i mięśnie łydek mi odpłynęły, kolejnych kilka musiałem biec jak pingwin, w żółwim tempie na dodatek, bo nie byłem w stanie wykrzesać z mięśni pierwotnej "sprężystości".
Tak więc po żalach nadchodzi pytanie - jak się nauczyć tej techniki?
Pozdrawiam.
Jakiś czas temu zacząłem trochę biegać i w sieci obejrzałem kilka filmików na temat techniki - jak w temacie.
Zawsze (ten krótki czas, w którym od którego ruszam cztery litery) biegałem na piętę, ale jak się zastanowić i posłuchać swojego organizmu, to faktycznie czuć "zbicie stawów" i małą sprężystość w czasie biegu.
Spróbowałem biec na palcach, ale po pierwsze wydało mi się to strasznie trudne, po drugie nienaturalne, a po trzecie męczące - fizycznie i psychicznie (ciągle się musiałem skupiać jak stawiać nogę, miałem wrażenie, że stopy różnie pracują i miałem napięte mięśnie w zgięciu stopy). Powalczyłem może kilometr i mięśnie łydek mi odpłynęły, kolejnych kilka musiałem biec jak pingwin, w żółwim tempie na dodatek, bo nie byłem w stanie wykrzesać z mięśni pierwotnej "sprężystości".
Tak więc po żalach nadchodzi pytanie - jak się nauczyć tej techniki?
Pozdrawiam.