Zima a bieganie
: 24 paź 2011, 21:18
Witam,
stosunkowo niedawno "wciągnąłem" się do biegającego towarzystwa, począwszy od sierpnia, najpierw wykonałem plan pumy (totalne zero po dwóch latach studiowania), teraz staram się utrzymać te 6km na około 28min - personal best póki co 00:26:12 - biegając 2dni w tygodniu (zajęcia na uczelni nieco hamują mój fizyczny rozwój). W związku z tym, mam teraz dwa pytania:
- czy powinienem zwiększać dystans? Biegam po bulwarach krakowskich, bo jest to dość wygodne, zacząłem także raz w tygodniu chodzić na squasha aby wzmocnić mięśnie i do tego trochę zabawy hantlami w domowym zaciszu. W gruncie rzeczy chodzi mi o maksymalne zwiększenie wydolności organizmu i zrzuceniu "brzucha piwnego" który pomimo powrotu do normalnej wagi (184cm - 81kg) troszkę jednak zwisa.
- jaką odzież należy ubierać na takie eskapady? Biegam wieczorem, teraz temperatura nie rozpieszcza, ale nadal korzystam z krótki spodenek + góra od dresu (climalite cotton 60% - jeśli to coś zmienia). Z uwzględnieniem osłony górnych dróg oddechowych. Planuję przejść na pełny dres ale czy trzeba dorzucić coś jeszcze? Prawdę powiedziawszy nie widzę siebie biegającego w kurtce (obfite pocenie przy wysiłku) ale zapalnie płuc albo inne cholerstwo również nie bardzo mi pasuje.
Z góry dzięki za odpowiedzi
.
ps. niedawno przeszedłem na oddychanie nosem, podobno to dużo zdrowsze, ale nie potrafię utrzymać tego przez pełne 30min biegu a słyszałem pogłoski, że bieganie w zimie przy oddychaniu ustami może spowodować astmę, prawda to?
stosunkowo niedawno "wciągnąłem" się do biegającego towarzystwa, począwszy od sierpnia, najpierw wykonałem plan pumy (totalne zero po dwóch latach studiowania), teraz staram się utrzymać te 6km na około 28min - personal best póki co 00:26:12 - biegając 2dni w tygodniu (zajęcia na uczelni nieco hamują mój fizyczny rozwój). W związku z tym, mam teraz dwa pytania:
- czy powinienem zwiększać dystans? Biegam po bulwarach krakowskich, bo jest to dość wygodne, zacząłem także raz w tygodniu chodzić na squasha aby wzmocnić mięśnie i do tego trochę zabawy hantlami w domowym zaciszu. W gruncie rzeczy chodzi mi o maksymalne zwiększenie wydolności organizmu i zrzuceniu "brzucha piwnego" który pomimo powrotu do normalnej wagi (184cm - 81kg) troszkę jednak zwisa.
- jaką odzież należy ubierać na takie eskapady? Biegam wieczorem, teraz temperatura nie rozpieszcza, ale nadal korzystam z krótki spodenek + góra od dresu (climalite cotton 60% - jeśli to coś zmienia). Z uwzględnieniem osłony górnych dróg oddechowych. Planuję przejść na pełny dres ale czy trzeba dorzucić coś jeszcze? Prawdę powiedziawszy nie widzę siebie biegającego w kurtce (obfite pocenie przy wysiłku) ale zapalnie płuc albo inne cholerstwo również nie bardzo mi pasuje.
Z góry dzięki za odpowiedzi

ps. niedawno przeszedłem na oddychanie nosem, podobno to dużo zdrowsze, ale nie potrafię utrzymać tego przez pełne 30min biegu a słyszałem pogłoski, że bieganie w zimie przy oddychaniu ustami może spowodować astmę, prawda to?