Forum Bieganie.pl

Przede mną pierwszy maraton i ściana płaczu Mam pytanie:
jeśli musiałbym na 15 -20 sekund stanąć z powodu bólu nóg to jakie ćwiczenie błyskawicznie polecacie zrobić dla ulżenia mięśniom/stawom w sposób najefektywniejszy?
I przed czy raczej po garkuchni na trasie?

podziękowuję

Stosuj marszobiegi od początku to powinno być wszystko ok.
np 4min biegu i 1 min marszu.

pozdro

Galloway raczej nie wchodzi w grę, półmaratony biegałem bez problemów. Chciałbym mieć spokój w głowie na zasadzie, że jak już przyjdzie ściana to nie chcę za wszelką cenę ruszać się bez życia, wolę przystanąć na kilkadziesiąt sekund i odprężyć nogi - pytanie tylko jak najskuteczniej?

moim zdaniem jezeli bedzie chodziło o ogólne zmęczenie i niechcieja to nie stawać tylko przejść na chwilę do marszu; jak się stanie ciężko ruszyć.

jezeli będzie chodziło o skurcze mięśni - stanąć i rozciągnąć delikatnie.

i na każdym punkcie pić kilka łyków i coś przekąsić - ryzyko walnięcia w ścianę znacznie się zmniejszy.

Podziękowania za rady.

Co znaczy "zgięcie raz prawą raz lewą nogą"? Ugięcie do pośladków, podniesienie do brody?

Myślałem właśnie o kilkunastu sekundach rozciągania. Pytanie jakiego? Na które mięśnie najbardziej? Albo może na które ścięgna, stawy?