Strona 1 z 1

problem lytki

: 12 sie 2011, 08:53
autor: aandrzej52
Witam. Zaczolem biegac (truchtac) 5 tyg temu 3tyg 3,6 km od 2 tyg 7,2km codziennie rano dzis piątek od poniedzialku 6 tydz 4min bieg wolny 2 min marsz po lesnych sciezkach, problem z ktorym się zwracam bol Łytek i kolan moze nie powinienem codzienni trenowac,co robie nie tak ,moze nadwaga 110kg przy 174cm, jak nie bede biegal nie zgubie wagi , na forum są ludzie ktorzy to przechodzili prosze o wasze sugestie , nie mogę zrezygnowac z biegania, gdzie ja bylem wczesniej, trening mam rozpisany na 12tyg. Pozdrawiam.

Re: problem lytki

: 12 sie 2011, 15:56
autor: jass1978
A co to jest "Łytka"?

Re: problem lytki

: 12 sie 2011, 16:24
autor: Svolken
może Lidka? :)

Re: problem lytki

: 12 sie 2011, 16:42
autor: Martencja98
Znajdzie się jeszcze kilka innych błędów, w tym brak interpunkcji i wielkich liter, ale dajcie facetowi spokój i pomóżcie, jeżeli znacie odpowiedź. Przecież chyba rozumiecie o co mu chodzi?

Re: problem lytki

: 12 sie 2011, 17:53
autor: bemrunner
No hej. Przy tak dużej otyłości (BMI ok. 36.33 to naprawdę sporo) powinieneś skonsultować plan "zbijania sadła" ze specjalistą. Ciężko jest postawić diagnozę przez internet, ale dwie uwagi mogę wrzucić:

1. Przy tak dużej otyłości nie powinieneś biegać codziennie, ale najwyżej co drugi dzień i (na początku) powinny to być marszobiegi (trochę biegniesz, trochę idziesz). Minimum 3 razy w tygodniu po 30 minut tego typu wysiłku.

2. Samo bieganie nie wystarczy - usuń z jedzenia przynajmniej tzw. śmieciowe rzeczy czyli batoniki, czekolady, słodkie napoje, chipsy, orzeszki etc. Jak nie możesz bez tego żyć, to ogranicz to przynajmniej.

pozdrawiam.
ps. "łydka" pisze się przez "d" a nie "t", jakbyś mógł poprawić temat to by nie biło po oczach :ble:

Re: problem lytki

: 14 sie 2011, 11:55
autor: F@E
Chłopcy przestańcie pier**** jeden @bemrunner widocznie mądrzejszy od was wszystkich zareagował pozytywnie no i oprócz @Svolken reszta ma chyba coś z główką.

pozdro

Re: problem lytki

: 14 sie 2011, 12:54
autor: Vivid
Czasem musi pobolec :hejhej: Tym bardziej jesli sie wczesniej nic nie robilo...Jesli to nic powaznego to biegaj spokojnie i moze jakos sie rozejdzie. Jesli masz obawy to odloz bieganie na jakis miesiac i przez ten czas pocwicz troche nogi.

Re: problem lytki

: 14 sie 2011, 15:21
autor: flashfire
może rower? to chyba mniejsze obciążenie dla nóg?