Strona 1 z 1
Pierwszy tydzień za mną...
: 16 lip 2011, 20:50
autor: aryst
Biegam od tygodnia. Wymyśliłem sobie, że 6 dni w tygodniu będzie idealnie:). Zacząłem pierwszego dnia od 15 min (ciągły bieg). Odcinek ma ok 3km. Dziś przebiegłem trochę więcej myślę, że z 3,5km 20min.Szukam dla siebie jakiegoś planu treningowego, muszę widzieć efekt, osiągany cel, inaczej zapewne mi się odechce:) Widzałem ten plan PUMY z forum, ale jest tam mieszana rózna forma (marsz, bieg trucht itd). Chciałbym po prostu biegać...bez chodzenia:) Czy jest jakiś tego rodzaju plan dla początkujących? Marsz to ja mam do pracy 2km "do" i 2 km "z"

Poza tym nie czuję, zmęczenia, bólów czy czegokolwie po dotychczasowym obciążeniu i czuję, że mogę już wrzucić wyższy bieg, ale wolę poradzić się fachowców:) Każda wskazówka będzie cenna, z góry dzięki
aha, nie biegam żeby schudnąć, raczej dla odstresowania i zwiększania poczucia mocy:)))
wzrost 180cm
waga 73 kg
Re: Pierwszy tydzień za mną...
: 16 lip 2011, 23:11
autor: Aniad1312
Na początek radziłabym jednak może 5dni treningowych. Inaczej może przyjść zmęczenie i po motywacji

Re: Pierwszy tydzień za mną...
: 17 lip 2011, 09:31
autor: aryst
korzystniej 5 dni biegu i 2 odpoczynku czy 3 bieg 1 odpoczynek 2 bieg 1 odpoczynek? na mój laicki umysł chyba ta druga opcja lepsza?
A jakieś zalecenia co do długości trasy, jak zwiększać i kiedy dystans? czy raczej ten sam dystans, ale szybciej?
Re: Pierwszy tydzień za mną...
: 17 lip 2011, 11:43
autor: kachita
Opcja druga - czyli 1 dzień odpoczynku po paru dniach biegania - jest stanowczo lepsza. A tutaj:
http://www.bieganie.pl/?cat=19 masz kilka planów dla początkujących, na pewno coś dla siebie znajdziesz, w zależności od tego jaki cel sobie postawisz. W treningu 'Poziom II - szkoła amerykańska' jest napisane, który trening powtarzać, jeśli się biega więcej niż 4 razy w tygodniu.
Powodzenia!
Re: Pierwszy tydzień za mną...
: 17 lip 2011, 17:01
autor: jakub738
Aryst możesz biegać nawet codziennie tylko wszystko zależy od rodzaju treningu,żeby bieganie nie doprowadziło do "nudy" musisz zmieniać formy treningu,samo bieganie w jednakowym tempie dobre jest na początek.Przeanalizuj sobie plany biegowe,nie znajdziesz tam tylko biegania w jednostajnym tempie ale też dodatkowe elementy treningu biegowego:fartlek,interwały itp.
Re: Pierwszy tydzień za mną...
: 18 lip 2011, 15:18
autor: aryst
dzięki wielkie kachita właśnie czegoś takiego szukałem...udało się znaleźć samo bieganie bez maszerowania itp:) "10 km dla początkujących - 4 treningi w tygodniu" i poziom zaczyna się od 20 min. to mój etap.
Nurtuje mnie jeszcze inna kwetia, trochę z innej beczki:
Przeczytałem kilkanaście wątków o rozgrzewkach i rozciąganiu na tym forum i zdania są podzielone, a ja zastanawiam się czy rozgrzewka i rozciąganie w moim konkretnie przypadku jest mi potrzebne przed takim 20-30 minutowum truchtaniem? Jak najbardziej jasne natomiast jest dla mnie rozciąganie po, bo jeśli dobrze zrozumiałem, ma zapobiegać przede wszystkim zakwasom:)
Re: Pierwszy tydzień za mną...
: 18 lip 2011, 15:56
autor: jakub738
Rozciąganie przed treningiem i po nim to podstawa,mięsień rozciągnięty lepiej pracuje i zmniejsza się ryzyko wystąpienia kontuzji,wystarczy kilka minut.