Princzi lubi biegać! :)
: 14 maja 2011, 11:49
Cześć Wszystkim! 
Nazywam się Justyna i jestem z Opola.
Biegam już od jakiegoś czasu, ale z wielkimi przerwami powodowanymi zazwyczaj brakiem czasu albo brakiem partnera biegowego. Trafiłam na to forum i chcę wziąć swoją dupkę w garść i zacząć biegać regularnie. Lubię biegać i to jest chyba najważniejsze. Biegam, bo sprawia mi to przyjemność
Jeszcze nigdy w życiu nie brałam udziału w żadnych biegowych zawodach, a chciałabym kiedyś to zrobić
Na sam początek myślałam o bardzo małym starcie (5K), potem jak się rozkręcę będę chciała więcej 
Od zawsze trenowałam trochę inne sporty. Przez kilka lat trenowałam Karate Kyokushin, wyjechałam na studia i niestety przerwałam treningi, bo do swojego klubu miałam prawie 500 km, a w Opolu zaczęłam bardziej zajmować się rozwojem własnym niż kontynuacją życia sportowego. Aktywna działalność na uczelni, w samorządzie i w fundacji, do tego praca i czasu zrobiło się jakoś mniej. I tak stało się, że jedyną sportową rozrywką początkowo były imprezy taneczne (wiadomo, na studiach się ludzie lubią bawić:P), dopiero potem zajęcia z trenerem na siłowni. Z czasem zaczęłam biegać i wciągnęło.
Mam nadzieję, że będąc tutaj stanę się bardziej zmotywowana, by biegać jeszcze więcej i jeszcze lepiej

Nazywam się Justyna i jestem z Opola.
Biegam już od jakiegoś czasu, ale z wielkimi przerwami powodowanymi zazwyczaj brakiem czasu albo brakiem partnera biegowego. Trafiłam na to forum i chcę wziąć swoją dupkę w garść i zacząć biegać regularnie. Lubię biegać i to jest chyba najważniejsze. Biegam, bo sprawia mi to przyjemność

Jeszcze nigdy w życiu nie brałam udziału w żadnych biegowych zawodach, a chciałabym kiedyś to zrobić


Od zawsze trenowałam trochę inne sporty. Przez kilka lat trenowałam Karate Kyokushin, wyjechałam na studia i niestety przerwałam treningi, bo do swojego klubu miałam prawie 500 km, a w Opolu zaczęłam bardziej zajmować się rozwojem własnym niż kontynuacją życia sportowego. Aktywna działalność na uczelni, w samorządzie i w fundacji, do tego praca i czasu zrobiło się jakoś mniej. I tak stało się, że jedyną sportową rozrywką początkowo były imprezy taneczne (wiadomo, na studiach się ludzie lubią bawić:P), dopiero potem zajęcia z trenerem na siłowni. Z czasem zaczęłam biegać i wciągnęło.
Mam nadzieję, że będąc tutaj stanę się bardziej zmotywowana, by biegać jeszcze więcej i jeszcze lepiej
