Strona 1 z 1

denerwujaca przerwa w srodku treningu

: 11 kwie 2011, 09:31
autor: Taruska
Hej!

Mam pytanie. Od 3 miesiecy biegam regularnie, 3- 4 razy w tygodniu, srednio czasowo- 1' 05". W tym czasie przebiegam 10 km. Po ok 30 minutach musze sie zatrzymac, a potem wracam do truchtu i juz jest ok, chcialabym sie pozbyc tej przerwy. Czy jakis doswiadczony biegacz moglby mi w tej sprawie doradzic? Dodam, ze moim celem jest wystartowac w jesieni w biegu na 10 k i przebiec rownym tempem(!) mieszczac sie w czasie ponizej godziny. Realne? Dziekuje z gory za odpowiedz!

Joasia

Re: denerwujaca przerwa w srodku treningu

: 11 kwie 2011, 09:34
autor: Duncan
Ale zatrzymujesz się bo nie dajesz rady? Łapie Cie ból/skurcz? Czy o co chodzi?

Re: denerwujaca przerwa w srodku treningu

: 11 kwie 2011, 09:39
autor: Taruska
no...robi mi sie tak niekomfortowo, bez zadnych boli i majakow przed oczami:) raczej zadyszke mam:)

Re: denerwujaca przerwa w srodku treningu

: 11 kwie 2011, 09:39
autor: kubako83
Jak wróciłem do biegania to miałem taką „przypadłość”, że biegłem ok. 2 km i wtedy dopadał mnie ból nóg, Przytrafiało mi się to mniej więcej w tym samym punkcie trasy. Zatrzymywałem się, rozciągałem przy ławeczce itd. Aż stwierdziłem, że to po prostu kwestia przyzwyczajenia. Psychika nauczyła się, że w tym miejscu mam zrobić przerwę i dodawał mi objawy, które mnie do tego zmusiły. Zmieniłem trasę i ból ustał. Śmiesznie to brzmi, ale tak była naprawdę.
Może Ty też nauczyłaś organizm, że po 30 minutach koniecznie musisz się zatrzymać. Może biegaj z zegarkiem w kieszeni i nie patrz na czas. Zobaczysz, że będzie inaczej.

Re: denerwujaca przerwa w srodku treningu

: 11 kwie 2011, 09:40
autor: pardita
Moze sprobuj pobiec ta trase wolniej po prostu... Albo zacznij w ogole powoli, a przyspiesz troche w drugiej polowie.

Re: denerwujaca przerwa w srodku treningu

: 11 kwie 2011, 09:42
autor: Duncan
Też mi się wydaję że to kwestia psychiki bo innego uzasadnienia tu nie ma. Po prostu przetrzymaj kryzys i tyle

Re: denerwujaca przerwa w srodku treningu

: 11 kwie 2011, 10:03
autor: Taruska
Brzmi to jak rozsadne uzasadnienie:) Ide wieczorem biegac, kryzys sprobuje przetrzymac, zdam relacje po powrocie, dziekuje!

Re: denerwujaca przerwa w srodku treningu

: 11 kwie 2011, 10:40
autor: koreek
zawsze biegasz ta sama trase, dlugosc biegu jest zawsze ta sama? skoro biegniesz 10km w 1'05 z przerwa w marszu to do godziny brakuje Ci juz bardzo niewiele.. ale radze urozmaicić sobie to bieganie jakimis przebiezkami chociaz bo sie zatruchtasz...

Re: denerwujaca przerwa w srodku treningu

: 11 kwie 2011, 10:53
autor: Kasz
A Ja mam tak, że mniej więcej od 12 minuty czuje się wycieńczona. Łapie mnie zadyszka, mięśnie słabną i mam tak około 10 minut - po 22 minucie wszystko zaczyna ustawać i biegnie mi się całkowicie swobodnie. Czy możliwe, że spowodowane jest to kończeniem się glikogenu i przechodzeniem na spalanie tłuszczu? Chociaż to chyba nie jest normalne, że człowiek to odczuwa :D

Re: denerwujaca przerwa w srodku treningu

: 11 kwie 2011, 13:38
autor: Duncan
10 minut to chyba trochę za mało żeby glikogen się kończył :oczko:

Re: denerwujaca przerwa w srodku treningu

: 11 kwie 2011, 19:50
autor: Taruska
Wrocilam- godzina wybiegana- przerwa byla, ale po 45 a nie po 30 i krotsza, plus zwolnilam, kiedy musialam sie przetarabanic przez plot- dluga historia:) Na plus- zrobilam 11 k dzis w godzine i 8 minut. Kolejny plus, kolezanka, ktora jest Ironmanka, obiecala ze mna pobiegac, poobserwowac i rozpisac plan biegow. Nie poddaje sie, dzieki wszystkim za porady! J