Strona 1 z 1

Pierwszy Bieg...

: 24 mar 2011, 15:30
autor: misiu
Witam!!!Jako ze przede mna pierwszy bieg( 24km,góry)chciałbym sie dowiedziec jak powinienem byc przygotowany pod wzgledem odziezowym do biegu.Spodnie termoaktywne,dobre buty,koszulka ,bluza ,skarpety.Jako ze waze 92 kg chodzi mi przed wszystkim o dobre buty aby stopy nie zostały za bardzo obciazone.Szperajac po internecie natknołem sie na spodnie po 89 zł i rozwniez tanie koszulki ,bluzy,czy taki sprzet jest wystarczajacy czy lepiej cos drozszego?chciałbym sie zamknac w przedziale do 600 zł.Jest taka mozliwosc aby za ta cene dostac dobre ciuchy do pierwszego biegu?bedzie to 10 kwietnia i góry wiec musza byc ocieplane.Bardzo prosze o POMOC!!

Re: Pierwszy Bieg...

: 24 mar 2011, 18:05
autor: niuniek
Pierwszy bieg? ale to co tak długi czy w ogóle jako pierwszy? bo jak pierwszy w ogóle to życzę powodzenia że dasz rade, ale zakładam że chodziło o pierwszy tak długi lub pierwszy tak długi w górach, no ale nie wiem, chociaż z treści postu można wyczytać że to pierwszy w ogóle twój bieg, hmmm nie za dużo by się chciało na początek?
Jak niezrozumiale napisałem to przepraszam:D

Re: Pierwszy Bieg...

: 24 mar 2011, 18:09
autor: niuniek
A żeby nie było że nie odpowiedziałem na pytanko, hmm to za 6 stówek śmiało kupisz sobie coś, wystarczy skoczyć gdzieś do centrum handlowego, do jakiegoś sklepu sportowego go-sport czy inne i tam masz w "miarę" fachową pomoc... jakieś ciuszki termoaktywne buciki do tego lekki dresik i wio :hej:
POWODZENIA

Re: Pierwszy Bieg...

: 27 mar 2011, 21:08
autor: Biały Kruk
Witam mam za chwile 19 lat i właśnie zaczynam biegać... mogę biegać po wrocku od poniedziałku do czwartku (weekend to mój dom rodzinny - Ostrzeszów a tam w centrum się biega jak tu w parku) Nie mam zielonego pojęcia o tym jak biegać ile i tak dalej. Ale mam masę zapału i ambicje w przyszłości na długodystansowe biegi, bardzo długo dystansowe. Poszukuje mentora i mistrza... albo przynajmniej towarzysza. Czy ktoś byłby chętny?

Re: Pierwszy Bieg...

: 30 mar 2011, 22:08
autor: Biały Kruk
Nigdy poważnie nie biegałem, dla przyjemności też nie. 17 kwietnia mam startować w półmaratonie (cross Ostrzeszowski). Ma limit 2h 15 min. od zeszłego poniedziałku biegam naciągnąłem sobie mięsień stopy przez co od czwartku do niedzieli nie biegałem.Bez jakiegoś super zmęczenia przebiegłem 9.7 km w 51minut to mi daje jakieś 11.4km/h mam pytanie czy jest realna szansa żeby przebiec i zmieścić się w limicie? a jeżeli tak to macie może jakieś porady?

Mam 19 lat