Forum Bieganie.pl

Ale mnie to rozbawiło i przede wszystkim nastawiło pozytywnie do myśłenia o starcie
http://www.youtube.com/watch?v=qM_WEbCFuyo
To jest dopiero motywowanie zawodników!

fajne

najbardziej mi się w tym podoba że tam biegną wszyscy - starzy, młodzi, grubi, szczupli, biegną, pędzą, maszerują...

aż nogi same chcą dołączyc i biec.

ciekawa jestem czy biegi w Polsce też tak po części wyglądają?

tchórz pod skórą każe mi przypuszczac że będę jedynym amatorem wśród profesjonalistów; że będę biegła sama, daleko w tyle za resztą
na szczęście to nie on decyduje co myślec tylko ja

atalanta pisze: podoba że tam biegną wszyscy - starzy, młodzi, grubi, szczupli, biegną, pędzą, maszerują...

ciekawa jestem czy biegi w Polsce też tak po części wyglądają?

Tak właśnie jest. Starzy, młodzi, grubi, chudzi.. Jednym spod butów iskry idą, inni truchtają, jeszcze inni maszerują.

Każde zawody to świetna zabawa. A najlepiej bawią się Ci troszkę dalej niż elita .

Nic się nie martw. Im większy bieg, tym więcej amatorów. Nie będziesz sama, niezależnie od tego jak szybko, czy wolno biegasz. Też miałam na początku tchórza wszytego pod skórę, ale okazało się, że nie taki diabeł straszny...

Żeby nie być gołosłownym:
http://www.youtube.com/watch?v=Jz-N17_a6xg
http://www.youtube.com/watch?v=tpOfcJxklas

dzięki Alexia!

zatkało mnie i niemal to czuję

motyw z toitoikami jest niesamowity i jakże mi bliski :D

ta kapela na skrzyżowaniu...
perkusja przy finishu

a najważniejsze - ten wspólny bieg.
cholerka, może rzeczywiście - stanąc, podjąc wyzwanie, zmierzyc się z sobą. Jeśli odpadnę - to odpadnę ale przynajmniej spróbuję i dam z siebie wszystko

dzięki raz jeszcze

Ten tez jest całkiem fajny :
http://www.youtube.com/watch?v=rYcqlfHg ... re=related

Hej ho. Sama prawda co mówicie. W trakcie startów, zwłaszcza tych dłuższych, organizatorzy już coraz częściej stawiają na atrakcje To orkiestra gra dla biegaczy, to zespół fajny, to na bębnach rytmiczne kawałki, to jakieś cheerleaderki, czasem po prostu stoi DJ i jakies porywające kawałki puszcza. No szaleństwo po prostu zamiast biec, tańczę w biegu Na takich startach też przez to szybciej czas/kilometry mijają. Co jakis czas atrakcja, pozniej gąbki rozdają, to punkt odżywczy, to się z kimś pogada. No bajera po prostu:hej: