Forum Bieganie.pl

Witam!

Jestem nowy na forum więc chciałem się przywitać przy okazji.
Ale wracając do tematu. Chciałbym wystartować w półmaratonie który odbędzie sie 3 kwietnia 2011.
Jestem studentem 2 dni po maratonie bede mial 20lat. Biegałem w zeszłym roku trochę przez około 4 miesiące, lecz potem przestałem.

Pierwsze pytanie: Czy zdąże się przygotować do tego półmaratonu w 2 tygodnie, po tak dlugiej przerwie w bieganiu i czy jest to bezpieczne dla mnie?
Drugie pytanie: Czytałem że trzeba sie zmieścić w trzech godzinach, jest to dużo czasu czy trzeba się sprężać?
Trzecie pytanie: Jeśli 2 tygodnie wystarczą na przygotowanie to jak ma takie coś wyglądać?

Narazie to chyba wszystko

w 3 godzinnym limicie zmieścisz się prawie na pewno, bo to szybkim marszem pewnie dałbyś radę ale czy o to chodzi?

W dwa tygodnie nie poprawisz znacząco swojej formy. Jeżeli teraz nie jesteś w stanie przebiec 20 km to za 2 tygodnie zapewne też nie będziesz.
Wydaje mi się, że fajnie jest w swoim debiucie, zresztą w każdym biegu, pokonać cały dystans biegnąc. Bez właściwego przygotowania może być to problemem.

Gdybyś miał ze dwa miesiące to byś się spokojnie przygotował.

Dominik5 pisze:
Biegałem w zeszłym roku trochę przez około 4 miesiące, lecz potem przestałem.

A duże odcinki biegałeś? Często? Brałeś udział już w jakiś biegach zorganizowanych?

Dominik5 pisze: Drugie pytanie: Czytałem że trzeba sie zmieścić w trzech godzinach, jest to dużo czasu czy trzeba się sprężać?

Jak już napisał Buniek, 3h to dużo czasu. 21km/3h =7km/h=8,5 min/km - tempo szybkiego marszu.

Ogólnie, myślę, że jeżeli potrafisz biec spokojnym tempem (powiedzmy 6min/km) godzinę - startuj.

No przez te 4 miesiacie to biegalem tak 2 razy w tygodniu, ale nie zawsze sie to udawalo ;p a dystans to okolo 5km.
Nigdy nie startowalem w zadnych zorganizowanych zawodach ani nic.

Skoro mowicie ze w 3h spokojnie sie zmieszcze to wystartuje:)

Tylko przez te 2 tygodnie chciałbym chociarz sie rozruszać. Mam biegac codziennie maxymalnie ile sie da? czy spokojnie małe dystanse?

Raczej spokojnie co drugi dzień takie dystanse żeby nie było to dla Ciebie jakimś szczególnym obciążeniem.

Nie ma co się szarpać z jakimś mocnym treningiem bo w końcu chodzi o to żebyś nogi jak z waty miał na mecie a nie na starcie biegu.

A jeszcze mam pytanko odnośnie odżywiania przed samym startem. Mam rano przed wyscigiem zjeść porządne śniadanie czy raczej nie. Tak jak pisałem wcześniej, nigdy nie startowałem w takich maratonach. Więc jakbyście mogli dać mi jakieś porady dla nowicjusza, albo coś w tym stylu.

Raczej nieduże śniadanie na 3 godziny przed biegiem. Możesz jeszcze zjeść coś naprawdę małego na godzinę przed biegiem. Chodzi o to żebyś w momencie startu nie był głodny i na pewno nie był objedzony.

Warto zakleić sutki plastrami , posmarować okolice pachwin wazeliną żeby się nie poobcierać.

Przede wszystkim zacznij bieg powoli, pamiętaj że bardziej niż z czasem będziesz walczył z dystansem.

Ok. Bardzo dziękuje za tak szybkie odpowiedzi

Twoje treningi zeszłoroczne to też było niewiele. Zastanów się jednak nad tym startem. Może spróbuj krótszy dystans w jakimś biegu masowym. A jak już koniecznie chcesz wystartować w półmaratonie - może poczytaj o sposobie Jeffa Gallowaya - na zmianę bieg i marsz.

Co do treningów - powoli zwiększaj objętość biegu i skup się na długości trwania treningu, nie na jego kilometrażu - po prostu biegaj wolno, a jak najdłużej.

W twoim wieku to i 2 godziny powinieneś złamać spokojnie bez treningów, jeśli jestes w miarę sprawny fizycznie.

furek pisze:... może poczytaj o sposobie Jeffa Gallowaya - na zmianę bieg i marsz...

możesz dokładniej coś o tym sposobie powiedzieć, albo link podać?

Dominik5 pisze:możesz dokładniej coś o tym sposobie powiedzieć, albo link podać?

Tu znajdziesz dużo informacji na ten temat: LINK

Wchodząc na to forum miałem nadzieję że dowiem sie wszystko co związane z bieganiem, a nie będe odsyłany gdzieś indziej.
Jak idziesz do lekarza to też wskazuje ci na regał z książkami?

Dominik5 pisze:Wchodząc na to forum miałem nadzieję że dowiem sie wszystko co związane z bieganiem, a nie będe odsyłany gdzieś indziej.

Masz rację. Moja pomyłka. Miał być ten link: LINK

Dominik5 pisze:Jak idziesz do lekarza to też wskazuje ci na regał z książkami?

Ale lekarz zarabia pieniądze za to, że wyręcza Cię w szukaniu, a forum działa pro publico bono.

kubako83 pisze:

Dominik5 pisze:Wchodząc na to forum miałem nadzieję że dowiem sie wszystko co związane z bieganiem, a nie będe odsyłany gdzieś indziej.

Masz rację. Moja pomyłka. Miał być ten link: LINK

Zabawniś się znalazł