Strona 1 z 1

Do biegu! Gotowi? Start?

: 28 lut 2011, 18:53
autor: Kredk@
Witam,

po wielu latach bliżej niesprecyzowanych marzeń o bieganiu, któregoś pięknego dnia, wstałam i poszłam, a może pobiegłam?
Stwierdziłam, że jak nie teraz to nigdy.

Dopiero zaczynam i jestem zielonym żółtodziobem. Poczytałam trochę na forum, stwierdzam, że wy chyba piszecie w innym języku. Nie wiem w jakim czasie przebiegam 1km, moje "bieganie" jest w tempie waszego chodzenia. :taktak:

Ale i tak jestem z siebie dumna i cholernie mnie cieszy, że jestem w stanie przebiegnąć te 6-7 km i nie umrzeć buehuehueueh.

Chciałabym wystartować w Biegnij Warszawo w październiku.
Nie wiem jak mam się za to zabrać. Planów treningowych nie rozumiem :hahaha:

Na razie sobie truchtam 3x w tygodniu po te 40-50 minut.

Może znajdą się jacyś chętni, co mi łopatologicznie wytłumaczą czym to się wszystko je.

Pozdrawiam!

Re: Do biegu! Gotowi? Start?

: 28 lut 2011, 20:06
autor: Qba Krause
1. zadaj konkretne pytania.
2. powodzenia!

Re: Do biegu! Gotowi? Start?

: 28 lut 2011, 20:44
autor: Kredk@
Żeby zadać konkretne pytania, to też trzeba coś wiedzieć.
To może ja się po prostu tylko przywitam :hej:

Re: Do biegu! Gotowi? Start?

: 28 lut 2011, 21:29
autor: Ciawaraz
Te 40-50 min truchtu jest bez przerwy? Czy po takim biegu jesteś bardzo zmęczona ? Czy w trakcie takiego truchtania jesteś w stanie normalnie rozmawiać ? Czy moze oddech jest mocno przyspieszony?

Re: Do biegu! Gotowi? Start?

: 28 lut 2011, 23:33
autor: Kredk@
Ciawaraz pisze:Te 40-50 min truchtu jest bez przerwy? Czy po takim biegu jesteś bardzo zmęczona ? Czy w trakcie takiego truchtania jesteś w stanie normalnie rozmawiać ? Czy moze oddech jest mocno przyspieszony?
:taktak: jest bez przerwy.
Zmęczenie, hmmm pojęcie względne. Czuję miąchy nie powiem, ale funkcjonuję normalnie, oddech szybko wraca do normy.
Podczas truchtania raczej nie byłabym w stanie rozmawiać... tak myślę, ale nie wiem, bo biegam sama, może następnym razem spróbuję ze sobą porozmawiać. :hahaha:
Przeważnie po jakiś 15-20 minutach czuję, że wchodzę w stan "alpha" i jest mi już dobrze. Mam rytm, oddech w miarę ustabilizowany, i czuję jakiś tam komfort.

Re: Do biegu! Gotowi? Start?

: 01 mar 2011, 12:44
autor: Duncan
Ustal sobie jakiś cel biegowy tylko konkretny, w październiku to półmaratony będziesz biegać, dyche już pewnie jesteś w stanie zrobić

Re: Do biegu! Gotowi? Start?

: 02 mar 2011, 13:10
autor: atalanta
też na razie truchtam :)
może tak przymierzysz się ze mną do kolejnych Pucharów Maratonu Warszawskiego?
fajnie by było się spotkac na starcie i mecie :)

5km (17.04.2011)
10km (21.05.2011)
15km (25.06.2011) - myślę że te dystanse są dla mnie do zrobienia
z kolejnymi, zobaczymy, będę próbowac :)
20km (06.08.2011)
25km(03.09.2011)

Re: Do biegu! Gotowi? Start?

: 03 mar 2011, 10:01
autor: Kredk@
Dobra, zakupiłam sprzęt pomiarowy (ułomny, bo ułomny, ale nieco mi pomoże usystematyzować co nie co.).
Wiem, że udaje mi się przetruchtać 7 km w tempie żółwim bo około 6:45-7:00min/km. ;-)

Planów nadal nie rozumiem no i musiałabym chyba zaprzyjaśnić się z pulsometrem i przejść szkolenie z tętna. Na razie odpuszczam. Chcę dobić do 10km na razie, później może popracuję nad tempem. Taki chwilowo mam plan.

atalanta - brzmi ciekawie. 5km, to spokojnie i chętnie. Co trzeba zrobić? 10km w maju też pewnie dam radę. ;-)

Re: Do biegu! Gotowi? Start?

: 03 mar 2011, 10:26
autor: Bawareczka
Kredko powodzenia w bieganiu :)
ja biegam bez planu i zyje :) wiec wcale nie musisz ich rozumiec i realizowac. Biegaj poprostu rozne dystanse jak jednego dnia dluzej to na nastepnym treningu krocej ale szybciej, moze jakies przebiezki i urozmaicone trasy, moze cos z mala gorka a potem calkiem po plaskim....
No i czekam na Twoj blog tu na forum

Re: Do biegu! Gotowi? Start?

: 03 mar 2011, 11:28
autor: LadyE
powodzenia :) ja zaczynalam z tym planem: http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=431
moim zdaniem az tak skomplikowanie opisany nie jest :) tylko przebiezki z czasem zaczelam pomijac :hahaha: bardzo ich nie lubie ...

puchar maratonu warszawskiego? brzmi interesujaco tylko te 20 km w sierpniu moze byc zabojcze dajmy na to przy 40st upalach :chlip:

Re: Do biegu! Gotowi? Start?

: 03 mar 2011, 22:07
autor: Kredk@
Dzięki za słowa otuchy i zachętę. :usmiech:
Dzisiaj sobie pobiegałam i chyba pierwszy raz czułam, że to już takie bieganie, a nie truchcik nóżka za nóżką. Oczywiście jak dla mnie. ;-) Bo sportowcem to ja nie będę już raczej.

Dystans: 7,68km
Czas: 00:49:47
Tempo: 6'28"/km

Tempo byłoby lepsze a dystans nieco krótszy, bo wrzuciłam do tego roztruchtanie na rozgrzewkę, nie chciało mi się dłubać pod rękawami i rękawiczkami, żeby guziczki wciskać. ;-)
I generalnie czułam się fantastico, gwiazdy świeciły, czułam moc. ;-)
Ach! Chyba to polubię! A może już polubiłam? :hej: