Strona 1 z 1

Świerzak

: 04 lut 2011, 18:36
autor: Marrok
Witam,

właśnie dziś zacząłem moją przygodę z bieganiem. Motywacją była uczelnia która wybrałem, a raczej wymagania, która trzeba spełnić aby się dostać.
Jest to:
1 km. - 3.48 min.
bieg 10x10 - 30,8 sek.
( dla jasności, są to wymagania na WAM, Wojskową Akademię Medyczną )
Z tego co dotąd o bieganiu czytałem, nie są to jakieś wyśrubowane wymagania, jednakże ...

Moja aktualna waga to 122 kg przy wzroście 183 cm. co daje BMI w wysokości 36,4, a więc zaawansowana otyłość.
Dotąd to mi nie przeszkadzało w znaczący sposób, ale gdy zobaczyłem te wymagania, postanowiłem, że pora to zmienić.
dałem sobie na to 2 miesiące.

Dziś przebiegłem odcinek około 1,5 km lekkim truchtem bez zatrzymywania, co mnie bardzo zdziwiło, a jeszcze bardziej zmotywowało do działanie. Jednakże, mam pytania do osób, które "niejedne już buty zdarły".
1. Czy plan treningowy, dokładnie opracowany i wykonywany jest bardzo istotny w ćwiczeniu?
2. Czy istnieje jakiś specjalny trening dla osób otyłych?
3. Czy byłby ktoś tak dobry i doradził mi odpowiedni plan treningowy, jeśli takowy jest bardziej przydatny, niż tzw. "luźne bieganie"

Za wszelkie "głupie pytania" bardzo przepraszam. Tak jak napisałem, jestem kompletnym nowicjuszem. :)
2. Czy istnieje jakiś specjalistyczny

Re: Świerzak

: 04 lut 2011, 19:01
autor: Raul7

Re: Świerzak

: 04 lut 2011, 19:13
autor: gl
Marrok pisze:...

Moja aktualna waga to 122 kg przy wzroście 183 cm.

co prawda to nie ja mam być lekarzem, ale przy takich parametrach to bieganie bym sobie chwilowo zdecydowanie odpuścił - jakieś marsze raczej, może rolki(?), póki nie zejdziesz z wagą;

Re: Świerzak

: 04 lut 2011, 21:24
autor: Marrok
Raul7 pisze:Zacznij od tego:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=2306
Dziękuję. Na pewno wykorzystam ;]
gl pisze:
Marrok pisze:...

Moja aktualna waga to 122 kg przy wzroście 183 cm.

co prawda to nie ja mam być lekarzem, ale przy takich parametrach to bieganie bym sobie chwilowo zdecydowanie odpuścił - jakieś marsze raczej, może rolki(?), póki nie zejdziesz z wagą;
Akurat mój przypadek jest dość szczególny. Po konsultacji z lekarzem specjalistą okazało się, iż mój organizm niejako "przyzwyczaił się" do mojej nadwagi. Tzn. mam tak od dziecka, i dzięki temu jestem bardziej odporny na różne dolegliwości ( przynajmniej tak mówił lekarz ). Z tegoż powodu zacząłem od biegania.

Re: Świerzak

: 04 lut 2011, 22:20
autor: Wojtiii
Nie bardzo wierze w to przyzwyczajenie do 120 kg i ze wszystko jest ok i mozesz sobie spokojnie trenowac. Moze jak chodzisz to jest w miare ok ale bieganie to jednak inny wysilek dla stawow. Ludzie nabawiaja sie kontuzji z przeciazenia wazac znacznie mniej niz ty. Tez wydaje mi sie ze na razie zdrowie bedzie dla ciebie robic cos w rodzaju szybkich marszow, moze jakies orbitreki jak masz do nich dostep i dieta. Poza tum 2 miesiace na osiagniecie celow to moim zdaniem duzy optymizm ale kto wie. Ja na pewno bym na poczatku bardzo uwazal bo z ta wago mozesz latwo zrobic sobie krzyde.

Re: Świerzak

: 05 lut 2011, 21:58
autor: thomekh
Dałeś sobie na to 2 miesiące? Z rok minimum sobie daj.

Re: Świerzak

: 07 lut 2011, 19:01
autor: Marrok
Garść dokładniejszych informacji:

1km. - 5.50 min.
500m. - 2.30 min.
100m. - 25,6 s.

Od dziś zacząłem realizować plan 13 tygodniowy.

Przez 4 dni (licząc od piątku) pozbyłem się 3kg.

Jestem pełen optymizmu i zapału do dalszej pracy, a wszystkim marudom mówię: "Ja wam pokaże ;]"

Re: Świerzak

: 07 lut 2011, 21:11
autor: thomekh
4dni 3kg?

Re: Świerzak

: 07 lut 2011, 23:44
autor: Wojtiii
To pewnie woda, teraz zacznie sie pod gorke. Na poczatku waga zawsze szybko spada, potem jest gorzej plus zaczyna brakowac zapalu. Zycze wytrwalosci, a bedzie coraz lepiej, byle nie za szybko. Nie powinno sie tracic zbyt duzo kg za szybko, bo zmiana nie bedzie trwala

Re: Świerzak

: 08 lut 2011, 10:40
autor: thomekh
Marrok Istnym maksimum w spalaniu kilogramów to 2kg na tydzień. Najlepsza wartość to coś koło 1.5kg

Re: Świerzak

: 08 lut 2011, 10:55
autor: piter82
czy nie powinno być Świeżak? Chyba , że to nie pochodna od świeży tylko samowolny twór (cokolwiek on znaczy)

Pozdrawiam

Re: Świerzak

: 08 lut 2011, 17:54
autor: Marrok
piter82 pisze:czy nie powinno być Świeżak? Chyba , że to nie pochodna od świeży tylko samowolny twór (cokolwiek on znaczy)

Pozdrawiam
Nawet nie zauważyłem, ale masz rację. Na szczęście jestem posiadaczem cudownych papierków o dysleksji więc jakoś mnie one tam tłumaczą. Dziwię się tylko, dlaczego Firefox mi tego nie podkreślił ...

Co do wagi, oczywistą oczywistością jest to, że na początku leci najszybciej, a im więcej ma się nadwagi, tym więcej na początku się straci. Rzeczywisty bilans po tygodniu, może wyjść na 2-1,5 kg. Zobaczymy jak będzie. W każdym razie zapału mam na razie moc więc nie mam zamiaru się poddawać, a to jest najważniejsze. :)

20 min. ciągłego biegu - dałem radę ;)

PS: Ryż, ryby, ciemnie pieczywo, warzywa i owoce i dużo wody ;]